Głośniki które będe recenzował są znane chyba każdemu kto stanął przed wyborem głośników komputerowych. Ja stanąłem przed wyborem właśnie między nimi a zestawem Creative'a GigaWorks G500 Gamer wybrałem Logitechy ze względu na miękki i czysty bass...głośnikom creative'a tego brakowało - powyżej 1/3 subwoofer niestety nie wytrzymywał no i miałbym lekki problem z rozmieszczeniem ich w pokoju...Ale do rzeczy
W kartonie znajdziemy:
- Dwie satelitki, każda o mocy 40W (Rms)
- Subwoofer o mocy 120W (Rms)
- Kabelek - Przejściówke do konsol (2x Wtyk Chinch - 1x Wtyk Jack 3.5mm)
- Kabel zasilający
- Pilot przewodowy
- Instrukcje obsługi
- Karte gwarancyjną
Warto dodać że zestaw lekki nie jest wszystko zapakowane waży około 17-20 Kg a na dodatek pudło jest strasznie nieporęczne więc przytarganie zestawu do domu wcale do łatwych zadań nie należy.
Satelitki
Kable mające 2m nie dają nam szansy rozstawienia ich szerzej niż tylko na biurku co jest raczej minusem niż zaletą. Na dodatek satelitek nie da sie powiesić na ścianie co jest strasznie głupim posunięciem ze strony Logitecha gdyż zestaw za 600 zł powinien posiadać taki "bajer" fundowany nawet w zestawach za 150-200 zł typu Creative T3100. Zrobione są z grubego plastiku a ich wykonanie nie budzi większych zastrzeżeń bo po prostu wyglądają na solidne i solidne są, oprócz tego żę do najstabilniejszych one nie należą ale od natarcia bassu sie nie przewrócą :). Nałożone na przedni panel maskownice wykonane są bardzo dobrze - z bardzo przyjemnego materiału któy nie zakłuca dzwęku jak to było w zestawie z-3e. Po ich zdjęciu na 1 rzut oka widzimy aluminiowy stożek wmontowany na stałe do tylniej ścianki - jest to korektor faz. Wokól niego jest papierowa - słabo wykonana membrana na bardzo twardym zawieszeniu. Powyżej ujrzymy typowo producencki chwyt marketingowy - Pseudo bass reflex z który rzekomo miał pogłębić niższe pasma satelitek - rzeczywistość jest brutalniejsza i tak naprawde z tego otworu nic nie leci nawet przy baaaardzo wysokich głośnościach gdyż po prostu nawet nie ma jak bo gdy chciałem sprawdzić czy powietrze ma którędy uciekać zdziwiłem sie bo napotkałem opór a dookoła 0 miejsca na wylot powietrza. Moc którą podaje producent to 40W RMS na kanał...Tak, oczywiście że bzdura - satelitki posiadają moc MAXYMALNIE 10-15 W na kanał. Są one jednak bardzo głośne i do 70% głośności ( Więcej nie wytrzymałem) grają one czysto bez trzasków i szmerów ani innych przebajerzeń.
Subwoofer
Ta skrzynka ważąca 13kg wykonana z grubego MDF'u budzi naprawde spory respekt. Dwudziesto centymetrowa membrana na bardzo miękkim zawieszeniu daje naprawde spore trzęsienie w mieszkaniu w połączeniu z moca podawaną przez producenta 120W która już nie jest tak przekłamana i na ucho brzmi to na okolice 100W prawdziwej mocy robi naprawde wielki bałagan, pasmem przenoszenia producent za to strzelił sobie w noge bo skrzynia potrafi zejść grubo poniżej podawanych 35Hz. Subwoofer wykonany jest wg mnie na 4 ponieważ nie producent nie pomyślał o ogromnych głośnościach przy np bass teście co skutkuje nieraz zahaczaniem membrany o aluminiowy grill - kolorystyka utrzymana w miare spokojnym stylu w połączeniu z satelitkami daje naprawde super wyglądający zestaw. Z tyłu znajdziemy panel na którym są wyjścia na 2 satelitki, Pilot, Zasilanie - bez zbędnego przepychu - elegancko :) Co ważne subwoofer przy 70% głośności nie dławi sie własnym powietrzem nie pierdzi, gra naprawde czyściutko - traci co prawda troszke na dynamice wydobywanego z siebie dzwięku no ale przy 70% głośności i tak nikt nie nagłasnia nawet prywatek bo przy takim natężeniu nie da sie wytrzymać więcej niż kilka sekund ponieważ pokój wchodzi w dość niebezpieczne drgania (ruszają się książki, monitor próbuje uciec, Myszka skacze po ekranie, klawiatura próbuje nam coś przekazać).
