I tak dotarliśmy do końca recenzji LG Swift G. Jaki obraz nam się wyłonił na poprzednich pięciu stronach? LG Swift G możemy okreslić mianem solidnego smartfona, który nie wybiega za bardzo w przyszłośc specyfikacją ani designem, ale jednocześnie jest jednostką, której potencjał tak szybko się nie wyczerpie. Choć od premiery minęło już dziewięć miesięcy to nawet dzisiaj kupiony LG Swift G posłuży nam godnie przez kolejne lata. Czy jest lepszy od Nexusa, a w zasadzie czy LG uczyniło idealny według Google smartfon lepszym? I tak i nie. Wiele zależy od oczekiwań. W ogólnym zarysie jest to bardzo podobny wydajnościowo do Nexusa smartfon, oferujący nieco lepszą jakość aparatu cyfrowego, a za to już ewidentnie lepszą, co nas zaskoczyło, jakość dźwięku.
Dla wielu osób kryterium decyzyjnym będzie to czy chcą mieć gołego niemodyfikowanego Androida i gwarancję najnowszych aktualizacji w najszybszym możliwym terminie, czy doprawionego za pomocą Optimus UI 3.0 wygodnego interfejsu? Nam podoba się interfejs LG, ale ostateczny wybór pozostawiamy wam. Elementami, które w naszych oczach zyskały uznanie jest 32 gigabajtowa pamięć masowa, a tej nigdy za mało jeśli brak slotu na karty pamięci, i bardzo solidne wykonanie. Cechy reprezentujące dwa bieguny jakościowo-ilościowe, ale podkreślające, że LG przyłożyło się podczas konstruowania LG Swift G. Tym bardziej napawa to nas optymizmem przed europejską premierą LG Swift G Pro. Szkoda, że i ten smartfon trafi na nasz rynek z opóźnieniem.
LG Swift G i Samsung Galaxy SIII. Technologia True HD-IPS LCD kontra AMOLED.
Z czym należy testowany smartfon porównywać dowiedzieliście się z tabelki na pierwszej stronie recenzji. Podtrzymujemy to zdanie, podkreślając, że nasz LG Swift G zaprezentował się zdecydowanie najlepiej z tej czwórki. Cena smartfona powoli spada i jest atrakcyjniejsza niż miesiąc temu, a oferty w cenie 1600 złotych można uznać już za dość atrakcyjne. Średnio jednak jest to nadal droższa propozycja od Samsunga Galaxy S3. Liczymy jednak, że jest tu jeszcze przestrzeń na kolejne obniżki o 200-300 złotych w najbliższych miesiącach. Wtedy LG Swift G byłby super okazją. A tak czeka go walka nie tylko z bliźniaczym Nexusem, Huaweiem czy Samsungiem, ale również propozycjami Sony. Jeśli nie sprzedaż detaliczna, to może operatorzy komórkowi przyjdą nam z pomocą. Lecz muszą się mocno postarać bo obecnie LG Swift G nie jest super atrakcyjną, choć reklamowaną, pozycją w ofercie Orange, Play i Plusa. I to szybko. Na razie za złotówkę dostaniemy go jedynie z najdroższych opcjach z abonamentem ponad 100 złotych. W niższych abonametach trzeba dopłacić nawet kilkaset złotych do umowy.
Podsumowując, LG Swift G jest smartfonem, w którym trudno znaleźć ewidentnie słabą stronę. Dzięki temu jest to uniwersalna konstrukcja o ponadczasowym wzornictwie, która zadowoli różnych odbiorców, godna polecenia przez nasz portal. Bardzo dobry ekran HD sprawia, że nie będziemy już zaraz po zakupie wzdychać do nowoczesniejszych (czytaj: o wyższej rozdzielczości) konstrukcji. Choć nie jest to Full HD, to w codziennej pracy rozdzielczośc 4,7" ekranu w pełni nas satysfakcjonowała. Bardziej niż rozdzielczość ucieszyła nas sprawna obsługa formatów multimedialnych. Podobnie jak czas pracy, w niektórych aspektach sporo lepszy niż w Nexusie. LG Swift G to kolejny smartfon, który pokazuje, że te produkty stanowią już dojrzałą kategorię urządzeń i nie starzeją się tak szybko jak jeszcze kilka lat temu. Oczywiście musimy w to uwierzyć, bo producenci zrobią wszystko by przekonać nas, że potrzebujemy jeszcze więcej i jeszcze "lepiej". A my chcąc czy nie chcąc, będziemy wam o tym przypominać w kolejnych newsach i testach na benchmark.pl.
