Rozpoznawanie mowy w TomTom 920
W nawigacjach trudno o coś nowego, niespotykanego. Nie ma w nich niczego, co nie zostałoby już wcześniej zaprezentowane gdzie indziej. Mimo wszystko obecność pewnych ciekawych technologii w nawigacjach samochodowych można uznać za godną odnotowania sprawę. Dlatego ten rozdział nosi taki, a nie inny tytuł. Zatem, co unikalnego można znaleźć w nawigacjach? Lista poniżej:
- Rozpoznawanie mowy – jeszcze nie da się pobawić w Star Treka i rozpocząć od Computer, this is Captain Pickard... Z drugiej strony adresy i podstawowe komunikaty wydawać już można, na nieszczęście w językach obcych, głównie po angielsku. To akurat zrozumiałe, ponieważ język polski jest dosyć specyficzny. Wypada zatem poczekać na przełom w rozpoznawaniu naszej mowy.
- Internet – globalna sieć to żadne novum, ale jej obecność w nawigacjach to już coś, czego do tej pory nie było. Łączność z internetem nawigacje nawiązują poprzez Wi-Fi lub Bluetooth. Szkoda tylko, że z konieczności do wpisywania adresów WWW trzeba używać klawiatury ekranowej. Bez rysika się nie obejdzie.
- DVB-T – drogie nawigacje ściągają sygnał naziemnej telewizji cyfrowej, czyli DVB-T. To takie rozszerzenie odtwarzacza filmów, które - na szczęście – pracuje płynnie, bo nawigacja nie musi męczyć się z przetwarzaniem pliku. Sprawnie zamienia się w telewizor.
- Nawigacja wideo (wideonawigacja) – wynalazek przyszłości zaprezentowany przez firmę Blaupunkt w nawigacjach TravelPilot 500 i TravelPilot 700. Wbudowana w urządzenie kamera rejestruje obraz drogi i przenosi go na ekran nawigacji. I tu najlepsze. Strzałki informujące, w którą stronę skręcić, nakładane są na rzeczywisty obraz. System nawigacji wideo rozpoznaje także znaki drogowe, lecz te za zachodnią granicą. Z krajowymi ma problem.
Wideo nawigacja, Internet, telewizja – all in one
Ocenić, co jest ci niezbędne, powinieneś we własnym zakresie, biorąc pod uwagę swoje realne potrzeby. Kupowanie na wyrost, jak i poniżej niezbędnego minimum do rozsądnych decyzji się nie zalicza. Aktualnie technologiczne zabawki są kosztowne. Znaczą mniej niż dobra mapa i – opisane wcześniej – najważniejsze cechy nawigacji. Ale często mogą okazać się przydatne.