Przy okazji berlińskiej premiery World of Warplanes mieliśmy okazję porozmawiać ze specjalistą xboxowej wersji World of Tanks – Marvinem Hallem. Co prawda nie mógł on zdradzić zbyt wielu szczegółów dotyczących tej produkcji czy to ze względu obowiązującą go firmową klauzulę tajności czy też zwykły brak szczegółowej wiedzy w niektórych tematach. Mimo to kilka ciekawostek możecie w tej rozmowie wychwycić.
Jesteś specjalistą ds. World of Tanks: Xbox 360 Edition. Czym dokładnie zajmujesz się w tym projekcie?
Moja rola jako specjalisty ds. produktu sprawdza się do zbierania informacji od społeczności graczy skupionej wokół tego projektu i przekazywania ich bezpośrednio do twórców xboxowej edycji World of Tanks. Ci z kolei bardzo aktywnie opracowują na tej podstawie najpotrzebniejsze i najbardziej oczekiwane poprawki wprowadzając je do gry w pakietach aktualizacyjnych średnio co 7 do 10 dni.
Zdecydowaliście się przenieść World of Tanks na Xboxa 360, co wpłynęło na te decyzje? Czemu akurat Xbox 360 i czemu teraz?
Wydaje mi się, że zadecydowała tu ogromna popularność wersji pecetowej, która osiągnęła już próg 75 milionów zarejestrowanych użytkowników na całym świecie. Chcieliśmy jednak jeszcze mocniej rozszerzyć naszą społeczność i dlatego zaczęliśmy bacznie przyglądać się rynkowi konsolowemu. Wybór padł na Xboxa 360, bo pośród konsol ma on największą bazę aktywnych sieciowo użytkowników.
Przez ostatnie 2 lata pecetowa wersja World of Tanks przeszła ogromną metamorfozę. Zmieniła się oprawa graficzna, silnik fizyczny, a spore modyfikacje dotknęły też mechaniki. Stąd też obawy o jakość konwersji gry na platformę, która nie ma co się oszukiwać, jest już dość mocno zacofana względem komputerów PC. O dziwo, z tego mogłem doświadczyć uczestnicząc w beta testach przeskok czołgów na konsolę odbył się niemal bezboleśnie. Już teraz gra prezentuje się naprawdę nieźle. Jak Wam się to udało? Czy silnik gry został napisany od nowa czy też jest to zmodyfikowana wersja BigWorld Engine?
Silnik, który napędza xboxową wersję World of Tanks jest nowy i należy do firmy Wargaming West. Nosi on nazwę Dispair i został stworzony jeszcze pod szyldem Day1 Studios czyli przed wykupieniem i przekształceniem firmy w wewnętrzny oddział Wargaming. Dzięki nabyciu go wraz ze studiem możliwe było skupienie się tylko na jego modyfikacjach i dostosowaniu go do potrzeb World of Tanks.
Wszyscy znamy wąskie gardło poprzedniej już generacji konsol. Jak dużych cięć w grafice wymagała wersja xboxowa w porównaniu do wersji PC? Co podczas produkcji tej edycji gry sprawiło Wam największą trudność?
Patrząc przez pryzmat wersji pecetowej, której oprawa wizualna osiągnęła już całkiem wysoki poziom przeniesienie gry na inne medium musiało spełnić ściśle określone standardy. Staramy się, aby wersja konsolowa była wierna oryginałowi na ile to się tylko da. Musieliśmy być pewni, że potrzeby hardcorowych fanów zostaną zaspokojone, a jednocześnie będziemy mogli dotrzeć z naszym tytułem do nowych użytkowników.
Sterowanie na padzie bywa problematyczne w pewnych gatunkach gier, jednak w przypadku WOT nie ma problemu, aby zwyczajnie chwycić pada i grać. Jakie mieliście założenia przy projektowaniu interfejsu na konsolę?
Bawiąc się na konsoli siedzimy zazwyczaj 2-3 metry od telewizora. Trzeba było więc uprościć cały interfejs i zmodyfikować go na tyle aby stał się bardziej przejrzysty od tego, który oglądamy na monitorze znajdującego się 30 cm od naszych oczu. Stąd potrzeba uczynienia gry bardziej przyjaznej dla użytkownika. Co zaś tyczy się sterowania to włożono w nie mnóstwo pracy i wydaje mi się, że obecny system jest tym, do którego dążyliśmy.
W jakiej faktycznej rozdzielczości, nie upscalowanej, i z jaką średnią liczbą klatek na sekundę wyświetlany jest obraz w World of Tanks na Xboxie 360? Czy to już jest ustalone czy może się jeszcze zmienić?
Niestety nie znam konkretnej liczby FPS. Wiem natomiast, że maksymalną obsługiwaną rozdzielczością gry jest 1280x720 i w takiej wyświetlana jest ona na telewizorze. O ile ten potrafi ją obsłużyć.
World of Tanks jest dużym hitem na PC czy spodziewacie się w podobnym stopniu podbić społeczność graczy na Xboxie? Jakby nie było tu jest jeszcze obowiązek posiadania opłaconego konta GOLD.
No cóż, taka jest polityka biznesowa Microsoftu. Pomimo opłaty abonamentowej Xbox 360 może pochwalić się największą, bo ponad 48 milionową społecznością, której spora część to subskrybenci usługi Xbox Live Gold. Dlatego właśnie Xbox 360 był dla nas tak atrakcyjnym medium. Co istotne, obecnie nie da się już zagrać w sieci w jakąkolwiek grę bez posiadania konta Gold. My jednak damy taką możliwość. Wszyscy chętni, także gracze Silver będą mogli za darmo przetestować World of Tanks przez okres 7 dni.
Czy World of Tanks ma szanse pojawić się innych konsolach? Czy raczej traktować wersję xboxową jak eksperyment?
Na tę chwilę skupiamy się jedynie na wersji xboxowej i nie mamy w planach żadnej innej edycji konsolowej.
Za pomoc w uzyskaniu wywiadu bardzo dziękujemy Konradowi Rawińskiemu, PR Managerowi Wargaming w Polsce.
Komentarze
17Owszem WoT jest całkiem udaną grą i swoistym fenomenem bez jakiejkolwiek konkurencji, ale WoWp? Chociaż kto wie, może klany zostaną zmuszone do grindingu samolotów, bo mają one dawac bonusy do WoTa w czasie Clan Wars.
Polski Ambasador Wargaming - Jasysae
Cóż za zaskoczenie.
https://www.facebook.com/wotafc
Antyfanklub WOT :)