Testujemy monitor dla naprawdę wymagających osób. Na papierze NEC EA271U błyszczy praktycznie w każdym aspekcie - od jakości obrazu, przez ergonomię, dodatkowe funkcje, aż po gwiazdorską wycenę. Czy spełni pokładane w nim nadzieje i oczekiwania?
świetna jakość obrazu + możliwość sprzętowej kalibracji; pełny zakres regulacji pozycji ekranu; dodatkowe funkcjonalności (np. czujnik obecności użytkownika); energooszczędność; duża liczba złączy (w tym USB typu C); 3 lata gwarancji producenta
Minusydość wysoka cena; tylko 70 procent pokrycia palety Adobe RGB; równomierność podświetlenia mogłaby być lepsza
O ile do niedawna jeszcze standardem w monitorach była rozdzielczość Full HD, tak teraz absolutnie nikogo nie dziwią modele oferujące panele o znacznie wyższej szczegółowości. Ba, zakup monitora UltraHD nie jest obecnie żadną fanaberią, na którą pozwolić mogą sobie tylko najbardziej zamożni, lecz jest w zasięgu praktycznie każdego.
Kiedy pracowałem nad tym tekstem na szybko sprawdziłem oferty sklepów z elektroniką i monitory o przekątnej 27 cali w wersji 4K można było nabyć już za ok. 1100 zł.
Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach, więc można znaleźć i urządzenia kosztujące blisko 10 tysięcy złotych. Wszystko zależy bowiem od tego, co jeszcze, oprócz rozdzielczości, dany monitor ma do zaoferowania.
Firma NEC specjalizuje się w dostarczaniu urządzeń z wyższej półki. Oferujących bardzo wysoką jakość obrazu, ale też szereg innych rozwiązań, których próżno szukać w podstawowych urządzeniach z niskiej półki cenowej. Nie inaczej jest z modelem, który trafił w moje ręce.
NEC MultiSync EA271U charakteryzuje się szeroką funkcjonalnością, wysoką jakością obrazu oraz ponadstandardowym komfortem pracy, na co wpływa m.in. szeroka ergonomia oraz technologie chroniące wzrok przed nadmiernym zmęczeniem, Czy biorąc to wszystko pod uwagę, jest to monitor wart swojej ceny, która w trakcie trwania testów wynosiła około 4 tysiące złotych?
Ergonomia i złącza
Model, który jest bohaterem niniejszego tekstu, to bliźniacza wersja monitora NEC MultiSync EA271F, który miałem już okazję testować. Przez bliźniaczy mam na myśli przede wszystkim wygląd i jakość wykonania, dlatego w zasadzie mógłbym tę część artykułu pominąć i odesłać Cię do tamtej recenzji, ale ponieważ pisanie to moja praca (i przyjemność) to pozwolę sobie wykonać tę robotę raz jeszcze.
NEC tworzy urządzenia przeznaczone raczej dla profesjonalistów, do biznesowych zastosowań (oczywiście nie tylko, ale na potrzeby tego tekstu, trzymajmy się tej wersji). W przypadku EA271U oznacza to stylistykę pozbawioną zbędnych ozdobników. Całość jest minimalistyczna i oszczędna w detale. Ma bowiem wtapiać się w stanowisko pracy, nie rozpraszać, ale poprawiać efektywność wykonywanych zadań.
Obudowa wykonana jest z czarnego tworzywa sztucznego o matowej powierzchni. Nie zbiera dzięki temu odcisków palców, a drobinki kurzu łatwo usunąć. Może nie dla każdego są to istotne cechy, ale ja doceniam estetykę stanowiska pracy i jego czystość, gdyż ułatwia mi to skupienie.
Kolejnym elementem, który wpływa na komfort pracy, są wąskie ramki wokół ekranu. Dzięki temu monitor zajmuje mniej miejsca na biurku, a sam wyświetlacz zdaje się większy. Same ramki mierzą ok. 1-2 mm szerokości (do czego trzeba doliczyć 5 mm czarnej, matowej przestrzeni na samym wyświetlaczu).
Wąska ramka znacznie ułatwia także tworzenie stanowisk wieloekranowych. Jeśli więc potrzebujemy jeszcze więcej przestrzeni roboczej, to ustawianie obok siebie dodatowych ekranów nie będzie żadnym problemem, a niewielkie ramki nie będą przeszkadzać w pracy i w przejściach pomiędzy wyświetlaczami.
Alternatywą jest podłączenie dwóch źrodeł obrazu do naszego monitora, gdyż NEC EA271U wspiera funkcję Multi Picture. Dzięki rozdzielczości UltraHD wyświetlacz można podzielić nawet na cztery części, z których każda odpowiadać będzie przestrzeni Full HD. Dla osób, których praca polega na wielozadaniowości i oznacza konieczność szybkiego monitorowania wielu spraw jednocześnie, jest to bardzo przydatne rozwiązanie.
