Najciekawsze tytuły 2015 roku, o których zapewne nie słyszałeś

Najbliższe kilkanaście miesięcy zapowiada się nad wyraz owocnie, o czym wspominaliśmy już przy okazji naszego zestawienia najgorętszych premier anno domini 2015. Jednak i poza nimi, w gąszczu mniejszych i większych produkcji zapowiedzianych na ten rok, znaleźć można prawdziwe perełki. Niestety nie zdobyły jeszcze one takiego rozgłosu, przez co łatwo ich nie zauważyć. Tym bardziej czujemy się w obowiązku zaprezentować Wam co ciekawsze kąski. Koniecznie się nimi zainteresujcie – kto wie czy któryś z nich nie okaże się czarnym koniem najbliższych miesięcy.

Ori and The Blind Forest

Producent: Moon Game Studios

Platformy: XONE/ PC

Premiera: 11 marca 2015

Wszyscy miłośnicy platformówek 2D powinni bacznie wyglądać pojawienia się Ori and The Blind Forest. Szczególnie, że ta nietypowa produkcja już na zeszłorocznych targach E3 zrobiła kolosalne wrażenia na przedstawicielach mediów. Widać to po deszczu wyróżnień. Opowieść o duchu lasu ma w sobie jednak coś magicznego. Rozgrywka, w której odnajdujemy zarówno elementy zręcznościowe jak i RPG idzie w parze z cudowną, baśniową atmosferą podkreślaną przepięknymi, ręcznie malowanymi tłami i absolutnie fantastyczną animacją bohaterów.

Armikrog

Producent: Pencil Test Studios

Platformy: PS4/ PC/ WiiU

Premiera: czerwiec 2015

Prawdziwym fanem przygodówek nie może nazwać się ten, kto nigdy nie grał w The Neverhood. To absolutnie wyjątkowe połączenie absurdalnego humoru, plastelinowego świata i przykuwających na długo do monitora zagadek podbiło serca graczy, którzy od lat marzą o kontynuacji. W końcu, niemal po 2 dekadach czekania, ich marzenia mogą się spełnić. Oto nadchodzi bowiem Armikrog, duchowy spadkobierca „plastelinowego świata”. Jak wielką moc ma ten tytuł niech świadczy fakt, że udało mi się zebrać prawie milion dolarów na Kickstarterze. Jak widać gracze wiedzą co dobre.

Adr1ft

Producent: 505 Games

Platformy: PS4/ XONE/ PC

Premiera: Q2/Q3 2015

Cisza w kosmosie jest głucha, bezdenna, kompletna. Nikt nie usłyszy tu twojego krzyku, jeśli stanie się coś złego. Jak świetnie pokazał przykład Grawitacji czarna otchłań coraz mocniej otula wówczas wszystko przerażającym całunem, nie pozwala oddychać i odbiera rozum pozostawiając miejsce jedynie na strach. Sądząc po pierwszym zwiastunie Adr1ft jego twórcom bardzo się ten pomysł spodobał. Wirtualny spacer w obezwładniającym stan nieważkości, ślady niedawnej katastrofy, odgłos coraz ciężej łapanego oddechu i nerwowego bicia serca astronauty i towarzyszące temu wszystkiemu komunikaty o wykryciu ocalałych – to musiało zrobić na nas wrażenie. Ciekawe jaka będzie sama gra. Szczególnie w goglach rzeczywistości wirtualnej.

The Banner Saga 2

Producent: Stoic

Platformy: PS4/ XONE/ Android/ iOS/ PC

Premiera: 2015

Pierwsza odsłona tej gry okazała się niezwykle miłą niespodzianką. Połączenie klasycznej gry RPG z fantastyczną, ręcznie malowaną grafiką i systemem decyzyjnym naprawdę wpływającym na dalszym przebieg wydarzeń okazał się strzałem w dziesiątkę. W kontynuacji tego niedawnego hitu znów zanurzymy się w opowieści rodem z nordyckiej mitologii i staniemy do walki z potężnymi przeciwnikami. Kto jeszcze nie wsiąknął w ten niezwykły świat, który klimatem i zwrotami akcji upakowany jest gęsto jak broda wikinga, niech czym prędzej zarezerwuje sobie wolny wieczór i nadrobi zaległości. Wszak podstawy trzeba mieć nim zacznie się „dwójkę”.

