Kolejny Radeon 9550 w naszych testach uświadomił nam problemy z podkręcaniem "zablokowanych" modeli, ale jednocześnie pozwolił też znaleźć rozwiązanie, jak najprościej, 'bezinwazyjnie' obejść tą bloka
Kolejny Radeon 9550 w naszych testach uświadomił nam problemy z podkręcaniem "zablokowanych" modeli, ale jednocześnie pozwolił też znaleźć rozwiązanie, jak najprościej, 'bezinwazyjnie' obejść tą blokadę.
Sapphire Radeon 9550 to z całą pewnością "przetaktowany w dół" model Radeona 9600 - zresztą jak większość kart z serii 9550. W stosunku do 9600 nie ma żadnych zasadniczych różnic, jedyna to GPU taktowany częstotliwością 250 MHz zamiast 325. Ale o tym zapewne wiecie już naszych poprzednich testów.
Producent wyposażył kartę w niewielki, aluminiowy coolerek, z dodatkową diodą świecącą w kolorze niebieskim. Głośność wiatraczka jest przeciętna, zdecydowanie powyżej 25 db.
Kości pamięci to 5 ns Samsungi (oznaczenie TC50). Trzeba zauważyć, że na rynku dostępne są również serie kart z kostkami pamięci o czasie dostępu 4ns, które jeszcze lepiej się podkręcają.
Diagnozujemy kartę programem RivaTuner: 128-bitowa szyna do pamięci, chip w wersji RV350, 128 MB pamięci, zegary fabryczne 250/390 MHz.
Na rynku można również spotkać niewielkie ilości kart wyposażonych w chip RV360 (podobnie jak Radeony 9800 z R350 i R360). W rzeczywistości nie ma żadnej różnicy pomiędzy wersją RV350 i RV360 - jeśli chodzi o zakres wykonywanych funkcji 3D. Chip RV360 wykonano z przeznaczeniem do kart, w których GPU ma pracować z zegarem powyżej 400 MHz. To oczywiście gratka dla overclockerów. Niewykluczone, że z powodu chwilowych braków RV350 zdecydowano się niewielką partię RV360 sprzedać do tańszych kart, albo - bo też istnieje taka możliwość - jakaś partia RV360 okazała się mało udaną i niezdolną do pracy z częstotliwościami powyżej 400 MHz. Tego niestety nie wiemy.
Tu zaczyna się nasza przygoda z kartą Sapphire 9550. Jak już wspomnieliśmy, podniesienie zegara GPU do 325 MHz, zmienia naszą kartę w droższego o ok 100 zł Radeona 9600. Zatem do dzieła ...
Niestety, na najnowszych sterownikach CATALYST 4.9 spotyka nas przykra niespodzianka - karta nie daje się podkręcać. Po każdym przesunięciu suwaków do góry, częstotliwości powracają do ustawień fabrycznych. Żaden z dostępnych w dniu testów programów do "overclockigu Radeonów" nie był w stanie "obejść" blokady - ani Riva Tuner, ani 3DRageTweaker, ani ATI Tray Tools. Żadnego efektu nie dawało również zastosowanie skryptu "ATI Overclocking Antiprotection", instalowanie sterowników Omega oraz DNA. Efekt zawsze był ten sam - zegary powracały do ustawień domyślnych jeszcze przed uruchomieniem jakiejkolwiek aplikacji 3D.
Oczywiście jednym ze sposobów dających 100% efekt jest przerobienie zegarów w samym BIOSie. Można ściągnąć z sieci programik 'RadEdit", umożliwiający wyedytowanie BIOSu, ale zabieg taki jest o tyle niebezpieczny, że w przypadku problemów z obrazem może być już niezwykle ciężko powrócić do stanu "fabrycznego".
Rozwiązanie okazało się 'leżeć' niemalże w zasięgu ręki. Zainstalowaliśmy sterowniki Catalyst dostarczone na płytce CD wraz z kartą. Niestety, nie była to wersja pierwszej świeżości - zaledwie Catalyst 4.6 - więc rozwiązanie jest tylko częściowe. Uświadamia nam jednak, że blokada przed podkręcaniem nie pochodzi bezpośrednio z Biosu karty, lecz ukryta jest w sterownikach ATi. Daje to nadzieje, że gdy tylko twórcy "overclockerów" rozgryzą te zabezpieczenia, zaaplikują je w swoich programach.
W efekcie mogliśmy już bez żadnych problemów, przy użyciu RivaTuner 15.1, podnieść "szafirkowi" zegary do 350/490 MHz.
Wyniki wydajności były zbliżone do tych, które uzyskaliśmy na podkręconym do 325/500MHz Radeon 9550 od Gigabyte.
- Podkręcony na 350/490 MHz Sapphire 9550:
- 11 800 punktów w 3D mark 2001 (800x600)
- 10 000 punktów w 3D mark 2001 (1024x768)
- 3770 punktów w 3D Mark 2003 (800x600)
- 51.9 fps w Aquamark 3 (800x600)