charakterystyka | ||
typ matrycy | 19" Premium MVA | 0,294 mm |
powłoka ekranu | matowa | |
rozdzielczość | 1280x1024 | |
czas reakcji | 8 ms | realne 16 |
Jasność / Kontrast | 270 cd/m2 ; 1200:1 | |
paleta barw | 16.7 mln | |
Kąty widzialności | 170°/170° | pion / poziom |
wyjścia/wejścia | D-Sub, DVI wejście audio | |
inne cechy | wbudowane głośniki 2 x1W | |
wyposażenie | instrukcja, kabel D-Sub, kabel audio | |
ergonomia | ||
regulacja wysokości regulacja nachylenia Pivot obrót w poziomie | TAK TAK, 5° przód, 20° tył TAK TAK, po 45° w lewo i prawo | |
możliwość zawieszenia | TAK | |
zasilacz | wbudowany | |
szerokość ramki | boki 1,5cm, góra 1,5cm, dół 3,5 cm | |
spełniane normy | ISO 13406-II,, TCO03 | |
inne przydatne | ||
warunki gwarancyjne | 36 miesięcy gwarancji, w tym na panel i świetlówkę Informacje Belinea na temat wadliwych pikseli | |
opakowanie | kartonowe pudło, styropianowe wypełnienia, celofanowy worek na monitorze, plastikowa osłona na matrycę |
Wygląd i ergonomia
Wrażenia z użytkowania
Już po kilku minutach pracy na tym panelu aż chce się powiedzieć: 'Nie obudowa zdobi monitor'. Belinea 101920 może nie przyciąga swoją urodą - obudowa jest prosta, bez estetycznych smaczków, a postawiona w sklepie na półce obok Philipsa czy LG z pewnością przegra w 'konkursie piękności'. Ma za to niesamowicie dobrą matrycę - Premium MVA.
Pełna paleta 16.7 mln kolorów, dobre kąty widzenia i zaskakujący dobry czas reakcji matrycy. Podczas testów 'wyścigówka' i 'rozkład jazdy' w programie Pixel Persistence Analyzer - wyraźne smużenie pojawia się dopiero przy tempie 8. Jest to więc względnie bardzo szybka matryca, na której komfortowo można oglądać filmy i giercować.
Aby ostatecznie upewnić się co do naszych spostrzeżeń, postawiliśmy obok Belineę 101927, wyposażoną w matrycę TN z czasem reakcji - rzekomo - 3.9 ms. Nie dość, że matryca w modelu 101927 wcale nie wyglądała na szybszą, to miała zdecydowanie słabszą jakość kolorów. To porównanie trochę otworzyło nam oczy i poddało w wątpliwość dotychczasowy mit, jakoby matryce TN z założenia były szybsze od MVA. Czasami bywa różnie.
Podświetlenie, kontrast, nasycenie kolorów, głębia czerni i biel są po prostu świetne. I to wszystko fabrycznie, bez mozolnego dostrajania. Gdyby krzywa charakterystyki kolorów była inna niż ta, którą pokazał nam po pomiarze Eye-One Match 3, bylibyśmy ciężko zdziwieni.
Oczywiście jedyna rzecz, do której zawsze mamy zastrzeżenia, to wysoka fabrycznie luminancja matrycy. W tym wypadku wystarczy tylko zmniejszyć jasność do 50% i mamy idealny obraz o ergonomicznej luminancji. Bez żadnego wpływu na temperaturę i krzywą kolorów.
Matryca jest ładnie i równo podświetlona - największa różnica to tylko 12%, przy czym wszystkie rogi ekranu dobrze trzymają temperaturę kolorów. W praktyce gołym okiem nie zauważymy różnic pomiędzy środkiem a brzegami.
Bardzo dobra jakość cieniowania szarości i kolorów - dużo, dużo lepsza od tego co widać na matrycy TN.
