Netbook to jeden z najnowszych wynalazków w dziedzinie urządzeń przenośnych, zaś jaki jest, każdy widzi. Pomysł laptopa, który jak wskazuje nazwa, nadaje się jedynie do przeglądania internetu z jednej strony jest ciekawy, z drugiej zaś przesadzony. Wystarczy przecież dołożyć kilka złotych i można kupić pełnowymiarowego notebooka, na którym mamy o wiele więcej możliwości. Ale czy faktycznie w codziennej pracy z nich skorzystamy? Można narzekać, że netbook daje przeciętne parametry, niską wydajność i nie posiada napędu optycznego. Ale jeśli potrzebujemy komputera naprawdę mobilnego, który długo działa na baterii, jest lekki, mały i poręczny, to powinniśmy rozważyć kupno takiego właśnie malucha. Może nawet będzie to opisywany przeze mnie netbook |
Netbook wygląda całkiem ładnie. Łagodna, jasna kolorystyka i perłowa biel w połączeniu ze srebnym akcentem wygląda naprawdę dobrze. Górną pokrywę zdobi też duży napis z nazwą producenta. Na srebnej linii zawarte jest intrygujące hasło "find yourself".
Na spodzie laptopa nic ciekawego: jakieś naklejki, numer seryjny do dołączonego systemu i system wentylacji. Uwagę można jedynie zwrócić na dość wystającą baterię.
Przód netbooka. Nie zastosowano tutaj żadnych zatrzasków. Pokrywa trzyma się dzięki systemowi dociskającemu. Nie działa on jednak zbyt dobrze i po odwróceniu laptopa pokrywa odchyla się ona o 2-3 centymetry.
Lewa strona. Znajdziemy tu dwa złącza USB, wyjście systemu chłodzenia, blokadę Keningston-lock oraz gniazdo zasilania.
Strona prawa. Tutaj spotkamy trzeci port USB, złącze kart pamięci, gniazdo mikrofonu i słuchawkowe, wyjście VGA oraz gniazdo sieciowe. Trochę dziwi mnie zastosowanie bardziej krzykliwych kolorów, co nie pasuje do lekkiej kolorystyki.
Tył laptopa. Oprócz zawiasów pokrywy oraz baterii nie znajduje się tu nic. W moim odczuciu jednak dobrze by było, gdyby gniazdo zasilania znajdowało się właśnie w tym miejscu.
Netbook w całej okazałości. Obudowa wykonana jest z matowego perłowego plastiku. Nie zaskakuje ona jednak niepowtarzalnym wyglądem. Ot taki sobie laptop. Mimo to jednak jest ona solidna i nie pozostają na niej smugi czy rysy.
Zamontowana w tym modelu klawiatura jest całkiem niezła. Cicha i nie ugina się na środku, jak to czasem bywa w innych konstrukcjach. Nad jej górnym rogiem znajduje się przycisk włączania. Jej maksymalne rozciągnięcie do krawędzi obudowy zapewnia największą możliwą wielkość klawiszy. Te zaś mają rozmiar 1.2cm x 1.2cm.
Umieszczenie w przeciwległych rogach klawiszy "Fn" oraz "Del" wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Klawisze funkcyjne pozwalają na użycie dodatkowych skrótów, podczas gdy wciśnięty jest klawisz Fn. Możemy dzięki nim na przykład szybko wyłączyć gładzik, regulować jasność ekranu oraz głośność czy zarządzać uruchomionymi interfejsami bezprzewodowymi.
W blok klawiszy literowych dodany został także prowizoryczny blok numeryczny, który aktywujemy wciśnięciem klawisza Fn. Przydatne dla osób często pracujących na przykład z arkuszem kalkulacyjnym.
Szkoda tylko, że klawisze kierunkowe nie są wyraźniej wydzielone z bloku zasadniczego oraz że producent nie pokusił się o dodatkowe klawisze multimedialne. Poza tym pisze się na niej całkiem wygodnie i łatwo się do niej przyzwyczaić po przejściu z normalnej klawiatury Desktopa.
Na krawędzi obudowy, tuż pod klawiaturą znajduje się zaś zestaw kontrolek, sygnalizujących pracę dysku, sieci, stan wyczerpania baterii, uśpienia itp.
