Przełomowy smartwatch z niedociągnięciami. OnePlus Watch 2 - recenzja
OnePlus Watch 2 to lekarstwo na największą wadę systemu Wear OS, czyli duży apetyt na energię. Choć jednak jego bateria jest znakomita, smartwatch nie jest wolny od innych minusów.
Rynek smartwatchów od lat podzielony jest na dwa segmenty. Pierwszy obejmuje zegarki z rozbudowanymi systemami operacyjnymi i zaawansowanymi funkcjami, ale baterią na 1-2 dni. Nie brakuje jednak urządzeń działających na jednym ładowaniu nawet kilkanaście dni, ale z możliwościami ograniczonymi głównie do wyświetlania powiadomień i monitorowania zdrowia.
Dotychczas wszystkie zegarki z systemem Wear OS należały do pierwszej kategorii. Możliwość rozmawiania z Asystentem Google, dokonywania płatności Google Pay, instalowania setek aplikacji i dyktowania wiadomości to atuty są nie do przecenienia, ale dotychczas to wszystko było okupione koniecznością częstego ładowania. No właśnie - było.
OnePlus Watch 2 to pierwszy smartwatch z Hybrid OS interface
Hybrid OS interface to technologia Google’a, której celem jest znaczne wydłużenie czasu pracy na baterii. Cały myk polega na zastosowaniu w smartwatchu dwóch różnych czipów i dwóch różnych systemów operacyjnych, między którymi zegarek przełącza się w sposób niezauważalny dla użytkownika.
Prosty system w połączeniu z energooszczędnym czipem zarządza pracą niespomplikowanych procesów, takich jak monitorowanie zdrowia, wyświetlanie tarczy zegara czy generowanie powiadomień. Gdy użytkownik chce uruchomić jakąś bardziej zaawansowaną aplikację lub wymagającą funkcję, zegarek płynnie przechodzi w tryb Wear OS, wykorzystując wyższą moc obliczeniową drugiego procesora.
OnePlus Watch 2 to pierwszy zegarek wykorzystujący tę technologię. I to naprawdę robi różnicę.
Bateria OnePlus Watch 2 na 4 dni? Żaden problem, a można wyciągnąć i więcej
Smartwatch wykorzystuję głównie do przechwytywania wszystkich powiadomień z telefonu, korzystania z Asystenta Google, sterowania odtwarzaczem muzyki, monitorowania tętna, liczenia kroków, analizowania snu, śledzenia ok. dwóch treningów w tygodniu oraz korzystania z garstki zewnętrznych aplikacji.
Przy takim użytkowaniu OnePlus Watch 2 - wyłączonym Always-On Display - działał u mnie na luzie 4 pełne doby. Nawet po mocniejszym dociśnięciu baterii ani razu nie zszedłem poniżej 3 dni.
Ja wiem, że istnieje wiele zegarków działających kilkanaście dni, ale funkcjonalnie Wear OS je rozjeżdża, dlatego taki wynik to uważam za przełom. Przy podobnym użytkowaniu Galaxy Watch 6 czy Apple Watch 9 z trudem wyciągały u mnie 2 dni i to raczej niepełne.
A na tym nie koniec. W ustawieniach można włączyć tryb oszczędzania energii, który dezaktywuje Wear OS. Wówczas OnePlus Watch 2 przechodzi w tryb zegarka fitness bez Asystenta Google czy zewnętrznych aplikacji, ale wciąż potrafi wyświetlać systemowe tarcze zegara, monitorować aktywność fizyczną i wyświetlać powiadomienia. W tym trybie doba działania zużywa ok. 9-10 proc. energii.
OnePlus Watch 2 to spełnienie moich marzeń o smartwatchu, którego nie trzeba ładować 4 razy w tygodniu, a jednocześnie jest naprawdę smart. Ale.
Nie jestem fanem ładowania OnePlus Watcha 2
Producent zastosował autorską technologię szybkiego ładowania VOOC. OnePlus 2 ładuje się do połowy w ok. 15 minut, a do pełna w mniej niż godzinę, czyli naprawdę nieźle jak na smartwatch. Wiele konkurencyjnych modeli potrzebuje nawet dwukrotnie więcej czasu.
