Chętnych do zanurzenia się w wirtualnej rzeczywistości jest wielu, a największych fascynatów nie odstasza nawet cena aktualnie najdroższych gogli, czyli HTC Vive, które ponoć rozchodzą się w przedsprzedaży jak ciepłe bułeczki.
Nieco mniejsi fascynaci, z pewnością najpierw sięgną po tańsze rozwiązania wykorzystujące smartfony, bowiem inwestycja w gogle Oculus Rift, czy HTC Vive jest w tym momencie po prostu ryzykowna.
Dlaczego wybralibyśmy... Samsung Gear VR (system Oculus)
Podstawową zaletą gogli Samsunga jest to, że są intuicyjne i wygodne w obsłudze - i duża w tym zasługa zarówno ich budowy, jak i systemu Oculus. Wkładamy smartfon do gogli, gogle na głowę i wygodnie obsługujemy za pomocą wbudowanego w Gear VR touchpada (lub bezprzewodowego pada).
Samsung zachęca nas do wyboru również tworzeniem całego ekosystemu VR (kamerka Gear 360) i na razie dość enigmatyczną współpracą z Facebookiem.
Dlaczego wybralibyśmy... gogle Cardboard (system Google Cardboard)
Rozwiązanie Google jest idealne do pierwszego kontatku z rzeczywistością wirtualną i sprawdzenie, czy to całe VR jest faktycznie godne uwagi. Smartfon z żyroskopem posiada dziś praktycznie każdy, a tekturowe gogle za 30 zł nie obciążą zbytnio naszego budżetu. Ewentualnie można je nawet skonstruować samemu. Jeśli wejście w VR okaże się udane, zawsze można zainwestować w droższe, plastikowe modele.
Warto, nie warto?
Jednak na pytanie kiedy i czy w ogóle zainwestować w rozwiązania VR, każdy musi odpowiedzieć samodzielnie. Aktualnie VR nie jest czymś, bez czego nie moglibyśmy żyć, chociaż z pewnością możliwości jakie się kryją w wirtualnej rzeczywistości są imponujące. Nawet największym sceptykom tego rozwiązania, porównujących je do okularów 3D, polecamy śledzenie tematu - bój o wirtualną rzeczywistość tak naprawdę dopiero się rozpoczyna.
Komentarze
24Wczoraj udało mi się uruchomić Portal 2 z PC na GearVR z pomocą Trinus'a i Package Disabler Pro. Pod odpowiedniej konfiguracji gogli wszystko działa naprawdę super, identycznie jak z tym co prezentują filmy na YT.
Osobiście uważam, że jest to lepsze niż telewizory 3D, tym bardziej że z moją wadą wzroku. Tylko jeden(!) model telewizora umożliwił mi zobaczenia tych "cudów", a tutaj nawet bez okularów mogę swobodnie oglądać film (dzięki przesuwnym soczewkom w GearVR).
Niech jeszcze zaczną wychodzić filmy kinowe w 360st, to może zdecydujemy się na kupno drugiej sztuki dla żony ;).
Naszym zdaniem jest to świetna zabawa ale jeszcze nie dopracowana.
Cała 3 podsumowała to krótko, to jest przyszłość.
Pozdrawiam.
Zasadnosc ceny za rozwiazania VR wydaje sie taka ze potrzeba jeszcze troche czasu na rozwiniecie tego projektu by odplywajac w goglach pozbyc sie wrazenia ze ma sie je na glowie. Moze kolejne generacjie.
Teraz bez problemu można pograć w minigierki czy pooglądać symulacje kolejek górskich, parku dinozaurów itd.
Póki co stawiałbym na Cardboardy czy VR-Boxy
Są tańsze i dają więcej możliwości na chwilę obecną
dziękuję