Po tych zachwytach wypada chyba dodać, że monitora bynajmniej nie dostaliśmy do testów z firmy Maxdata, lecz wzięliśmy prosto z ' półki sklepowej'. To samo co testujemy dostanie klient w magazynu. Odpada więc ewentualna teoria spiskowa, jakoby na testy firma przygotowała egzemplarz z 'lepszą' matrycą.
Jedyne na czym 'złapaliśmy' tą Belineę to maksymalna luminancja. Niestety, model który testowaliśmy nie ma deklarowanych przez producenta 270 cd/m2, a jedynie 220. Szczerze powiedziawszy, w świetle powyższych zalet, to akurat nam najmniej przeszkadza.
Jeśli chodzi o kontrast 1200:1, no cóż, tu producenci mogą sobie pisać co im klawiatura przyniesie na monitor. Ten parametr ostatnimi czasy najmniej nas interesuje, bo jego wartość niewiele ma wspólnego z rzeczywistą jakością obrazu na monitorze, a coraz więcej z 'marketingowym' wabikiem na klientów. Różnic pomiędzy monitorem z kontrastem 1000:1 a 1200:1 zapewnie nie ma żadnych, poza sposobem pomiaru tych wartości - różne współczynniki kontrastu do jasności itp.
Dodatkowe funkcje i menu OSD w Belinei 101920 jest tak proste jak... tablica w klasycznym Mercedesie z 1970. O ile w Mercedesie ma to swój urok i klasę, to w nowoczesnym monitorze LCD niekoniecznie. Nie znajdziemy tu żadnych funkcji szybkiej zmiany jasności i kontrastu, zdefiniowanych trybów wyświetlania obrazu, trybów ECO, regulacji Gamma, ostrości czcionki itp, nie wspominając już o regulacji z poziomu Windows, czy programach do wykalibrowania jasności, kontrastu i temperatury.
Jednak ponownie można się zastanowić, czy jeśli fabryczny obraz jest tak dobry, te wszystkie funkcje i dodatki są nam potrzebne? Tak na dobrą sprawę najbardziej brakuje jedynie tych zdefiniowanych trybów wyświetlania obrazu - tekst, film, zdjęcia etc. lub przycisku do szybkiej zmiany jasności.
Testy
Testy kolorymetryczne.
Ustawienia fabryczne : jasność 100%, kontrast 50%, temperatura 6500K
Ustawienia ręczne : jasność 50%, kontrast 50%, temperatura 6500K
Równomierność podświetlenia :
rezultaty pomiaru jasności matrycy
Podsumowanie
Belinea 101920C nie musi się Wam podobać (choć i tak wygląda nieco ładniej od stojącej obok na naszym redakcyjnym biurku iiyamy E511S), ale to monitor ze znakomitą matrycą. Temu co widać na ekranie niewiele możemy zarzucić - pod warunkiem, że nie jest to OSD monitora ;)
Dodatkowe funkcje i wyposażenie są marne, ale na ogólną ocenę ergonomii wpływa też regulacja wysokości, możliwość obrotu ekranu w poziomie i funkcja pivot (obrót ekranu o 90°), z której przy tak świetnej matrycy - dobre kąty i ładne podświetlenie - korzysta się z czystą przyjemnością.
Jeśli więc zdecydujecie się na ten model, z całą pewnością nie będziecie tego żałować.
Ocena Parametrów: | |
jasność: | 4/5 |
kontrast: | 4/5 |
kolory: | 4/5 |
równomierność: | 5/5 |
kąty: | 5/5 |
szybkość: | 4/5 |
menu: | 2/5 |
Podsumowanie | |
zastosowanie monitora | do grafiki, do gier, do oglądania filmów, do pracy |
Jakość wykonania | całkiem nieźle |
parametry | dobre |
jakość obrazu | super |
ergonomia | dobra |
Ogólnie (w tym cena/możliwości) | dobrze |
Komentarze
2