LG G Watch standardowo nie zachwyca swoim wyglądem, jednak dzięki bardzo prostej modyfikacji możemy dodać mu elegancji.
płynne działanie systemu,; wymienny pasek,; wodoszczelna obudowa (IP67),; łączność Bluetooth;
Minusymetalowa obudowa pokryta niezbyt atrakcyjnym lakierem
Oryginalny LG G Watch był obok Samsunga Gear Live pierwszym smartwatchem z systemem Android Wear, który trafił na półki sklepów w 2014 roku. Smartwatch ten cechował się przystępną ceną oraz wystarczającą funkcjonalnością. Gdy go kupiłem w październiku 2014 roku kosztował mniej niż 1/3 ceny jaką dane było wtedy zapłacić za Motorolę Moto 360, a pomimo to oferował niemal identyczną funkcjonalność (brakowało mu jedynie pulsometru) oraz znacząco przewyższał „Motkę” pod względem wydajności oraz płynności działania.
Motorola Moto 360 (1 gen.) i niezmodyfikowany LG G Watch
Działał też dłużej na baterii. Moto 360 w moim teście wytrzymywała niecały dzień na pojedynczym ładowaniu, gdy mój G Watch w podobnych warunkach potrafi działać na jednym ładowaniu nawet 4 pełne doby. Smartwatch LG ma jednak pewien problem - jest po prostu brzydki.
LG G Watch – poprawiamy to co zepsuł producent
W standardowej postaci LG G Watch prezentuje się „tanio”. Na tle fantastycznie wykonanej Moto 360 wygląda wręcz tandetnie. Jak się jednak okazuje jest prosty sposób by dodać mu elegancji.
Okazuje się bowiem, że G Watch nie jest cały plastikowy, lecz w znacznej części wykonany z metalu. Przynajmniej takie informacje pojawiły się na jednym z forów poświęconych tematyce mobilnej. Przyznam, że na początku trudno było mi w to uwierzyć. W końcu we wszystkich recenzjach tego zegarka jakie znalazłem przed jego zakupem była mowa o tym, że jest on w całości wykonany z plastiku. Postanowiłem jednak zaryzykować i wykonać taką przeróbkę na moim egzemplarzu G Watcha.
Motorola Moto 360 (1 gen.) vs LG G Watch
Oto jak udało mi się dokonać metamorfozy skromnego LG G Watcha. Modyfikacja ta zajmuje około 1,5 godziny, ale jest bardzo prosta do wykonania.
Pamiętajcie tylko, że wszystkie poniższe czynności robicie na swoją własną odpowiedzialność!
Potrzebne materiały:
- Arkusze papieru ściernego o różnych gradacjach z przedziału 120 – 1600
- Pasta polerska
- Ściereczka z mikrofibry
- Dobrej jakości taśma maskująca
- Ostry nóż lub żyletka
Do dzieła!
Aby wygodnie nam się pracowało trzeba najpierw zdemontować pasek. Można to zrobić za pomocą specjalnego narzędzia lub (tak jak ja) przy użyciu niewielkiego wkrętaka płaskiego.
Staranne zabezpieczenie ekranu przed przypadkowym zarysowaniem to podstawa
Następnie trzeba starannie okleić szkło chroniące wyświetlacz (najlepiej taśmą maskującą) oraz odciąć jej nadmiar przy pomocy cienkiego, ostrego noża lub żyletki. Radzę użyć taśmy jak najlepszej jakości, gdyż jest wtedy mniejsza szansa na to, że odklei się ona od ekranu podczas szlifowania. Można również ewentualnie zakleić spód urządzenia, choć to nie jest konieczne, ze względu na to, że podczas używania nie jest on prawie w ogóle widoczny.
Po chwili szlifowania docieramy do gołego metalu, jednak do efektu końcowego jeszcze długa droga.
Przystępujemy do obróbki ściernej zaczynając od papieru o najgrubszym ziarnie. Goły metal powinien nam się pojawić już po kilkunastu ruchach. Wraz z postępem pracy przechodzimy stopniowo na papier o coraz większej gradacji. W moim przypadku szlifowanie skończyłem przy pomocy papieru ściernego o gradacji 1600.
Aby dokładnie usunąć warstwę lakieru z każdego zakamarka koperty trzeba poświęcić na szlifowanie około 1,5-2 godziny. Najgorzej pracuje się w okolicach mocowań paska, gdzie jest dużo nieregularnych kształtów.
Z czasem efekty pracy stają się coraz bardziej widoczne.
Po usunięciu lakieru możemy zdecydować się czy chcemy uzyskać ostatecznie fakturę szczotkowanego aluminium, czy może jednak wolimy wypolerować kopertę na lustrzany połysk. Ja wykonałem obie te opcje na dwóch różnych egzemplarzach G Watcha.
Aby uzyskać fakturę szczotkowanego aluminium wystarczy wziąć papier o gradacji około 800 i równomiernie szlifować powierzchnię koperty, wykonując proste ruchy w tym samym kierunku.
Zmodyfikowany G Watch z brązowym, skórzanym paskiem
Gdy zdecydujemy się jednak uzyskać wysoki połysk i efekt „lustra” wystarczy wypolerować powierzchnię metalu przy pomocy pasty polerskiej oraz czystej ściereczki z mikrofibry.
Po zakończonej pracy możemy opłukać G Watcha pod bieżącą wodą z kranu, aby usunąć brud oraz resztki pasty polerskiej. Nie powinno mu się nic stać, bo obudowa jest wodoszczelna (IP67).
LG G Watch - nowy wygląd smartwatcha
Dla jeszcze lepszego efektu wizualnego warto jeszcze zmienić standardowy gumowy pasek na bardziej elegancki, skórzany. Nie jest to droga inwestycja, a naprawdę daje imponujący efekt.
Swój egzemplarz od kiedy wykonałem tę modyfikację trzy tygodnie temu noszę codziennie i jak do tej pory nie zaznałem żadnych negatywnych skutków natury dermatologicznej (podrażnienia, uczulenie) wynikających z kontaktu skóry z „gołym” stopem aluminium.
Według mnie warto wykonać tę niewielką przeróbkę na swoim G Watchu. Wystarczy niewielki nakład pracy i zakup paska, a otrzymujemy zupełnie odmienionego smartwatcha. Trzeba się jednak liczyć z tym, że zazwyczaj jakość takiej domowej metamorfozy nie będzie idealna, a przy jej wykonaniu możemy uszkodzić zegarek lub stracić gwarancję.
Komentarze
4