Below

Producent: Capybara Games

Platformy: XONE/ PC

Premiera: 2015

Choć od pierwszej prezentacji tej jakże nietypowej produkcji indie minie wkrótce 2 lata nic nie straciła ona ze swojego uroku. Jak przystało na twórców świetnego Superbrothers: Sword & Sorcery minimalistyczna oprawa wizualna ponownie kryje tu intrygującą, ociekającą klimatem historię i garść nietypowych rozwiązań. Jakich? Tego dowiemy się po premierze. Na tę chwilę wiadomo jedynie, że zapuścimy się tu w mroczne jaskinie pod górą, gdzie toczyć będziemy pojedynki z przeróżnymi przeciwnikami. Życie, jak to w życiu będziemy mieli tylko jedno.

Rime

Producent: Tequila Works

Platformy: Playstation 4

Premiera: 2015

Jeśli po ciężkim dniu w pracy lub na uczelni lubicie siąść przed ekranem i wyżyć się w wirtualnym świecie na otoczeniu, NPCach i padzie... nie czekajcie na Rime. Wam przeznaczony jest Hatred. Jeśli jednak eksploracja otwartej przestrzeni kojarzy się Wam z poznawaniem niezwykłej historii i próbami rozwikłania licznych zagadek, które pojawią się po drodze to przygotujcie się na Rime. Tytuł ten przywita was cudownie, baśniowym światem przywołującym skojarzenia z kreskówkowym Legend of Zelda. A dalej, wedle zapewnień twórców ma być tylko lepiej. Co się pod tym kryje – przekonamy się, miejmy nadzieje, jeszcze w tym roku.

Torment: Tides of Numenera

Producent: inXile entertainment

Platformy: PC

Premiera: 2015

Klasyków RPG takich jak Baldur's Gate czy Icewind Dale nie trzeba nikomu przedstawiać. Wszyscy, którzy do puli gier kultowych dokładają (lub stawiają na szczycie) także Planescape: Torment, mogą już szykować się na dalsze przygody w znanym uniwersum. Poza światem, nie ulegną też zmianie główne założenia mechaniki – Tides of Numenera będzie przedstawione w rzucie izometrycznym 2,5D przy wykorzystaniu zasad papierowych RPG. Rozbudowanych dialogów z pewnością więc nie zabraknie. Dodatkowo, całość wzbogaci nowoczesna oprawa wizualna stworzonej na silniku Unity. I pomyśleć, że ten sentymentalny powrót do przeszłości nie byłby możliwy, gdyby nie sami gracze, którzy na Kickstarterze uzbierali na ten cel ponad 4 miliony dolarów. No ale co innego może być warte takiej ceny jeśli nie nowy Torment?

Firewatch

Producent: Campo Santo

Platformy: PC

Premiera: 2015

Największy, najbardziej katastrofalny pożar może rozpocząć się od niewinnej iskry. I najpewniej żadna gra nie udowodni tego lepiej, niż Firewatch. Przyjdzie nam tu bowiem doglądać lasu ze strażackiej wieży podczas szczególnie upalnego lata. Jednak to zajęcie to jedynie otwarcie wielkiej, tajemniczej historii. Historii, która – co warto zauważyć – będzie się zmieniała pod wpływem dokonywanych przez gracza decyzji. Tego typu interakcje widzieliśmy w ostatnich grach Telltale Games (m.in. The Walking Dead) i to właśnie byli członkowie tego studia współtworzą Firewatch. Już sam ten fakt przemawia na jej korzyść, a klimatyczny zwiastun tylko dodatkowo podsyca napięcie. To spacer po lesie, którego nie możemy się już doczekać!

Inside

Producent: Playdead

Platformy: XONE

Premiera: kwiecień 2015

Pamiętacie Limbo? To ta mroczna, szalenie niepokojąca, czarno-biała platformówka rozgrywająca się u wrót piekła. Jej twórcy przy swoim kolejnym tytule pokazują, że są w stanie to wrażenie zwielokrotnić. Zaprezentowany na zeszłorocznym E3 zwiastun znakomicie buduje klimat przedstawiając niemal wyludniony świat, z dziwnie zachowującymi się ludźmi i bliżej nieokreślonym niebezpieczeństwem czającym się gdzieś poza krawędzią ekranu. Ciekawe co z tego wyjdzie.