Głaskadełko zamontowane w tym netbooku jest przeciętne. Obszar jaki zajmuje nie wydaje się może największy (raptem 4cm x 4 cm), ale w miarę wygodnie nawiguje się wszystko z jego pomocą. Daje ono odpowiedni poślizg, a umieszczenie go w lekkim zagłębieniu ułatwia odnalezienie go w momentach, gdy na przykład nie możemy oderwać od ekranu wzroku.
Niestety gładzik nie obsługuje żadnych gestów, oprócz przewijania strony po klikaniu w prawy dolny i górny róg. Największym minusem są przyciski LPM i PPM. Dość ciężko się je wciska i trzeba użyć większej siły, by usłyszeć kliknięcie. Z czasem jednak powoli się wyrabiają, a człowiek się przyzwyczaja i przestaje to być takie uciążliwe.
Na górze pokrywy została dodatkowo umieszczona kamerka internetowa 1.3 megapiksela oraz mikrofon. Wydawać by się mogło niezbędny dodatek w tej klasie sprzętu, bo skoro netbook i internet, to musi być Skype i wideo-rozmowy.
Zamontowana matryca oferuje rozdzielczość 1024 x 600px przy przekątnej 10", co jest standardem w tym segmencie. Użycie diod LED nie tylko zapewnia równomierne podświetlenie, ale także mniejsze zużycie energii.
Kąty widzenia są całkiem niezłe. Ze względu na mały ekran nawet przy mocnych przemieszczeniach nie będzie potrzebna jego regulacja. Również jasność jest odpowiednia. Dla mnie 3/4 mocy było z zapasem wystarczające do normalnej pracy. Mały rozmiar pojedynczego piksela sprawia, że obraz jest dokładny, a przy tym jednolity. Mogę jedynie doczepić się do tego, że jako laptop do pracy wygodniejsza pewnie byłaby matryca o proporcjach 4:3, która zapewni wyświetlanie większej ilości danych w pionie, ale i ta zamontowana sprawdza się świetnie.
HannsNote ma zamontowane dwa niewielkie głośniczki. Zadziwia ich moc (potrafią grać naprawdę głośno), ale nie idzie to w parze z jakością. Nadają się do odtwarzania dźwięków systemowych, internetowych czy nienasączonych basem piosenek. W pozostałych wypadkach, można się mocno zirytować. Ale czemu tu się dziwić, to właściwie standard i bez dodatkowych słuchawek się nie obejdzie.
Procesor | Intel® Atom™ N270 (1.6GHz) - jednordzeniowy |
Ekran | 10", rozdzielczość 1024 x 600 pikseli |
Pamięć RAM | 1 GB DDR2-667 MHz (max 2GB) |
Układ graficzny | Intel GMA 950 |
Twardy dysk | 160 GB, 5200 obr./min |
Napęd optyczny | Brak |
Komunikacja | 10/100 LAN, Wi-Fi 802.11b/g/n Bluetooth 2.0 |
Bateria | 6-komorowa |
Interfejsy | D-Sub (VGA), 3x USB 2.0 słuchawkowe, mikrofonowe |
dodatkowe | Kamerka 1,3 mln pikseli z mikrofonem Czytnik kart pamięci flash (SD, MS, MMC) |
System | Windows XP Home SP3 |
Wymiary | 260 x 180 mm grubość: 45,8 mm |
Waga | 1,17 kg |
Parametry przedstawiają się całkiem nieźle. Od razu można zauważyć, że zastosowano tu jedną z mocniejszych z montowanych w netbookach kartę grafiki - zintegrowany układ GMA 950. W połączeniu z wydajnym, ale i energooszczędnym procesorem Intel Atom N270 współgra on doskonale. Producent zadbał też o duży dysk, bo aż 160GB, który to zaś jest chyba najporządniejszym elementem - wydajność jest powalająca.
Zadbano też o odpowiednie wyposażenie: kamerka internetowa 1.3MPx wraz z mikrofonem i zestaw portów komunikacyjnych. Do tego pojemna, 6 komorowa bateria oraz uznany i ceniony system Windows XP z Service Pack'iem 3. Przy tym wszystkim waga to zaledwie 1.17kg - bez problemu można trzymać laptop w jednej ręce bez obaw o upuszczenie.
