charakterystyka | ||
typ matrycy | 19" Premium MVA | 0,294 mm |
powłoka ekranu | matowa | |
rozdzielczość | 1280x1024 | |
czas reakcji | 25 ms (15+10) | |
Jasność / Kontrast | 250 cd/m2 ; 700:1 | |
paleta barw | 16.7 mln | |
Kąty widzialności | 170°/170° | pion / poziom |
wyjścia/wejścia | D-Sub, DVI wejście audio | |
inne cechy | wbudowane głośniki 2 x1W | |
wyposażenie | instrukcja, kabel D-Sub | |
ergonomia | ||
regulacja wysokości regulacja nachylenia Pivot obrót w poziomie | NIE TAK, 5° przód, 20° tył NIE NIE | |
możliwość zawieszenia | TAK | |
zasilacz | wbudowany | |
szerokość ramki | boki 2 cm, góra 2cm, dół 4 cm | |
spełniane normy | ISO 9241-3, -7, -8, TCO03 | |
inne przydatne | ||
warunki gwarancyjne | 36 miesięcy gwarancji, w tym na panel i świetlówkę Informacje Belinea na temat wadliwych pikseli | |
opakowanie | kartonowe pudło, styropianowe wypełnienia, celofanowy worek na monitorze, plastikowa osłona na matrycę |
Wygląd i ergonomia
Prosta obudowa z wąskimi ramkami wokół ekranu.
Z tyłu niezwykle wygodny i przydatny uchwyt do podnoszenia lub przenoszenia monitora
Wrażenia z użytkowania
- Jak na ten przedział cenowy (to jedna z tańszych 19'stek) monitor jest całkiem solidnie wykonany. Elementy obudowy są estetycznie i dobrze do siebie spasowane, choć samym design'em panel nie rzuca na kolana. 101910 to poprawnie wykonany produkt o normalnym wyglądzie.
- Doskonałym pomysłem jest umieszczony z tyłu obudowy subtelny i wygodny uchwyt umożliwiający podniesienie / przeniesienie monitora jedną ręką. Niewyobrażalnie ułatwia to choćby ścieranie kurzy z biurka. Za ten uchwyt panel dostaje od nas +1 punkt do ergonomii.
Niestety, ogólna ergonomia jest raczej słaba, więc w podsumowaniu nasza ocena to i tak zaledwie 'całkiem nieźle'. Monitor można praktycznie tylko odchylać do tyłu i do przodu - chyba, że zamontujemy go na ramieniu VESA. - Ustawienia fabryczne zaraz po wyjęciu z pudełka są już jak zwykle nie do zaakceptowania. Najbardziej brakuje regulacji gamma, którą można przyciemnić obraz i nadać kolorom głębi. Bez tego obraz jest strasznie wyblakły. Sytuacje ponownie można ratować ustawieniem gamma w sterownikach karty graficznej - na 0.85.
- Kolory są za zimne, zdecydowanie za bardzo nasycone niebieskością. Nawet przy ustawieniu w menu kolorów na pozycje 'WARM', testy kolorymetrem dawały nam wynik 7100K. Dopiero kalibracja umożliwiła uzyskanie poprawnych, bardzo ładnych kolorów i temperatury 6500K.
Warto przy tym zaznaczyć, że 6500K można uzyskać niekoniecznie przez ustawienie odpowiednich proporcji R G i B. Kalibrator wraz z oprogramowaniem Eye-One Match 3 daje nam pewność, że są to ustawienia poprawne.
Najlepsze według nas ustawienia w tym panelu to:
Jasność : 49%
Kontrast : 85%
Ustawienia kolorów : R 100%, G 94%, B 87%
oraz oczywiście w sterownikach karty graficznej gamma zmniejszona do 0.85. - Przy powyższych ustawieniach można zwiększać jasność aż do 80%, uzyskując bardzo wyraźny i jaskrawy obraz o luminancji ~180cd/m2, bez straty w nasyceniu kolorów. Choć 180 cd/m2 nie jest zalecane do dłuższej pracy, to obraz na Belinei wyglądał wtedy znakomicie.
- Pomiar maksymalnej luminancji dał nam wynik jedynie 200 cd/m2. Co prawda to wystarczająco dużo aby uzyskać ładny i jasny obraz, ale mimo wszystko znacznie mniej niż deklaruje producent w swojej specyfikacji. (aby rozwiać ewentualne wątpliwości dodamy jeszcze, że pomiar wykonywaliśmy przy gamma ustawionej na 1.00)
- Menu OSD monitora jest bardzo ubogie. W zasadzie poza regulacją jasności, kontrastu i kolorów nie ma nic więcej konkretnego. Same przyciski działają bardzo przyjemnie, a menu jest względnie przejrzyste.