H1Z1

Producent: Sony Online Entertainment/ Daybreak Game Company

Platformy: PC/ PS4

Premiera: 2015 (15.01.2015 early access)

Choć opisywany jako kolejny sandboksowy symulator przetrwania H1Z1 garściami czerpie z DayZ wydaje się jednak mieć nad nim pewną przewagę technologiczną. W końcu DayZ narodził się z prostego modu do ArmA II, a nadchodzący konkurent do niedawna znajdował się pod skrzydłami samego Sony. Co prawda, wczesny start twórcom za bardzo się nie udał, co skończyło się zwracaniem pieniędzy niezadowolonym graczom, ale liczne łatki i aktualizację w miarę szybko doprowadziły grę „do porządku. Co więcej, cały czas dodawane są nowe atrakcje jak choćby usprawnione wewnątrzsystemowe turnieje czy samolotowe zrzuty przedmiotów. Tego jeszcze w apokalipsie Zombie nie mieliśmy. Pozostaje mieć nadzieje, że nowy właściciel studia - Daybreak Game Company ukończy cały projekt. My ostrzymy już siekiery, ćwiczymy celność i czekamy na ten prawdopodobnie najlepiej dopracowany multiplayerowy survival.

Before

Producent: Facepunch Studios

Platformy: PC

Premiera: 2015

Szukacie sympatycznej odskoczni od „poważnych” strategii z serii Total War czy Civilization? Oto ona. W Before zamiast olbrzymich cywilizacji pokierujemy niewielkimi grupkami jaskiniowców, stąd i problemy z jakimi będziemy się stykali nie będą należeć do tych z gatunku typowych. Tu kluczem jest przetrwanie, rozpalenie ognia, zebranie surowców i przeżycie w dzikim świecie, niezależnie od tego gdzie się znajdujemy. Kraina, w jakiej dane nam będzie walczyć o utrzymanie naszych podopiecznych wydaje się bowiem całkiem spora obejmując tereny od tropikalnych po arktyczne. Na szczególne uznanie zasługuje ciekawa oprawa wizualna będącą połączeniem kreskówki i orgiami. Nadaje to całości jakże osobliwego klimatu.

Outcast Reboot HD

Producent: Fresh3D

Platformy: PC

Premiera: 2015

Podczas gdy co roku raczeni jesteśmy kolejnymi Call of Duty, FIFĄ, Battlefieldem czy Simsami, gracze coraz częściej sięgają pamięcią do starych, dobrych czasów i prawdziwie oryginalnych tytułów. Jednym z nich może być Outcast – klimatyczne połączenie przygodówki z grą akcji w konwencji science fiction. Taki miks przedstawiony w otwartym świecie sprawił, że w 1999 roku była to jedna z najlepiej ocenianych produkcji. Spory udział w tym sukcesie miała niebanalna fabuła i dość nietypowa oprawa graficzna, w całości oparta na voxelach. Fani Outcasta od lat domagali się kontynuacji. Niestety pierwotny jej projekt został skasowany. Na szczęście istnieje ogromna szansa na remake oryginału. Nadarza się więc wyśmienita okazja do tego aby młodzi gracze poznali smak tej ciekawej, a przy tym wymagającej gry przygodowej.

Scalebound

Producent: PlatinumGames

Platformy: XONE

Premiera: 2015

Fani wyniszczających pady slasherów mogą rozpoczynać odliczanie. Oto na horyzoncie pojawia się nowa karkołomnie szybka i piekielnie wciągająca wirtualna rzeź. O dziwo jednak majstrujący przy tym tytule ojcowie Bayonetty obiecują produkcję zarówno dla nowicjuszy, jak i weteranów tego gatunku. Jeden z czołowych twórców gry zarzeka się nawet, że swoje umiejętności w pełni wykorzystają ci, którzy przechodzą Devil May Cry jedną ręką, ale i nowi w świecie „padotłuczenia” będą w stanie opanować ten tytuł. Jeśli więc chcecie nabyć bojowe umiejętności w świecie fantasy o japońskim zabarwieniu – Scalebound będzie strzałem w dziesiątkę.