Czas na garść testów, które pozwolą porównać wydajność netbooka do urządzeń zaoferowanych przez innych znanych producentów.
3DMark 03 1024 x 600 | |
Wynik ogólny: | 559 |
Na początek zacznijmy od testów syntetycznych. W ocenie 3DMarka netbook zajmuje dalekie miejsce. Dziwią mnie trochę takie wyniki pomimo zastosowania dość silnego układu graficznego.
PCMark 05 | |
Procesor: | 1025 |
Pamięć: | 2121 |
Dysk twardy: | 4126 |
W kolejnych testach laptop dalej radzi sobie średnio, ale zaś może pochwalić się bardzo dobrym dyskiem twardym.
HD TUNE Pro 3.50 | |
Średni czas przesyłu danych [MB/S]: | 51,5 |
Czas dostępu [ms]: | 17,5 |
Zużycie procesora [%]: | 4,2 |
Tak jak mówiłem: zamontowany dysk trzyma poziom. W testach utrzymuje się dość wysoko. Jedynie generowane przez niego obciążenie procesora jest wyższe niż u konkurencji.
Temperatura pracy oC | |
Spoczynek: | 41 |
Po długim obciążeniu: | 52 |
Netbook ma bardzo dobry system chłodzenia. Nawet po długim męczeniu go zapętlonym 3DMarkiem temperatury wzrosły jedynie o 11oC.
Czas pracy na baterii | |
Normalnie*: | 5h34m |
Obciążony**: | 4h11m |
*jasność ekranu 3/4, przeglądanie internetu, włączony komunikator
**maksymalna jasność ekranu, 3DMark03 włączony w pętli
Zastosowanie 6-komorowej baterii ma swoje odzwierciedlenie w czasie działania. Przy normalnym przeglądaniu wytrzymamy przeszło 5 godzin na zasilaniu z akumulatora.
Czas uruchamiania się Od włączenia do momentu gdy widać pulpit i można używać komputera | |
Wynik: | 65 s |
Szkoda, że czas uruchamiania jest tak długi. To dość dziwne z uwagi na zainstalowany dysk twardy, którego możliwości są naprawdę duże.
Razem z netbookiem otrzymujemy pełną wersję systemu Windows XP Home Edition SP3. Jest to chyba najlepszy system (poza Linuxami) dla tego urządzenia. Oprócz tego na drugiej płycie otrzymujemy zestaw sterowników, instrukcje oraz wersję trial pakietu Norton Internet Security.
Płyta... no właśnie. Sęk w tym, że netbook nie ma wbudowanego napędu optycznego, dlatego też korzystanie z płytek jest utrudnione (dane musimy zgrywać na inne nośniki).
Pochwała należy się producentowi, na którego stronie zamieścił zestaw sterowników do nowego systemu Windows 7 oraz instrukcje w formacie PDF.
Laptop jest podczas normalnej pracy prawie całkowicie bezgłośny. Jedynie bardziej wyczuleni usłyszą lekki szum i powiew wiatru z lewej strony urządzenia. Dopiero przy mocniejszym obciążeniu prędkość obrotowa trochę się zwiększa i hałas zaczyna być słyszalny, ale nie jest jeszcze drażniący czy irytujący.
Wielki plus należy się za system odprowadzania ciepła. Nie dość, że netbook działa z dość niskimi temperaturami, to na dodatek nawet po długim obciążeniu trudno znaleźć miejsce mocno nagrzane. Jedynym takim elementem jest gładzik, pod którym możemy poczuć lekkie ciepełko, które nawet jest przyjemne.
Dołączona do laptopa 6-komorowa bateria pozwala na przeszło 5 godzin normalnej pracy. Nie jest ona też zbyt ciężka, netbook razem z nią waży niewiele ponad kilogram. Cykl jej pełnego ładowania po całkowitym rozładowaniu trwa tylko 2.5-3 godziny. Ale coś za coś, jej duża pojemność sprawia, że wystaje ona trochę poza linię dolnej pokrywy. Nie jest to jednak uciążliwe, a czasem nawet praktyczne (urządzenie jest lekko nachylone co może ułatwić pisanie).
