Podobnie, jak w MX1000, źródłem energii w nowym urządzeniu Logitecha są akumulatory litowo-jonowe, bardzo podobne do tych stosowanych w telefonach komórkowych. W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z ogniwami o pojemności 600 mAh, dostarczającymi myszce prąd o napięciu 3,7V. Tym razem użytkownik posiada możliwość łatwej ich wymiany - tym bardziej, że w pudełku z G7 znajdziemy aż dwa takie akumulatory. Jeden możemy więc włożyć do myszki (należy go wsunąć do specjalnego slotu umieszczonego w jej spodzie), a drugi do ładowarki - dzięki temu nigdy nie będziemy mieli do czynienia z problemem rozładowanego gryzonia.
Producent uznał, że wymienialne akumulatory to dla użytkownika znacznie wygodniejsze rozwiązanie niż ładowarka, na której można posadzić myszkę. Dlatego w przypadku opisywanego modelu nie ma możliwości naładowania baterii, która znajduje się w gryzoniu - ogniwo trzeba wyjąć i umieścić w ładowarce.
Trochę szkoda, że pomimo zastosowania bardzo lekkich akumulatorków, ciężar całości nie jest tak mały, jak w przypadku wielu myszek "z ogonkiem". W porównaniu z bezprzewodowymi gryzoniami na baterie AA widoczny jest tutaj wyraźny postęp, ale oczekiwalibyśmy dodatkowego zmniejszenia masy.
Na uwagę zasługują natomiast wykonane ze specjalnego tworzywa podkładki, dzięki którym pomimo swojego ciężaru mysz bardzo miękko przesuwa się po powierzchni.
Pod spodem myszy znajduje się też przycisk Power, dzięki któremu możemy wyłączyć mysz bez konieczności wyjmowania z niej akumulatora.
Komunikacja
Odbiornik dołączany do G7 to eleganckie, półprzezroczyste i bardzo, bardzo niewielkie urządzenie o rozmiarach 4 x 1 x 0,5 cm. Wtyka się je do slotu USB, znajdującego się w ładowarce. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby odbiornik umieścić bezpośrednio w porcie w komputerze - takie rozwiązanie szczególnie spodoba się posiadaczom laptopów, którzy zapragną podłączyć do nich najnowszą myszkę Logitecha.
Z komunikacją nie ma problemów - do odległości około 2 metrów przekazywanie danych pomiędzy nadajnikiem i gryzoniem działa bez żadnych problemów. Po przekroczeniu tej odległości zaczynają występować problemy - wskaźnik na ekranie potrafi na chwilę stanąć, itp. Nie ma tu jednak mowy o chaosie na ekranie - mysz kontroluje odbierane informacje i w wypadku, kiedy otrzyma błędne pakiety danych, po prostu je ignoruje.
Oprogramowanie
Znajdująca się w pudełku z urządzeniem płyta CD z oprogramowaniem zawiera przede wszystkim aplikację SetPoint do konfiguracji myszy oraz oprogramowanie MusicMatch służące do odtwarzania i zarządzania plikami multimedialnymi.
SetPoint to przede wszystkim bardzo ładne i wygodne narzędzie służące między innymi do przypisywania funkcji przyciskom myszy oraz ustawiania rozdzielczości układu optycznego.
Rekonfiguracja przycisków odbywa się bez żadnych problemów - do każdego (z wyjątkiem dwóch podstawowych, czyli lewego i prawego) można coś przypisać jakąś funkcję - może to być jedna z predefiniowanych czynności (takich, jak minimalizacja okna, czy zmiana czułości myszy) lub podana przez użytkownika kombinacja klawiszy. W ten sposób da się zmienić nie tylko funkcjonalność dodatkowych przycisków, takich jak + i - pod rolką, ale również przypisać odpowiednią czynność do jej odchyleń (technologia Tilt-Wheel). Jest to pewna alternatywa dla wciskania rolki, które z racji stawianego przez nią oporu do wygodnych bynajmniej nie należy.
Podsumowując
G7 to produkt napakowany najnowocześniejszymi technologiami. Superprecyzyjny układ optyczny, wymienialne akumulatory litowo-jonowe, miniaturowy odbiornik - tego nie znajdziecie w żadnej innej myszy. Z tego punktu widzenia, nowy produkt Logitecha zasługuje więc na najwyższą notę.
Z drugiej strony dziwi lekkie niedopracowanie gryzonia - nie do końca wygodna i opornie wciskająca się rolka, a także śliska, średnio przyjemna w dotyku powierzchnia urządzenia.
Podsumowując, laserowego G7 polecamy wszystkim, którzy chcą mieć najnowocześniejszą i najdokładniejszą obecnie mysz na rynku. Inni mogą zdecydować się na któryś z bardziej konwencjonalnych modeli - szczególnie, jeśli preferują lżejsze urządzenia przewodowe, a na dodatek są zwolennikami częstego wykorzystywania rolki w charakterze trzeciego przycisku.
PODSUMOWANIE | |
Kształt i wykonanie | 3/3 |
Ergonomia przycisków | 3/3 |
Ergonomia rolki | 1/2 |
Precyzja | 4/4 |
Ogólna ocena : | (11/12) |
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!