Ergonomia to jeden z mocniejszych punktów tego monitora. Producent naprawdę przyłożył się do tego aspektu, dzięki czemu mamy pełną regulację pozycji ekranu. Zmieniać możemy kąt nachylenia do przodu i do tyłu, obrać ekran na boki, a także regulować jego wysokość (pełny zakres regulacji to 150 mm).
Oczywiście mamy tutaj także do dyspozycji funkcję pivot, czy możliwość obrócenia monitora do pionu.
Cały monitor ustawiony jest na okrągłej podstawie. W każdej sytuacji zapewnia on stabilność całej konstrukcji.
O ile możliwość regulowania położenia ekranu to standard, to NEC EA271U ma również coś ponadto to. Na dolnej ramce ekranu, na samym jej środku umieszczono bowiem specjalny czujnik. Jego zadaniem jest monitorowanie obecności użytkownika przed ekranem.
W sytuacji, kiedy wstajemy od biurka, monitor automatycznie zostanie wygaszony po ustalonym wcześniej czasie. Z jednej strony oszczędza to energię, a z drugiej zwiększa prywatność. Nie zawsze pamięta się o blokowaniu komputera (chociaż pracując w biurze, jest to wielce wskazane), a dzięki tej funkcji jest spora szansa, że nikt niepowołany nie zajrzy w nasz projekt, czy historię przeglądania.
Monitor wyposażono w pokaźną liczbę złączy. Mamy tutaj zarówno szeroki wybór wejść wideo, jak i hub USB. W tylnej części obudowy znajdziemy większość z nich. Są to: dwa porty HDMI, jeden DisplayPort oraz USB-C. Cieszy zwłaszcza obecność tego ostatniego, bowiem jest to wygodny sposób na przesyłanie sygnału wideo, audio, danych oraz zasilania jednocześnie. Znacznie ułatwia to utrzymanie porządku na biurku.
Oprócz tego znajdują się tam jeszcze dwa gniazda USB 3.1 oraz jeden port USB 3.1 w wersji downstream.
Dodatkowe złącza umieszczono na lewej krawędzi obudowy - trzeci port USB 3.1 oraz gniazdo słuchawkowe.
W tylnej części obudowy znajdziemy jeszcze system montażowy VESA w standardzie 100x100 oraz specjalny uchwyt ułatwiający przenoszenie monitora oraz regulację wysokości.
Menu OSD
Do obsługi menu monitora służą dotykowe przyciski umieszczone na dolnej ramce pod ekranem. Wciąż stoję na stanowisku, że lepszym rozwiązaniem są ich fizyczne odpowiedniki, ale NEC konsekwentnie stawia na swoje rozwiązanie. Panel nie zawsze poprawnie rejestruje dotyk palca, przez co poruszanie się po menu zajmuje czasem więcej czasu niż to potrzebne. Da się jednak do tego przyzwyczaić, więc nie jest to jakaś wielka wada, ot niedogodność.
Menu jest podzielone na osiem zakładek. Zdołano tam pomieścić mnóstwo opcji i funkcji - od regulacji jasności, kontrastu, przez wybór przygotowanych przez producenta profili, aż po konfigurację funkcji MultiPicture (jednoczesnej obsługi różnych źródeł obrazu).
Szkoda, że menu nie jest przetłumaczone na język polski, gdyż ułatwiłoby to nieco nawigację i obsługę. Z drugiej strony doceniam, że po włączeniu menu, na ekranie wyświetlane są dodatkowe ikonki opisujące działanie przypisane poszczególnym przyciskom.
Na koniec tego fragmetnu artykułu pozostało jeszcze przedstawienie technicznych parametrów monitora.
Specyfikacja NEC MultiSync EA271U:
Model | NEC MultiSync EA271U-BK |
Przekątna ekranu | 27'' |
Rozdzielczość | 3840 x 2160 px |
Proporcje ekranu | 16:9 |
Czas reakcji | 5 ms |
Częstotliwość odświeżania | 60 Hz |
Rodzaj matrycy | IPS |
Powłoka ekranu | matowa |
Podświetlenie | W-LED |
Jasność i kontrast | 350 cd/m2, 1300:1 (statyczny) |
Kąty widzenia poziom/pion | 178º/178º |
Złącza | 1x DisplayPort, 2x HDMI, 1xUSB-C |
Złącza audio | audio, wbudowane głośniki 2x 1W |
Złącza danych | 3x USB 3.1 (downstream), 1x USB 3.1 (upstream) |
Dodatkowe funkcjonalności | VESA 100x100, czujnik natężenia światła, czujnik obecności użytkownika przed monitorem |
Regulacja pozycji ekranu | nachylenie przód tył w zakresie -5 / 35 stopni, regulacja wysokości 150 mm, obrót w poziomie, pivot |
Zasilacz | wewnętrzny |
Akcesoria w zestawie | kable: zasilający DisplayPort, HDMI, USB, skrócona instrukcja obsługi, instrukcja bezpieczeństwo |
Wymiary | 612 x 378 (528) x 250 mm |
Waga | 9,6 kg |
Sugerowana cena | 4099 zł |
Na kolejnych stronach prezentujemy szczegółowe wyniki testów obrazu prezentowanego monitora.