Netbook HannsNote to całkiem niezły kandydat na nasz nowy komputer przenośny. Wykonany jest solidnie, oferuje jak na ten segment niezłą wydajność i wygodę użytkowania. Poza tym możemy nabyć go w naprawdę niskiej cenie 1200zł, co bije na głowę niektóre netbooki znanych producentów. Dostajemy dodatkowo aż dwuletnią gwarancję.
Podczas testów zwróciłem uwagę też na to, że netbook ten jest łudząco podobny do laptopa MSI Wind U100 Plus, który to zbiera same dobre opinie. Być może producent wzorował się na sprawdzonych rozwiązaniach, co jest kolejnym plusem HannsNote'a?
Tak więc jeśli mamy niewielkie fundusze i chcemy nabyć solidnego laptopa, od którego nie wymagamy wiele, a jedynie zapewnionego kontaktu ze światem w każdym miejscu i o każdym czasie, to z czystym sercem mogę polecić właśnie netbooka HannsNote SN10E1.
Moja ocena: HannsNote SN10E1 | |
plusy: | |
minusy: • Trochę niewygodny touchpad |
Moja ocena: HannsNote SN10E1 | |
Jakość wykonania: | dobra |
Wygląd i ergonomia: | dobra |
Klawiatura: Touchpad: | dobra słaby |
Wymiary i waga: | super |
Czas pracy na baterii: | dobry |
Oprogramowanie: | słabe |
Jakość obrazu LCD: | super |
Wydajność: | zadowalająca (*kat.netbooki) |
Głośniki/dźwięk: | słabo |
Głośność/cicha praca: | super |
Dziękuję redakcji benchmark.pl za udostępnienie sprzętu do testów.
Komentarze
38myślę że powinieneś podać jakie marki komponentów jakie znajdują się w środku. da to wg. mnie większe pojęcie o jakości całego komputera. takie rzeczy bardzo łatwo sprawdzić nawet we właściwości systemu -> sprzęt -> menadżer urządzeń.
mnie ciekawi co kryje się pod pozycją: stacje dysków (stawiam na toshibę, albo samsunga), wifi być może intel jak dobrze pójdzie, pamięci (nie do sprawdzenia tym sposobem) to pewnie hynixy :D
Recenzja jest medalowa uwzględnione wszystkie ważne sprawy osiągi,wygląd,jakość materiałów, specyfikacja i wiele innych. Nagłówki są wpasowane do ogólnego tematu recenzji taki laptopik zwiewny maly, no taki kwiatuszek. Ale widzę że tła sam nie robiłeś bo jest trochę to wszystko rozciągnięte, ale to nie wpływa na moja ocene.
Laptop dostaje ode mnie 2,0 ponieważ wygląd jest okropny jedynie co go ratuje to względne parametry
Gratki
POWAZNY brak w recenzji - brak doswiadczenia w pisaniu recenzji - 2.0 LEDWO
Przepraszam ale tak PODSTAWOWE BRAKI raza mnie w galy ze az rece mi opadaja
rownie dobrze autor mogl napisac ze netbook ma matryce co swieci, dysk co sie kreci i procek co mysli - i koniec.
Takze mam nadzieje ze czegos sie nauczyliscie
dlatego dalem 2
5.
Jedynie co mi "przeszkadzalo" to obrazki z napisem "specyfikacja, osiagi" etc. Troszke denerwujace, wytracaja uwage od tekstu ...
Za reckę 5
Na następny raz się poprawcie i piszcie dobre recenzje. A jak nie, to foch.
Bart123 - człowieku... jesteś żywym przykładem na to, że potoczne opinie o ludziach parających się w ten czy inny sposób informatyką są, jakie są (zacietrzewieni geek'owie świata nie widzący poza swoim laptopem/stacjonarką/Linuxem itd.). Żal mi Ciebie - jest tyle pięknych, ciekawych rzeczy na tym świecie POZA ciosanymi, struganymi czy heblowanymi zawiasami... Poczytaj opinie innych forumowiczów i zastanów się nad sobą. powodzenia w procesie powrotu do normalności.