Minus jest taki, że OnePlus Watch 2 wymaga użycia specjalnej ładowarki PIN-owej, czego osobiście nie lubię. Gdy ktoś taką ładowarkę zgubi, popsuje lub zapomni zabrać na dłuższy wyjazd, będzie miał problem, bo nie jest to coś, co awaryjnie można kupić za grosze w każdym sklepie z elektroniką.
Szybkie ładowanie jest fajne, ale osobiście wolałbym raz na 4 dni poświęcić na uzupełnienie energii nawet te 2 godziny, ale móc korzystać ze standardowych ładowarek indukcyjnych.
OnePlus Watch 2 jest elegancki i świetnie wykonany
OnePlusowi udała się trudna sztuka zaprojektowania smartwatcha, który ma okrągłą tarczę, a jednocześnie wizualnie wyróżnia się z tłumu. Wszystko dzięki charakterystycznej wypłaszczonej krawędzi, na której umieszczono funkcyjne przyciski.
Mnie taki design się podoba, zwłaszcza że Watch 2 nie stara się udawać zwykłego zegarka na siłę. Wielu producentów stosuje bezele z indeksami, które na urządzeniach pozbawionych wskazówek nie mają żadnego praktycznego zastosowania. Tutaj producent postawił na prostotę.
Zegarek jest też przy okazji naprawdę solidnie wykonany. Obudowa ze stali nierdzewnej daje poczucie produktu premium, a pokrywające ekran szafirowe szkło dzielnie opiera się zarysowaniom.
Za plus uważam również to, że producent nie bawi się w żadne niestandardowe mocowania pasków. Do OnePlusa Watch 2 można przyczepić dowolny pasek 22 mm z mocowaniem teleskopowym.
Komfort obsługi OnePlus Watcha 2 pozostawia trochę do życzenia
Nie podoba mi się to, że wbudowana koronka - choć obracana - nie została połączona z interfejsem, więc nie można jej wykorzystać do przewijania treści. W efekcie nawigowanie po systemie jest nieporównywalnie mniej wygodne niż np. na zegarkach Samsunga z interaktywnym pierścieniem.
Jednocześnie interfejs został zaprojektowany w taki sposób, że wymaga więcej machania paluchem niż bym chaiał. Gdy np. biegam na bieżni i OnePlus Watch 2 zanotuje za niski wynik, mogę go skorygować ręcznie, ale oprogramowanie nie pozwala na wygodne przeskoczenie z 4,90 w górę do 5,00 km. Wartość po przecinku trzeba przewinąć w dół, co trwa absurdalnie długo.
Gdy użytkownik ma nieodczytane powiadomienie czy aktywną aplikację w tle, u dołu ekranu pojawia się niewielka ikonka. Jest ona biała, przez co zlewa się z innymi elementami, a tym samym kiepsko spełnia swoją funkcję. W konkurencyjnych zegarkach takie ikonki zazwyczaj bardziej rzucają się w oczy.
Jeszcze jedna drobnostka. Kształt domyślnego paska i ładowarki sprawiają, że urządzenie podczas ładowania najwygodniej jest odłożyć bokiem. Konkurencyjne zegarki potrafią w takiej sytuacji obrócić interfejs, aby np. godzina i stan baterii były łatwiejsze do odczytania. OnePlus Watch 2 nie.
Dość dziwaczne jest także to, że oficjalna aplikacja do OnePlus Watcha 2 - OHealth - nie została wydana przez OnePlusa czy OPPO, lecz nieznaną mi singapurską firmę BRAVO UNICORN, która ma na koncie tonę minigierek.
To wszystko nie sprawia oczywiście, że OnePlus Watch 2 jest kompletnie nieużywalny, ale mimo wszystko sumarycznie psuje odbiór całości. Zwłaszcza brak cyfrowej koronki. Wzorem dobrze zaprojektowanego interfejsu niezmiennie pozostaje dla mnie Galaxy Watch 6, z którego korzysta mi się z przyjemnością. Tutaj cały czas czuję, że czegoś brakuje.
