Poprzedni Tomahawk zaskoczył nas dobrym stosunkiem ceny do oferowanych możliwości. Nowa wersja płyty oferuje trochę lepsze możliwości, ale znowu jest też trochę droższa. Problem jednak w tym, że wszystkie nowe płyty są droższe, więc i tak mamy do czynienia z jedną z najtańszych propozycji dla entuzjastów wśród nowej serii Intel 200.
Płyta współpracuje z procesorami Intel Skylake i Kaby Lake, a w przypadku modeli z odblokowanym mnożnikiem możliwe jest podkręcanie. Na pokładzie znalazły się m.in. cztery banki pamięci DDR4 3800 MHz, a także niezły zestaw złączy dla dysków: 6x SATA 6 Gb/s i dwa M.2 32 Gb/s (z obsługą pamięci Intel Optane). Rozkład elementów na laminacie jest jak najbardziej w porządku.
W oczy rzucają się też trzy sloty PCI-Express x16, ale nie wszystkie działają z pełną przepustowością. W rezultacie płyta pozwala na łączenie kart w trybie CrossFire, ale już nie w konkurencyjnym SLI. Szkoda, bo od płyty dla graczy należałoby tego wymagać. Przy okazji spodziewalibyśmy się też nowszego kodeka dźwiękowego, bo Realtek ALC892 raczej jest już domeną budżetowych modeli.
Jeżeli chodzi o oprogramowanie, nadal mamy do czynienia ze znanym i lubianym Click BIOS 5. Producent przewidział tryb zarówno dla mniej doświadczonych użytkowników, jak i sprzętowych wyjadaczy – dostępnych opcji jest odpowiednio dużo i zostały uszeregowane w intuicyjny sposób. Pod względem oprogramowania nie ma się do czego przyczepić.
Nowy Tomahawk nie jest taki tani jak poprzednik, ale i tak jest to jedna z najtańszych propozycji dla entuzjastów wśród modeli z nowej serii Intel 200
MSI Z270 Tomahawk kosztuje około 630 złotych, natomiast biała wersja Z270 Tomahawk Arctic już około 670 złotych - nie tak mało jak na tanią płytę dla entuzjastów (dla porównania poprzednika można „dorwać” mniej więcej stówkę taniej). Jeżeli jednak pospieszycie się z zakupem, to będziecie mogli skorzystać z promocji Zimowy Cashback i odzyskać 105 złotych (szczegóły tutaj). Szkoda, że niższa cena nie obowiązuje już na starcie, bo wtedy byłaby to już całkiem opłacalna propozycja.
Ocena końcowa:
- obsługa procesorów Intel Skylake i Kaby Lake
- możliwość podkręcania odblokowanych procesorów
- dwa złącza M.2 32 Gb/s z obsługą Intel Optane
- dwa porty USB 3.1 na tylnym panelu
- funkcjonalny UEFI BIOS
- brak wsparcia dla funkcji SLI
- stary kodek dźwiękowy Realtek ALC892
- wysoka cena na tle poprzednika
Komentarze
9Chyba tylko po to by wprowadzić w błąd nieświadomych klientów sugerując, że płyta jest lepiej wyposażona niż w rzeczywistości.
Bardzo przejrzysty bios, moim zdaniem bardziej ergonomiczny niż w Asusie.
Komp chodzi 24/7 na zwodowanym procu, bez obudowy i od momentu zakupu nie zaliczył jeszcze zwieszki ani żadnego innego niepokojącego zachowania.
Płytka atrakcyjna wizualnie. Cena - no cóż. Przy reszcie komponentów nie był to majątek, ale ceny są napompowane sztucznie i każdy to widzi. Jestem z tych starszych użytkowników i pamiętam jeszcze czasy Celka 300A, voodoo itd. Przykro patrzeć jak rynek się popsuł na niekorzyść konsumentów. Rozumiem, że nikogo w cywilizowanych krajach nie obchodzi stosunek ceny do zarobków w takiej Polsce. Wiem też , że kupując drogi sprzęt tak naprawdę przykładam rękę do dalszego zwiększania jego cen. Ciężko jednak oprzeć się pokusie posiadania nowego sprzętu :)
Mimo początkowych problemów spowodowanych nie tyle co samą płytą główną co systemem Windows 10 to naprawdę godna polecenia.
Polecam zaktualizowanie biosu do najnowszego (na chwilę pisania komentarza wersja 1.20)
Ledy ładnie się komponują. Możliwość podpięcia taśm led.
Jedyny minus dla mnie to tylko jeden kontroler CPU FAN :|
Przy takiej płycie to delikatnie mówiąc smutne :| Ale 6 miejsc kontrolowanych do wentylatorów wynagradza :3