LG Nexus 5X - test aparatu
W przypadku głównego aparatu mamy do czynienia z matrycą o rozdzielczości 12,3 Mpix. Jak na tę półkę cenową można by określić tę wartość jako mocno przeciętną. Nie tylko ona przesądza jednak o możliwościach fotograficznych, co zostało tutaj doskonale udowodnione. Uwagę przyciągają piksele o rozmiarze 1,55 um, przesłona f/2.0 to już coś mniej zaskakującego.
Zdjęcia wykonywać można w formacie 4:3 lub 16:19. W tym pierwszym przypadku przekłada się to na maksymalnie 12,2 Mpix, w drugim na nieco mniej - 8,3 Mpix. W praktyce otrzymujemy zdjęcia 4032 x 2024 Mpix oraz 3840 x 2160 Mpix.
Jakość zdjęć z głównego aparatu
LG Nexus 5X okazuje się zapewniać zdjęcia naprawdę bardzo dobrej jakości. Mimo zimowej aury udało się wykonać zdjęcia zarówno w pochmurny jak i słoneczny dzień. Dodatkowo zdecydowałem się sprawdzić, jak aparat LG Nexus 5X poradzi sobie z zarejestrowaniem bardziej dynamicznych scen.
Efekty zobaczyć możecie poniżej, są naprawdę zadowalające. Szczegółowość wypada bardzo dobrze, nawet przy największych zbliżeniach rozmycia nie są duże, może poza sporadycznymi przypadkami kiedy da się je zauważyć w rogach kadru.
zdjęcia wykonana aparatem głównym - format 4:3 |
Format 16:9 to wspominana już wyżej nieco niższa rozdzielczość. Plusem jest natomiast możliwość uchwycenia szerszego kadru.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - format 16:9 |
Dodatkowe opcje aparatu
LG Nexus 5 X nie oferuje ich szczególnie wiele. Prócz możliwości wykonania zdjęcia z pomocą diody LED i samowyzwalacza mamy jeszcze zdjęcia sferyczne, panoramę oraz tryb HDR+.
Zdjęcia wykonane aparatem - z prawej efekty działania HDR+ |
Podwójna dioda LED
Jak wypadają zdjęcia po zmroku? Naturalnie zdecydowanie gorzej, pojawia się już bardzo duże zaszumienie. Zdjęcie po lewej wykonane zostało na zewnątrz, po prawej natomiast zdjęcie „z czterech ścian”. W tym drugim przypadku wykorzystana została podwójna dioda LED wspierająca aparat.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - format 4:3 |
Jakość zdjęć z przedniego aparatu
Na przednim panelu wylądowała matryca 5 Mpix z rozmiarem pikseli 1.4 μm oraz przysłoną f/2.0. Przy maksymalnych ustawieniach uzyskać można rozdzielczość 2592 x 1944 pikseli. Zdjęcia z przedniego aparatu LG Nexus 5X określić mogę jednak nie lepiej niż mianem średnich. Różnica w stosunku do tego co oferuje główny aparat jest ogromna.
Zdjęcia wykonane aparatem głównym (z lewej) oraz przednim (z prawej) - format 4:3 |
Interfejs
Szybki i prosty, dla zwolenników nieco większej liczby opcji być może nawet ubogi. Z normalnego widoku można jedynie przełączać się pomiędzy kamerami i trybami foto-wideo oraz ustawić samowyzwalacz, tryb HDR+ i lampę błyskową. Rozwijając menu, którego ikonka widoczna jest w lewym górnym rogu dostajemy się do zdjęć sferycznych i panoramy, a także ustawień. Te ostatnie ograniczają się jednak tylko do wyboru formatu i jakości zdjęć oraz materiałów wideo.
Jakość filmów
LG Nexus 5X umożliwia rejestrowanie materiałów wideo w jakości 4K UHD (a także 1080p oraz 720p). Szczegółowość obrazu wypada bardzo dobrze, niestety nie obyło się bez jednego, dość poważnego zgrzytu. Zabrakło tu bowiem optycznej stabilizacji co obrazu, czego w smartfonie oferowanym za niemal 2000 złotych bez wątpienia należy oczekiwać.
Przednia kamera to już filmiki 480p, 720p i wreszcie 1080p.
Podsumowanie
Czysty system Android 6.0 Marshmallow i pewność tego, że w przyszłości dość szybko otrzyma się aktualizację to niewątpliwy atut. Zadowalająca jest tu również wydajność, bez problemu bawić można się z grami. Zaskakująco dobrze wypadają zdjęcia dzienne z głównego aparatu, niezależnie do warunków, w jakich je wykonujemy. Rewelacyjnie działa czytnik linii papilarnych, nie zabrakło też łączność LTE i NFC oraz portu USB 3.1 typu C.
Niestety, LG Nexus 5X musi zostać zaliczony do grona tych smartfonów, których cena okazuje się największym mankamentem. Na polskim rynku jest ona na tyle wysoka, że w swoim przedziale model ten spotyka się z ogromną konkurencją, oferującą często więcej atutów i mocniejsze podzespoły.
Tym bardziej uwydatniają się w związku z tym dokuczliwe mankamenty. Są nimi zwłaszcza: bardzo mała ilość pamięci oddawanej do dyspozycji użytkownika, której nie można przy tym rozszerzyć, przeciętny czas pracy na baterii, brak optycznej stabilizacji obrazu oraz mało atrakcyjna stylistyka. Teoretycznie linia Nexus nigdy nie grzeszyła nadmiarem piękna, mało kiedy jednak jej przedstawiciele startowali z tak wysokiego pułapu cenowego.
Ocena końcowa:
- płynnie działający Android 6.0 Marshmallow
- pewność pojawiania się aktualizacji systemu
- dobra wydajność procesora i układu graficznego
- bardzo dobra jakość zdjęć z głównego aparatu
- dobra jakość nagrań 4K UHD
- świetnie działający czytnik linii papilarnych
- łączność LTE i NFC
- opcja szybkiego ładowania baterii
- port USB 3.1 typu C
- stosunkowo niewielka waga
- brak czytnika kart microSD
- mała ilość pamięci na dane
- czas pracy na baterii powinien być lepszy
- brak optycznej stabilizacji obrazu
- delikatnie wystający moduł głównego aparatu
- przeciętna stylistyka
- nieco zbyt wysoka cena
Komentarze
7Reszta specyfikacji jest typowa dla Nexusów i nie ma się co dziwić. Bateria słaba jak zawsze, żadnych wodotrysków w postaci dodatkowych stabilizacji obrazu, czytników SD, dodatkowych aparatów... Co mnie najbardziej dziwi, to dlaczego pakują cały czas pamięć w postaci 16/32??? Naprawdę, 16 giga w tych czasach!???
Biorąc pod uwagę cenę szybkich pamięci flash to w modelach kosztujących powyżej 1000 zł, min. to powinno być 32GB, w takich kosztujących ok. 2000 i więcej to nie powinno być mniej niż te 64GB
To, obok słabych baterii, wg mnie obecnie największa bolączka smartfonów i tabletów.