Pilot
Wykonany z tego samego materiału co satelitki - z dwoma pokrętłami, jedno od głośności ogólnej a drugie od natężenia bassu, Pokrętło od głośności jest niebywale czułe - wystarczy leciutko podkręcić albo vice versa i odrazu słyszy sie różnice natomiast inaczej jest już czujnością gałki od bassu - w niej nie czuje sie praktycznie różnicy między 0 a 45 % Bassu dopiero na 50% odczujemy że bass znacząco sie podwiększył co ciekawe od 50< nie ma już takiego problemu i czujemy skoki. Od pilota wychodzi bardzo gruby kabel prowadzacy do subwoofera który jest strasznie nieporęczny - nie ma go gdzie ukryć i co lepsze gdy wygnie sie on w odpowiedni sposób potrafi po prostu przewrócić pilota albo sprawić by lewitował. Pilot ma też wyjście na słuchawki ktore jest bardzo praktyczne o 2-3 w nocy gdy chcemy pograć a nie budzić przy tym nikogo już śpiącego.
Już na wstępie testów odsłuchowych zaznaczam by nie zbliżać sie do tych głośnikow bez dobrej karty dzwiękowej pokroju Audigy 2 zs - Automatycznie będziecie narzekali na brak średnicy w satelitkach oraz ich nienaturalne brzmienie.
Muzyka
Świetna dynamika bassu, genialna miękkość, niskie zejście....Przeciętna i dość kartonowa srednica oraz nienaganne tony wysokie tak krótko można podsumować kawałki z gatunku House/Electro House w jakości 128Kbps natomiast gdy jakość już jest wyższa mianowicie 320kbps różnica w satelitkach jest ogromna, Świetna średnica i wręcz perfekcyjne tony wysokie bass jak genialny był tak genialny jest. Kawałki rockowe i tu satelitki pokazują pazur świetna średnica i równie dobre górne pasmo przy dobrym ustawieniu satelitek czuć lekki efekt przestrzenny, subwoofer troche gubi sie przy wyższych głośnościach z niskim pasmem średnicy a prawdziwymi niskimi tonami (Jakość FLAC). Soundtrack z Piły wgniata w fotel - czuje sie ten specyficzny klimat nagrania i nutke grozy. Przy podkręceniu głośności do 50% wszystko co nas otacza traci przyczepność a efekt jest niesamowity - czuje sie tą moc zestawu której z pewnością nie brakuje oraz pewnośc w brzmieniu
Ocena: 4/5
Filmy
Szybko i Wściekle - Genialny ryk silników z wyraźnym zaangażowaniem subwoofera w pomruki i strzały z rur w które równie mocno angażuja się satelitki oraz wyraźne dialogi dają nam scene a'la domowe kino bo przestrzeń na tych głośnikach rownież da sie załapać a każda stłuczka przy wyższym natężeniu głosu przyprawia nas o niemałe zaskoczenie
Jarhead - Film oglądany przezemnie kilkanaście razy który miałem zamiar obejrzeć tylko w zamiarach testów - okazało sie jakbym nigdy wcześniej nie słyszał nagrań z tego filmu wybuchy wydają się być prawdziwe a świszczące kule słyszymy obok siebie - genialnie :)