Mad Max

Producent: Avalanche Studios

Platformy: PC/ X360/ XONE/ PS4/ PS3

Premiera: 2015

Istnieje pewna grupa fanów, dla której samo brzmienie słów „Mad Max” jest wystarczającym pretekstem do tego, żeby wyostrzyć zmysły i oczekiwać nowej historii w klimatach pustkowia i czterech kółek. Po raz pierwszy postać wykreowana przez Mela Gibsona pojawi się w formie gry. Niestety dla miłośników serii, ta produkcja nie będzie miała zbyt wielu fabularnych punktów stycznych. Da nam jednak to, co najważniejsze – grywalną postać Mad Maksa, który po stracie kultowego pojazdu Interceptor będzie musiał stworzyć od podstaw nowe auto, by zemścić się na bandytach. Innymi słowy jest to pozycja obowiązkowa nie tylko dla wielbicieli filmów Georga Millera, ale i dla lubujących się w połączeniu samochodowych pojedynków i wyniszczonego, postapokaliptycznego świata.

Hunt: Horrors of the Gilded Age

Producent: Crytek

Platformy: PC

Premiera: 2015

Podczas gdy formuła zombie powoli się zużywa, ekipa z Crytek postanowiła zmodyfikować utarte schematy i wyjść do graczy z odświeżonym pomysłem. Tak oto armia żywych trupów nie rozpocznie swojej krwawej odysei w tak sztampowym miejscu jak Atlanta, a gracze nie będą gonić ich po kątach przy pomocy M16. W nowej formie, walka z umarlakami rozegra się w XIX wieku. Co ciekawe, przeniesienie dwa wieki wstecz i logiczna zmiana ekwipunku (zapomnijcie o mini-gunach) sprawi, że potyczki będą znacznie trudniejsze. Dla samotnego łowcy powalenie każdego przeciwnika stanie się więc nie lada wyzwaniem. Dlatego też kluczem rozgrywki będzie tryb kooperacyjny. Czy Hunt okaże się będzie bardziej wymagającym i mroczniejszym Left4Dead? Przekonamy się jeszcze w tym roku. O ile tylko Crytek nie nawali.

Hellraid

Producent: Techland

Platformy: PC/ PS4/ XONE

Premiera: 2015

Wrocławski Techland ostatnimi tytułami wyrobił sobie taką renomę, że na każdy zapowiadany przez nich tytuł czeka się jak na nadchodzący hit. I choć wokół najbliższej premiery nie ma może takiego szumu medialnego jak przy Dying Light, to jednak zapowiada się ona wyjątkowo obiecująco. Będzie to połączenie świata RPG w klimacie The Elder Scrolls, z rozgrywką w stylu Dead Island – kampanii dla pojedynczego gracza z możliwością spontanicznej kooperacji sieciowej od 2 do 4 osób. Jeśli tylko Hellraid zyska światowy rozgłos i nie będzie brakowało graczy do wspólnych potyczek w tym pierwszoosobowym hack'n'slashu, możemy mieć polskiego multiplayerowego Skyrima czerpiącego garściami ze sprawdzonych rozwiązań. Jeśli efekt końcowy dorówna planom, już wkrótce odhaczymy kolejny powód do narodowej dumy.

Triad Wars

Producent: United Front Games

Platformy: PC/ XONE/ PS4

Premiera: kwiecień 2015

Jeśli jeszcze nie słyszeliście o Triad Wars – koniecznie wpiszcie ją na listę, na której trzymacie najważniejsze tytuły do rozegrania. A jeżeli podobało wam się Sleeping Dogs – wrzućcie najnowszą produkcję United Front Games na sam szczyt tej listy. Wypowiedzi twórców i przygotowane dla mediów trailery pokazują, że o ile GTA Online jest tylko dodatkiem do GTA V, to Triad Wars będzie nie tyle opcją dla Sleeping Dogs, a pełnoprawną sieciową kontynuacją i dużym krokiem do przodu. Ulice Hong Kongu jeszcze w tym roku zapełnią się graczami, którzy nawzajem będą podbijać swoje terytoria, a także wykonywać rozmaite misje fabularne, korzystając ze znanego już systemu bijatyk i strzelanin. Jeśli lubicie walki sieciowe, a do tego nie odstrasza was rybno-mafijny zapach chińskich dzielnic, to z pewnością dołączycie do Triady.

