Człowiek nie może żyć bez jedzenia, natomiast komputer nie może działać bez mocy, którą zapewnia mu zasilacz. To niewielkie, choć ciężkie urządzenie jest bardzo ważnym elementem komputera. Istnieje wiele rodzajów zasilaczy: do zastosowań domowych, do lekkiego OC i do ekstremalnego OC.
Gdyby zapytać kilka przypadkowych osób o zasilacz w ich komputerze pewnie by odpowiedziały, że nie wiedzą. Ta wiedza nie jest im potrzebna, gdyż kupili komputer, do którego włożono odpowiedni zasilacz, który zaspokaja głód energetyczny sprzętu. Co jeśli taka osoba chce podkręcić procesor, bądź kartę graficzną? O kilka megaherców na pewno się to uda, lecz co zmieni 50MHz na procesorze i 10MHz na karcie graficznej? Konsekwencje ‘przekręcania’ podzespołów są dość kosztowne, gdyż w najgorszym przypadku padnie płyta główna i kilka innych elementów, a w najlepszym przypadku komputer się wyłączy.
Mój poprzedni zasilacz był potocznie zwaną ‘bombą zegarową’. Przy zmianie zasilacza stanąłem przed wieloma dylematami: jaka moc? Jaka firma? Przy wyborze zasilacza warto pomyśleć ‘na przyszłość’, gdyż nie warto wydawać kilkuset złotych na zasilacz, po czym wymienić kartę graficzną i znowu musieć wymienić zasilacz. Do mojego komputera spokojnie wystarczyłby 400 Watowy zasilacz z bardzo dużym marginesem bezpieczeństwa, jednak chciałbym kiedyś wymieć co nieco.
Uznałem, że będę wybierał z zakresu 450-550W. Wybór firmy także nie należy do najprostszych. Jest wiele firm oferujących masę porządnych zasilaczy o doskonałych właściwościach. Mnie zależało na cichym, bezawaryjnym markowym zasilaczu, który pozwoli mi na OC komputera. Wybór padł na firmę OCZ. Z doświadczenia z pamięcią RAM, wiem, że firma ta robi orządne rzeczy, dlatego postanowiłem wybrać coś z ich asortymentu. Wiele osób poleca zasilacze OCZ StealthXStream. Postanowiłem spróbować. Czy warto kupić zasilacz OCZ StealthXStream 500W? Tego dowiecie się czytając mini-recenzję! Zapraszam!
Parametry techniczne:
- Moc: 500W
- Filtry: przeciwprzepięciowy, przeciwzwarciowy, przeciwprzeciążeniowy
- Natężenie linii 12V: 18A
- Natężenie linii 5V: 30A
- Natężenie linii: 3.3V: 30A
- Wymiary: 140x150x86mm
- Średnica wentylatora: 120mm
Zasilacz dostarczany jest w niewielkim kartonowym pudełku:
Wewnątrz znalazłem oczywiście zasilacz, instrukcję obsługi, śrubki montażowe i kabel zasilania:
Zasilacz ten nie jest modularny, czyli nie ma odłączanych kabli, chociaż firma OCZ oferuje także zasilacze modularne, to mnie to nie przeszkadza, zresztą dla modularności nie chciałem dopłacać 50zł ;) Bardzo mnie ucieszyła siateczka jaką są oplątane wszystkie kable. Poprzedni zasilacz nie miał takiego czegoś, przez co kable non stop się rozchodziły i był prosto mówiąc ‘syf’ ;) Producent udziela 36-miesięcznej gwarancji na produkt, co także jest sporym plusem. Z montażem zasilacza nie miałem najmniejszych problemów. Kable są troszkę sztywne, jednak można je wyginać i dopasować do obudowy. Zasilacz doskonale trzyma napięcia. Poniżej screen prezentujący wykres z programu SpeedFan:
Zasilacz ma jedną wadę dość rzucającą się w… słuch. Często ludzie skarżą się na ciche piszczenie, gdy komputer jest wyłączony. Mój zasilacz nie został pozbawiony wady i także piszczy, gdy jest wyłączony. Na szczęście jest to tak ciche piszczenie, że w niczym nie przeszkadza, jednak najlepiej po prostu wyłączać listwę, bądź zasilacz ;) Zagłuszając jedyną wadę zasilacza, powiem o wtyczce Molex do zasilania kart graficznych. Jej obecność mnie ucieszyła, gdyż nie jestem już skazany na przejściówkę ;) Czarny zasilacz i czarne kable. Wszystko bardzo ładnie wygląda. Jak wyglądał mój komputer ze starym zasilaczem? Lepiej nie mówić… Z nowym? Sami zobaczcie ;)
Poniżej fotografia naklejki informacyjnej na zasilaczu:
Podsumowując, zasilacz jest bardzo fajny i ma doskonałe parametry. Krótki, uporządkowany spis wad i zalet:
Zalety:
+ Cena
+ Parametry
+ Wtyczka Molex
+ Siatka oplatająca kable
+ Głośność podczas pracy
Wady:
- Piszczenie podczas spoczynku
Wad jest naprawdę mało, bo jedna ;) Odpowiedź na pytanie zadane na początku mini-recenzji brzmi: tak. Nie znajdziecie zasilacza o takiej mocy, takich parametrach i tylu zaletach w takiej cenie, która wynosi obecnie około 250zł. Warto zatem dołożyć 30/40zł do 500W, niż kupić za ponad 200zł 400W i przy wymianie karty graficznej znowu musieć wymieniać zasilacz. OCZ StealthXStream 500W to naprawdę dobry zakup i jestem z niego bardzo zadowolony.
Komentarze
23Co do ceny - mozna go juz dostac za nieco ponad 200zl (202zl jak sie dobrze poszuka w znanym sklepie internetowym).
Do recenzji mam jednak kilka zastrzeżeń.
"O kilka megaherców na pewno się to uda, lecz co zmieni 50MHz na procesorze i 10MHz na karcie graficznej?"
Podane wartości to nic znaczącego, przynajmniej mnie się tak wydaje. Tak + 500MHz na CPU i 100 na GPU może znacząco zmienić pobór, wszystko też zależy czy podbijamy napięcie procka. Poza tym wiemy, że OC może być jeszcze mocniejsze.
Co do badania napięć, nie jest źle, że robiłeś to tylko programem. Gorzej, że przedstawiłeś tylko linię 12V (choć wiemy, że ta jest obecnie najważniejsza), przydałoby się też podać specyfikację kompa.
Nie każdy wie, że ma ją gdy wejdzie do Twojego profilu.
Generalnie wstęp jest dłuższy od właściwej recki ;)
Taka niepełna ta recka troszkę, dlatego tylko 3.
Czy chodziło tutaj o PEG 6-pin ??? Czy jakiś 'inny patent' ;) ???
Troszkę za krótkawa jak na recenzję :P Ode mnie 4 :D
C2D E8200@3500MHz,
4GB ram,
3 dyski twarde(w tym legendarna Baracuda IV:P),
GTX 260 65nm(192SP) @ 750/1300
i trzeba przyznać, że nawet się nie poci, nie grzieje i wogóle jest fajnie... Problem stanowi jednak wentylator, który u mnie "stuka":P
wg mnie największą zaletą tej zasiłki są:
- wygląd
- zgodność ze specyfikacją
Dobrze trzyma napięcia no i mam pewność, że jak zostawiam kompa włączonego na noc to mi domu nie spali :) OCZ to OCZ