Belinea 10 15 36 'bis'

Panel ten gościł już kiedyś w naszym przeglądzie, lecz dziś mamy do czynienia z jego drugą, odnowioną wersją. Niewielkie zmiany w budowie zewnętrznej oraz nieco większe jeśli chodzi o parametry sprawiają, że warto po raz drugi sprawdzić, co oferuje konstrukcja znanej firmy Belinea.

Konstrukcja i budowa panelu 10 15 36 świadczą o daleko posuniętych oszczędnościach - cena jest rzeczywiście dość niska, w granicach 1450 złotych. Panel wygląda poprostu zwyczajnie, ma prostą stylistykę, wykonany jest dość starannie.

Monitor jest niewielki i lekki, a jego podstawa zapewnia mu stabilność. Dolna listwa pod ekranem jest nieco szersza, zawiera wbudowane głośniczki i przyciski sterujące. Z tyłu umieszczono gniazda podłączeniowe.

Jak widać kabel sygnałowy D-Sub jest umocowany na stałe, bez pośrednictwa wtyczki. Obok widać wejście audio, oprócz tego jest jeszcze wejście na kabel zasilający - model 10 15 36 ma wbudowany, wewnętrzny zasilacz.
Z regulacji położenia ekranu dostępna jest tylko jedna: pochylanie w przód o jeden stopień i w tył o 20 stopni.

Cztery przyciski sterujące OSD działają dobrze, posługiwanie się nimi jest łatwe i nie sprawia problemów.

Menu ekranowe zawiera kilka podstawowych regulacji:

• autodostrajanie
• regulacja jasności i kontrastu
• dostrajanie kolorów (9300K, 6500K oraz osobno R-G-B)
• informacje o monitorze
• regulacje położenia obrazu oraz likwidacja drobnych zakłóceń
• wybór języka OSD, jego pozycji na ekranie i czasu wyświetlania menu
• reset ustawień
• regulacje audio (siła głosu, wyciszanie)

Są to typowe ustawienia dla monitora LCD, umożliwiają dostrojenie parametrów wyświetlania do potrzeb użytkownika - trudno wymagać czegoś więcej w tym przedziale cenowym.

Przyciski nawigacyjne służą też do regulacji jasności i kontrastu bez potrzeby wchodzenia do menu OSD.
Wyposażenie dodatkowe jest dość skromne - tylko kabelki (D-Sub, sieciowy i audio) oraz instrukcja w języku polskim.

Jakość obrazu

Dość rozbieżne dane o parametrach monitora w specyfikacji producenta mogą przestraszyć i nieco zniechęcić kupującego. Specyfikacja w formacie *.pdf, umieszczona na stronie producenta, podaje inne dane (dotyczą one 101536 z poprzedniej serii ze starszą matrycą) niż rzeczywista, nowa specyfikacja monitora. Różnice są znaczne: czas reakcji o 40 milisekund, gdy teraz wynosi już 25 ms. Inna jest też ilość wyświetlanych kolorów, zamiast jak podaje pdf 16.7 miliona, teraz 16.2. W tabelce (na samej górze) podaliśmy najnowsze dane monitora.

Nowa matryca monitora 10 15 36 ma lepszy kontrast i jasność. Kolory są dość ładne, ale widać, że matryca operuje na niepełnej palecie barw - zauważalne są schodkowe przejścia tonalne pomiędzy odcieniami kolorów. W domyślnych ustawieniach biel jest nieco czerwonawa, a czerń średnio nasycona. Próby poprawienia tego dają niezbyt zauważalne efekty. Poza tym ekran podświetlony mocniej na dole, jaśniejszy zwłaszcza nad dolną krawędzią też nie poprawia jakości. Szarość stopniowana właściwie pozwala na osiągnięcie dobrej szczegółowości w grach i filmach.
Niestety, w oglądaniu filmów przeszkadzają niewielkie kąty widzenia, trzeba siedzieć na wprost ekranu, wówczas obraz nie ma przekłamań w kolorach.

W grach daje znać o sobie niewielkie smużenie, które towarzyszy nam podczas szybszych rozgrywek FPP lub wyścigów samochodowych. Jednak osoby grywające tylko okazjonalnie nie odczują znaczącego dyskomfortu. Bardziej statyczne gry prezentują się ładnie, kolory są soczyste, a obraz nie męczy wzroku.

Generalnie Belinea 10 15 36 to typowy panel biurowo-internetowy, który wyświetla ładną czcionkę, kontrastowy i wyraźny obraz o żywych kolorach. Przy niskiej cenie stanowi na pewno opłacalny zakup.

Zobacz podsumowanie.