Carmageddon: Reincarnation

Producent: Stainless Games

Platformy: PC/ X360/ PS3

Premiera: kwiecień 2015

Carmageddon w końcu przestanie być tylko „tą starą, kultową grą”. Po 18 latach od premiery pierwszej części najbardziej krwawej samochodówki, doczekamy się jej w pełni nowoczesnej wersji. Ulepszona zostanie przede wszystkim strona techniczna – otrzymamy nowe tekstury i modele pojazdów, a wśród ginących pod kołami pieszych znajdą się także wizerunki tych, którzy wsparli akcję na Kickstarterze. Gracze, którzy ze względu na zestarzenie się tytułu mieli do tej pory awersję do sięgania po klasyczne części Carmageddonu, przekonają się na własnej skórze o co chodzi z zaliczaniem tej gry do grona przesadnie brutalnych. Czy formuła przetrwała próbę czasu? Przekonamy się wkrótce.

Kingdom Come: Deliverance

Producent: Warhorse Studios

Platformy: PC/ PS4/ XONE

Premiera: koniec 2015 (dostępna wczesna wersja na Steam)

Wszyscy, którzy od baśniowych światów fantasy wolą twarde realia średniowiecznej Europy, mogą być zachwyceni nadchodzącą grą RPG. Kingdom Come kończy z wszechobecną magią, pogonią za szczurami w piwnicach i walczeniem u boku elfów szyjących z łuku niczym z karabinu maszynowego. Tu pierwsze skrzypce odegrają realistyczne dialogi wpływające na fabułę, duża wolność wyboru w wykonywaniu misji i fabuła oparta na wydarzeniach historycznych. Popijanie mikstur podnoszących żywotność zastąpi regularny odpoczynek i strawa w karczmie, a dążenie tropem rozgniewanych bóstw ustąpi miejsca sprytnie uknutej XV-wieczna intrydze. Zapowiada się iście przełomowy roleplay!

King’s Quest: Your Legacy Awaits

Producent: The Odd Gentlemen

Platformy: PS3/ PS4/ X360/ XONE/ PC

Premiera: Q3/Q4 2015

Gry o tak długiej tradycji jak przygodowa seria King's Quest zasługują, żeby wycisnąć z nich 110% potencjału. Nowe studio we współpracy z posiadającą prawa do tytułu Sierrą podjęło się kontynuowania znanej graczom historii. Mamy szansę otrzymać humor na miarę klasycznych przygodówek pokroju pierwszych części Larrego czy Simon the Sorcerera, z dodatkiem innowacyjnych elementów. Połączenie kultowości point'n'clicków z nowymi rozwiązaniami może być powiewem świeżości na miarę tak przełomowych dla gatunku tytułów jak choćby The Walking Dead. Czekamy z niecierpliwością.

Yoshi’s Wooly World

Producent: Nintendo

Platformy: Wii U

Premiera: czerwiec 2015

Nie ma chyba sympatyczniejszej postaci w świecie Mario niż dinozaur Yoshi. Do kogo więc bardziej mógłby pasować wypełniony feerią barw wełniany świat, niż do tego sympatycznego zielonego stworka? Każdy kto musi czymś zająć młodsze rodzeństwo albo będzie chciał oderwać się na chwilę od poważnych produkcji i przysiąść do radosnej platformówki 2,5D, z zapałem powita nadchodzący tytuł na konsolę Nintendo. „Familijności” dodaje tej grze fakt, że rozgrywkę można prowadzić zarówno w pojedynkę, jak i w dwie osoby – w tym drugim wariancie scenariusz przejścia poziomów znacznie się zmieni, dostosowując się do kooperacji.

Splatoon

Producent: Nintendo

Platformy: Wii U

Premiera: maj 2015

Zabawa w paintball chyba jeszcze nigdy nie osiągnęła takiego wymiaru. W tej grze wystrzeliwana w hektolitrach farba posłuży zarówno do pokrywania przeciwników, jak i wszystkich dostępnych powierzchni. Co więcej, pomalowane obszary umożliwią również szybsze poruszanie się członków drużyny, co sprawi że wieloosobowe pojedynki będą niesamowicie dynamiczne. Bo choć przewidziana jest kampania dla pojedynczego gracza, to właśnie potyczki z grupą współgraczy dostarczą zapewne największych emocji. Każdy, kto zamiast powalać wrogów pociskami 5,56 mm woli zalewać ich jaskrawymi farbami, znajdzie w Splatoon pole do popisu!