Opinia redakcji | |
plusy: • wysoka jakośc wykonania • wyświetlacz IPS o bardzo dobrej jakości obrazu • przyzwoita jakość zdjęć dziennych • rozbudowany interfejs aparatu • najpotrzebniejsze oprogramowanie wprost z pudełka • nakładka Optimus UI, choć niektórzy moga sądzić inaczej • płynne działanie systemu • bardzo dobra wydajność w swojej klasie • długi czas pracy na baterii • wsparcie dla wszystkich najważniejszych technologii bezprzewodowych, w tym LTE i NFC | |
minusy: |
Ocena: | |
Jakość wykonania: | dobry plus |
Ergonomia - sprzęt: | dobry plus |
Sterowanie dotykiem: | dobry plus |
Wymiary i waga: | dobry plus |
Czas pracy na baterii: | dobry |
Oprogramowanie: | dobry plus |
Jakość wyświetlacza: | dobry plus |
Jakość dźwięku: | dobry |
Wydajność ogólna: | super |
Wydajność 3D: | dobry plus |
Ilość akcesoriów: | dostateczny |
Ogólna ocena: | |
Szacowana cena w dniu publikacji testu: 1600-1800 zł | |
Komentarze
16https://play.google.com/store/apps/details?id=app.marcinapp.losownik&hl=pl
- te nowoczesne wyświetlacze są dziwne, na moim wcześniejszym, dwuletnim LG P970 (Nova IPS) ekran jest jaśniejszy przy 40% niż w Optimusie G przy 90%. Boli tylko w słoneczne dni,
- telefon strzela fochy przy próbie zwiększenia jasności gdy jest nagrzany (np. po grze 3d). W takiej sytuacji wyświetla się stosowny komunikat i przez kilkanaście sekund, minutę nie możemy zwiększyć jasności,
- bateria według testów na innych portalach wytrzymuje około 7h video, powiem szczerze że nie robiłem pełnych testów ale nie sądzę żeby mój model wytrzymał 10h, a już na pewno nie przy jasności 70% - 80% (przy niższej filmy są zbyt ciemne). Generalnie bateria zużywa się szybciej niż na 2letnim P970 (1500mAh), ładowanie powyżej 3h zdecydowanie za długie (P970 max 1h45min). Na pewno mocnym punktem tego telefonu nie będzie mocna bateria, jest co najwyżej średnia (ale podobno wytrzymuje więcej cykli ładowania niż inne (patent LG) więc jeśli ktoś zamierza korzystać z telefonu więcej niż 2 lata może się mu to przydać. Czasem bateria potrafi się dziwnie zachowywać - spadek z 20% do 10 w ciągu 2 minut, albo w ciągu kilku sekund z 5% do wyłączenia.
- konkretne nagrzewanie występuje tylko w obciążających grach 3D i właściwie z tego co zauważyłem tylko w nich. Nie daje się odczuć zjawiska throttlingu (spadku taktowania gpu i cpu), nawet nagrzany telefon wyświetla grafikę w grach na takim samym (lub mocno zbliżonym) poziomie FPS co zimny. Z drugiej strony taki Real Racing 3 jest podobnie niegrywalny na ustawieniach powyżej medium (kiepska optymalizacja?)niezależnie od rozgrzania telefonu (mało FPS)
1. Telefon ma wadliwy soft blokady ekranu (telefonu). Po zablokowaniu ekranu nadal jest możliwe przełączanie funkcji z górnej belki (np. Dane, WiFi, BT i inne) oraz nie jest blokowany przycisk włączenia/wyłączenia telefonu - co skutkuje przypadkowym wyłączeniem urządzenia.
2. Co jakiś czas samoistnie znikają z katalogu Downloads pliki z rozszerzeniem .pdf - telefon nie ma wirusów - dzieje się tak nawet po fabrycznym resecie i bez instalowania dodatkowego softu. TrustGo nic nie wykrywa, więc to wina softu - być może aplikacji przeinstalowanej przez producenta.
Mogliby wydać jakąś poprawkę, ale koro telefon już nie jest najnowszy, to raczej nie spodziewam się aktualizacji softu. Szkoda.