- Od wbudowanych dwóch 1 Watowych głośniczków raczej nie ma co oczekiwać nic więcej prócz wydawania dźwięków systemowych.
Testy
Testy kolorymetryczne.
1. Po regulacji ręcznej : ustawienie monitora 'na oko' daje całkiem niezłe efekty, aczkolwiek ciężko będzie wyregulować konkretną temperaturę kolorów - w tym wypadku 6500K. Krzywa charakterystyki kolorów jak na matrycę MVA nie zachwyca - jest względnie poprawna do ogólnych zastosowań, dla grafików z pewnością za słabo.
2. Po regulacji kalibratorem : udało się idealnie dopasować temperaturę i jasność, co oznacza, że sama matryca jest względnie dobra, a kuleją jedynie ustawienia fabryczne oraz funkcje dostrojenia obrazu. Niestety charakterystyki kolorów mimo to nadal odrobinę się rozjeżdżają, co oznacza że np: do prac graficznych nie będzie to najlepszy panel.
Równomierność podświetlenia : Bardzo ładnie. Różnice w jasności rogów ekranu w stosunku do środka matrycy wynoszą tylko 7-8%. Gołym okiem tego nie zobaczymy i ekran sprawia wrażenie idealnie podświetlonego. To duża zaleta tej matrycy MVA, no i Belinei 101910 w której została zamontowana.
rezultaty pomiaru jasności matrycy
Kąty widzialności : W tej kwestii dla odmiany jest zupełnie przeciętnie. Już po odchyleniu się o 40° w płaszczyźnie poziomej kolory na matrycy tracą nasycenie i obraz robi się wyblakły. Z odczytaniem czarnego tekstu nie będzie większych problemów nawet po odchyleniu się o 70-80°, więc producent niby miał podstawy aby podać w specyfikacji tego monitora tak wysokie kąty,
ale zdjęć, grafik itp. praktycznie nie można już oglądać pod kątem większym niż 40°.
Szybkość reakcji : 25 ms umieszczone w specyfikacji tego monitora mówi samo za siebie. Nie jest to demon szybkości, ale do zwykłych prac w zupełności wystarczy. Podczas przewijania stron www i przenoszenia okien, matrycę Belinei oceniamy jako szybką. W dynamicznych filmach i grach lekkie smużenie jest już zauważalne (np: Battlefield 2), ale już w spokojniejszej grze strategicznej (np: Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie) smużenia obrazu w zasadzie nie odczuwaliśmy.
Podsumowanie
Belinea 101910C to udany i bardzo tani w swojej klasie panel, stanowiący świetną alternatywę do kosztujących tyle samo monitorów innej marki z mniejszą, 17" calową matrycą. Większy o 2" obraz daje zdecydowanie lepszy komfort pracy biurowej, warto więc niekiedy pójść na kompromis i za tę samą kwotę co 'super' 17-stka kupić nieco skromniejszy panel lecz już z większą, 19 calową matrycą.
Zapalonym graczom raczej nie polecamy tego modelu z uwagi na wysoki czas reakcji. Filmy będzie można oglądać, choć nie jest to panel stworzony od oglądania filmów. Również dla grafików nie będzie to idealna propozycja, aczkolwiek ładnie i równo podświetlona matryca w połączeniu z pełną paletą barw 16.7 mln, może być pewną zachętą dla osób które szukają najtańszego, względnie dobrego LCD'ka, aby od czasu do czasu coś sobie dłubnąć w 'Photoshopie'.
Belinea 101910C bez wątpienia najlepiej sprawdzi się jako monitor do prac biurowych i przeglądania internetu, szczególnie w miejscach, gdzie nie pracuje się wieczorami lub po nocach, bo zdecydowanie brakuje mu dodatkowych predefiniowanych funkcji do wygodnej i szybkiej zmiany jasności, spotykanych w monitorach innych marek.
Dodatkowym plusem tej Belinei - np: w stosunku do testowanego niedawno Miro 690 - może być przystosowanie do montażu uchwytów VESA, pozwalających na powieszenie monitora LCD na ścianie. Taka opcja może się przydać np: w 'ciasnych' biurach, lub jakichkolwiek punktach dostępowych z komputerem, gdzie monitor zamiast stać na biurku, mógłby wisieć na ścianie - będąc tym samym mniej narażonym chociażby na kradzież.
Ocena Parametrów: | |
jasność: | 4/5 |
kontrast: | 4/5 |
kolory: | 4/5 |
równomierność: | 5/5 |
kąty: | 3/5 |
szybkość: | 3/5 |
menu: | 3/5 |
Podsumowanie | |
zastosowanie monitora | do pracy |
Jakość wykonania | dobrze |
parametry | dobre |
jakość obrazu | dobra |
ergonomia | całkiem nieźle |
Ogólnie (w tym cena/możliwości) | dobrze |
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!