Star Command: Galaxies

Producent: Warballoon

Platformy: PC

Premiera: 2015

Zarówno FLT: Faster Than Light jak i stworzone w oparciu o podobny pomysł Star Command pokazują, że nie trzeba wiele, żeby wykreować udaną kosmiczną strategię. Wciągające potyczki, zaskakująca fabuła i duża możliwość personalizacji statków i załogi to atuty, które do wymienionych tytułów przyciągnęły na wiele godzin, mimo nieskomplikowanej oprawy. Świetną informacją jest fakt, że deweloperzy postanowili poszerzyć tę ideę, pozwalając graczom w końcu zejść z kosmicznych krążowników na powierzchnie planet. Co więcej, do dyspozycji zostaną oddane narzędzia, dzięki którym sami wykreujemy elementy otoczenia. Zadbamy nie tylko o konstrukcję statku, ale też o dodanie własnych elementów i przedmiotów, które urozmaicą i być może ułatwią rozgrywkę. Minimalizm treści i maksymalizacja grywalności – na to czekam w Galaxies.

Samorost 3

Producent: Amanita Design

Platformy: PC

Premiera: 2015

Jeśli znacie pierwszego Samorosta lub Machinarium, nie możecie przejść obok tego tytułu obojętnie. Jeżeli natomiast nie kojarzycie specyficznych przygodówek od Amanita Design, zagrajcie w pierwszą część omawianej serii, która została wypuszczona jako darmowa gra przeglądarkowa. Nowy Samorost będzie pełnoprawną produkcją, z dłuższym czasem rozgrywki i bardziej skomplikowanymi zagadkami. Mimo to jednak zachowa on jednak swoją nietuzinkową, niekiedy obfitującą w absurdalny humor stylistykę i wywołujące liczne uśmiechy zachowania bohatera. Fani przygodówek może nie dostaną klasycznych dla point and clicków rozwiązań, ale po wciągnięciu się w charakterystyczny klimat, mogą aż do ukończenia przygody nie wypuścić myszy z dłoni.

The Tomorrow Children

Producent: Q Games

Platformy: Playstation 4

Premiera: 2015

Tę zapowiadającą się niezwykle ciekawie produkcję przeznaczoną wyłącznie dla Playstation 4 od pierwszych jej zapowiedzi owiewa nimb tajemnicy. Mamy tu stylistykę przywodzącą na myśl klimaty rodem z sowieckiej propagandy i zabawę we wspólne kreowanie świata. Gracze gromadząc się na jednym serwerze wydobywają surowce, wznoszą budowle i walczą z przeciwnikami. Połączenie kooperacji sieciowej, ciekawej fabuły, nietypowego klimatu i dużej firmy stojącej za tym tytułem, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Do tego płynące z trailera odczucie bycia w roku 1984 Orwella każe nam sądzić, że szykuje się naprawdę intrygująca produkcja!

Planets³

Producent: Cubical Drift

Platformy: PC

Premiera: 2015

Czy da się umiejętnie połączyć klasyczne elementy RPG z mechaniką Minecrafta, a na dodatek osadzić ją w interaktywnym świecie budowanym przez graczy z całego świata? Odpowiedź na to pytanie szykują nam właśnie twórcy Planets³. Poza otwartym światem i możliwością budowy dowolnych obiektów z dostępnych w 6 kształtach klocków, deweloperzy zadbali tu także o dopracowanie innych elementów rozgrywki. Mamy więc rozwijające się statystyki, klasy postaci, pojedynki i pojazdy. Największą jednak atrakcją są ogromne „klockowe” planety. Każda z nich to 32 000 000 000 000 elementy. Orbitując w przestrzeni te giganty będą czasami zderzać się ze sobą. Wówczas to nasze komputery czeka niezły wysiłek – trzeba będzie bowiem wyliczyć efekty takiej kolizji uwzględniając wszystkie poszczególne „bloczki”. Ciekawe jakiej potrzeba będzie do tego maszyny…