Motorola Moto G trzeciej generacji używa sensora światłoczułego wyprodukowanego przez firmę Sony. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż takie matryce obecnie występują w większości smartfonów dostępnych w sklepach.
zdjęcie wykonane kamerą główną
W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z matrycą Exmor IMX214 o diagonalnej 5,867 mm. Jej poszczególne piksele światłoczułe mają rozmiar 1,12 μm. Maksymalna rozdzielczość zdjęć wykonywanych przez aparat to 4160x3120 px (12,98 Mpx). Identyczny sensor jest wykorzystywany w Motoroli Nexus 6, Alcatelu OneTouch Idol 3, Jiayu S3, OnePlus One oraz wielu innych modelach.
zdjęcie wykonane kamerą główną w trybie HDR
Kamera główna bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zastosowany w niej obiektyw jest dobrej jakości, a jego rozdzielczość jest wystarczająco wysoka jak na tę klasę sprzętu. Przekłada się to bezpośrednio na niezłą szczegółowość obrazu jak na smartfona. Jedynym dostrzegalnym mankamentem jest nieco zbyt wysoki stopień kompresji, który można zobaczyć po powiększeniu zdjęć. Autofokus należy do najprecyzyjniejszych oraz najszybszych wśród telefonów w klasie do 1000 zł.
zdjęcie wykonane kamerą główną
zdjęcie wykonane kamerą główną
Działanie algorytmów odszumiających oraz wyostrzających jest niemal niezauważalne w dobrych warunkach oświetleniowych. Nasycenie barw oraz ich kontrast są wysoce zbliżone do stanu naturalnego. Aparat może automatycznie wykryć kiedy jest potrzebny tryb HDR. Jego działanie jest zadowalające i często potrafi uratować zdjęcia robione pod słońce. Czasem na fotografiach wykonanych w tym trybie można dostrzec wyraźną, jasną poświatę wokół ciemnych miejsc.
zdjęcia wykonane kamerą główną
Ogólna jakość zdjęć jest według mnie zbliżona do tych wykonanych Altatelem OneTouch Idol 3 czy też Nexusa 6. W niektórych sytuacjach widać też przewagę aparatu w nowej Moto G nad tym jaki znajdziemy w zeszłorocznym flagowcu Motoroli – Moto X 2.
zdjęcie wykonane kamerą przednią
Fotografie wykonane przednią kamerą mają rozdzielczość 2560x1920 pikseli (około 4,92 Mpx). Gdy zrobimy je w dobrym oświetleniu, są one zaskakująco niezłej jakości jak na tak niewielki obiektyw i matrycę. Ich szczegółowość jest wysoka, choć można dostrzec na brzegach kadru delikatne rozmycie obrazu. Mimo wszystko osoby lubiące robić sobie „selfie” nie powinny być zawiedzione.
Aplikacja aparatu cechuje się czystym oraz minimalistycznym interfejsem. Nie została ona wzbogacona o zaawansowane funkcje, przez co jej obsługa jest prosta i intuicyjna.
Filmy wykonane zarówno przez kamerę przednią jak również tylną mają rozdzielczość Full HD. Jakość tych, które zostały wykonane kamerą główną jest oczywiście o wiele lepsza, ze względu na wyższą rozdzielczość matrycy oraz wbudowany autofokus. Przepływność w obu przypadkach wahała się na poziomie około 17 Mb/s przy 30 klatkach na sekundę.
Podsumowanie
Już pierwsze chwile po rozpakowaniu Motoroli Moto G 3 generacji utwierdziły mnie w przekonaniu, że to smartfon, który jest wart każdej wydanej na niego złotówki. Za niecałe 900 zł otrzymujemy dobrze przemyślane urządzenie, które według mnie jest jednym z najlepiej wykonanych w swojej klasie. Póki co niewiele jest smartfonów do 1000 zł, które oferowałyby wodoszczelność do głębokości 1 metra przez 30 minut.
Atutem Motoroli jest również świetna optymalizacja niemalże czystego Androida 5.1. Miałem już styczność ze smartfonami, które kosztowały co najmniej dwa razy tyle co ona, a łapały zadyszkę w miejscach gdzie Moto G wciąż „daje radę”. Mimo, że testowana wersja miała tylko 1 GB RAM'u. Niezmodyfikowany system również przekłada się na szybsze aktualizacje oprogramowania.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że Motorola nie próżnuje i wysyła uaktualnienia do najnowszej wersji Lollipopa nawet na 2 letnie telefony z pierwszej generacji Moto, co jest zachowaniem godnym pochwały.
Prawda jest taka, że obecnie nie jest trudno znaleźć dobrego, ciekawego smartfona do 1000 zł. Za podobną kwotę można kupić na przykład Alcatela OneTouch Idol 3 (4,7”) czy też Huawei P8 Lite. Uważam jednak, że Moto G 3 ma sporą szansę na sukces sprzedażowy. Gdybym miał wydać własne pieniądze na dobrego smartfona w tej cenie nie zawahałbym się i kupiłbym Moto G. Szkoda jedynie, że usługa Moto Maker wciąż nie jest dostępna w Polsce.
Ocena końcowa:
- bardzo poręczna obudowa;
- wzorowa ergonomia;
- wodoszczelność do 1 metra głębokości przez 30 minut;
- płynnie działający system Android 5.1;
- dobra jakość zdjęć i filmów z kamerki tylnej;
- dobra jakość wyświetlacza IPS;
- niezły czas pracy na baterii;
- slot na kartę microSD;
- brak ładowarki w zestawie;
- funkcja Moto Maker wciąż nie jest dostępna w Polsce;
Komentarze
22xiaomi Redmi Note 2
lg g2 ( trochę dołożę)
sony m4 aqua 16 Gb
ZOPO Speed 7 Plus
huawei p8 lite
Sensownym wydaje się model z 2GB RAM i 16GB pamięci wewnętrznej. Tyle tylko, że skoro wersja podstawowa kosztuje 900 zł to ta lepsza zostanie wyżej wyceniona - stawiam, ze będzie to 1100-1200 zł. Przy takiej cenie zakup Moto G 3gen mija się z celem ponieważ za 1500 zł można kupić Asusa Zenfon - 4 GB RAM + 32 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Jedyny minus to większy o pół cala ekran (ale za to HD).