8 Mile - Mimo atmosfery filmu oglądało sie go o wiele cieplej, moment gdy papa doc przyjechał swoim escalade'm w wiadomym celu i gdy z auta unosily sie same niskie tony uświadczyłem odwiedzin sąsiadów którzy już nie mogli tego wytrzymać - a ja ich przywitałem z wielkim uśmiechem z zachwytu co potrafi ten subwoofer jednakże w tym filmie było czuć największą wade tego zestawu - zła proporcja mocy - satelitki są o wieeeele za słabe jak na ten subwoofer i często muzyka lecąca w tle i jej niskie tony zagłuszały dialogi pomiędzy postaciami za to niestety trzeba odjąć punkt
Ocena: 4/5
Gry
Tego jak wypadaną gry miałem przedsmak już we filmach ale mimo wszystko tego sie aż nie spodziewałem. Strzały w Call Of Duty 4 oraz 5 brzmią przyjemnie - czysto świszczą aż miło. Natomiast gdy wybuchnie granat czuje sie że naprawde uczestniczymy w akcji i wcale nie jest to przelewka pompuje to w nas jeszcze większą dawke przygotowania na akcje (sami sie domyślcie co to daje w połaczeniu z CoD 4) niestety jest bardzo ciężko określić z której strony dobiega przeciwnik - z której strony ktoś przekazuje nam informacje...nie jest to zestaw 5.1 a napewno nie robiony pod gry.
w Need For Speed'zie Undercover dzwięki silnika są świetne, dialogi wypowiadane przez radio również stoją na wysokim poziomie a wypadki zarówno w NFS'ie jak i w GRID'zie przyprawiają o sporego banana na twarzy można nawet powiedzieć że wszystko odczuwamy na sobie...począwszy od wybuchow po akcje i strzały w FPS'ach po wypadki w samochodówkach mimo że nie miał być to absolutnie zestaw do gier - odemnie 5
Ocena: 5/5
(Co ciekawe przed zakupem karty muzycznej używałem zestawu na taniutkiej karcie creative'a i za tamtych czasów bardzo żałowałem zakupu tych głośników - wymagałem od nich tego co dostałem dopiero po zakupie porządnej dzwiękówki tak więc naprawde zastanówcie sie czy chcecie ten zestaw jeśli macie zintegrowaną karte czy też starą jak świat karte zewnętrzną - możecie sie wtedy tylko zrazić)
Podsumowanie
Cena głośników odstrasza zwłacza że za taką kwote można mieć Geniusy 6000 czy też używane (a przed kryzysem nowe) G500, lecz gdy już posiadamy odpowiednią dzwiękówke - przyjemność z odsłuchu zrekompensuje nam napewno te sześć stówek a tych przecież nie wydaje sie na zestaw co pół roku - a ten z pewnością posłuży nam więcej. Głośniki mają kilka wad - ale co ich nie ma...
Plusy:
- Moc, Moc i jeszcze raz moc
- Jakość wykonania
- Czysty dźwięk
- Brak szumów
- Świetny subwoofer jak i satelitki (Do potwierdzenia wymagana dobra karta dzwiękowa)
Minusy:
- Mimo wszystko wysoka cena
- Pilot
Komentarze
22Jestem ciekawy jak grają te małe satelitki muzykę poważną przy włączonym efekcie "Audytorium" i "Na żywo" (duży pogłos).
http://www.benchmark.pl/poradnik/Brzeczenie_w_glosnikach_5.1_przy_muzyce_powaznej-1616.html
sam jestem ciekaw :-)
Dobre sobie, te głośniki nie zatrzęsą zwykłym regałem, a co dopiero "nie da się wytrzymać więcej niż kilka sekund". Bujda.