Jak OnePlus Watch 2 sprawdza się jako zegarek fitness?
Od razu zaznaczę, że nie jestem profesjonalnym sportowcem, a wszelkie aktywności to dla mnie czysta rekreacja. Na tym polu OnePlus Watch 2 sprawdza się nieźle, choć nie idealnie.
Zabrałem zegarek na bieżnię i przebiegłem 5 km, po których zegarek wskazał 4,84 mm. Zaledwie 3-procentową pomyłkę w przypadku biegu stacjonarnego uważam za bardzo dobry wynik.
Podczas jazdy na orbitreku OnePlus Watch 2 śledzi nie tylko spalone kategorie, ale i liczbę obrotów na minutę, więc więc jest pole do monitorowania postępów. Z kolei w trakcie jazdy na rolkach smartwatch przypisuje zarejestrowane tętno do konkretnych stref.
Zastrzeżeń nie mam również do krokomierza, który skutecznie odróżnia kroki od jazdy pociągiem czy pisania na klawiaturze.
Wbudowany pulsometr nie należy jednak do najlepszych na rynku. Podczas spoczynku wyniki zdają się być OK, ale już w trakcie treningów zauważyłem spore rozbieżności względem danych rejestrowanych przez Galaxy Watcha 6 czy Apple Watcha 9, które słyną z dobrej kalibracji.
Lepiej mogłaby działać także funkcja monitorowania snu, która zazwyczaj za wcześnie wykrywa moment zaśnięcia i za późno moment przebudzenia. W aplikacji widzę nawet zarejestrowaną drzemkę, gdy byłem w kinie.
OnePlus Watch 2 nie sprawdzi się zatem raczej jako profesjonalny sprzęt do monitorowania aktywności, a jedynie osób, które chcą sobie po prostu liczyć pokonane kroki, zapisać treningi czy rzucić okiem na orientacyjne tętno.
Czy warto kupić OnePlus Watcha 2?
Mam problem z tym zegarkiem. Z jednej strony lubię system Wear OS i jego możliwości, ale nie lubię codziennego ładowania baterii. Tymczasem OnePlus Watch 2 oferuje unikatowe połączenie możliwości oprogramowania Google’a i kilkudniowego czasu pracy na jednym ładowaniu.
Jednocześnie podczas korzystania cały czas czuję, że Samsung, Apple czy Huawei robią wiele rzeczy lepiej. Szczególnie doskwiera mi brak cyfrowej koronki, bo mnie jestem fanem ciągłego machania paluchem po niespełna 1,5-calowym ekraniku. Nie podoba mi się też brak kompatybilności z uniwersalnymi ładowarkami.
OnePlus Watch 2 to dobra propozycja przede wszystkim dla osób, które oczekują przyzwoitego zegarka z polskim Asystentem Google, płatnościami i Sklepem Play, którego nie trzeba co chwilę ładować.
Plusy
- Wear OS z masą zaawansowanych funkcji i aplikacji Google'a
- wyjątkowo długi czas pracy na jednym ładowaniu
- świetny tryb oszczędzania energii
- szybkie ładowanie
- design i jakość wykonania
Minusy
- brak cyfrowej koronki
- niedoszlifoany interfejs
- niestandardowa ładowarka
- nie najlepsze funkcje sportowe
Ocena końcowa OnePlus Watch 2
Niezależna opinia redakcji. Sprzęt na test został bezpłatnie wypożyczony od firmy OnePlus.
Komentarze
3Ja i tak preferuję withings ale wiadomo że to już akurat inna kategoria sprzętu.
Miesiąc pracy na baterii i znacznie lepszy wygląd to jednak coś co ma dla mnie większe znaczenie niż wyświetlacz z powiadomieniami.
Ostatecznie i tak wyładowałem z opaska whoop która nie ma wyświetlacza w ogóle. XD.