AverTV BOX 5 Live

Zewnętrzny tuner TV ma tę zaletę, że do jego działania nie musimy włączać komputera - cecha szczególnie pożądana w przypadku pecetów nie działających zbyt cicho. Drugą, bardzo dużą zaletą, jest brak jakichkolwiek sterowników i aplikacji, z którymi czasami trzeba się 'męczyć" podczas instalacji tunerów wewnętrznych. Odpada też kwestia związana z obciążeniem CPU i wielozadaniowością, ale w zamian tracimy możliwość łatwego przechwytywania obrazu do plików MPEG-2/MPEG-4.

Mały zewnętrzny tuner to także idealne rozwiązanie dla posiadaczy projektorów LCD. Z wyjścia VGA lub S-Video można sobie rzucić na ścianę obraz o wielkości 80 cali.

Do tunera podłączamy głośniki, kabel monitora, kabel od anteny, zasilanie, przejściówkę do wyjścia VGA karty graficznej, przejściówkę do karty muzycznej... i tu jak widać niestety, ujawnia się pierwszy duży minus zewnętrznego tunera - jeszcze większa ilość kabli :( Mała, lekka obudowa AverTV sprawia wrażenie, jakby to ona była przykręcona do wiązki kabli, a nie kable do niej. W przypadku sztywnych kabli VGA i anteny TV kablowej, trudno zapewnić temu urządzeniu stabilność w pozycji pionowej. W pozycji leżącej też nie jest łatwo, chyba, że nie przywiązujemy zbyt dużego znaczenia do estetyki na naszym biurku i pozwolimy, aby obudowa "krzywo" zwisała na kablach. Aż chciało by się 'wrzucić' tę obudowę gdzieś 'z tyłu', aby nie patrzeć na te ohydne kable, ale niestety, tuner musi stać w centralnym miejscu, aby jego odbiornik IR 'łapał' pilota. Szkoda że producent nie pomyślał o wyposażeniu tego urządzenia w dodatkowy odbiornik IR na kabelku. W efekcie nie dość, że mamy więcej kabli, to trzeba je jeszcze wyciągać na wierzch.

Z tunera można korzystać na dwa sposoby: przepuszczając sygnał z peceta do monitora przez tuner (jeśli mamy tylko jedno złącze VGA w monitorze), lub podłączając tuner do osobnego wyjścia D-Sub - jeśli nasz monitor ma dwa złącza VGA i umożliwia łatwe przełączanie pomiędzy sygnałami). W zasadzie AverTV BOX5 nadaje się do użytku tylko w tym drugim przypadku. Sygnał VGA z karty graficznej (tryb 2D - pulpit Windows) przepuszczony przez tuner, na monitorze jest już bardzo kiepskiej jakości - przebicia obrazu, podwójne ramki, duchy na ekranie - co najmniej jak za czasów S3 Virge. W tej sytuacji jedna z przydatniejszych cech tego tunera, czyli 'Picture in Picture' (okienko z obrazem TV na pulpicie Windows), zupełnie traci sens.

W naszym teście używaliśmy monitora LCD iiyama E511S - tuner TV korzystał z wyjścia D-Sub, a karta graficzna DVI.

Jakość obrazu z AverTV BOX5 jest stosunkowo dobra, nieco lepsza niż wewnętrznego tunera w trybie pełno-ekranowym, jednak nadal dużo słabsza od zwykłego telewizora.

Po podłączeniu anteny i włączeniu urządzenia, niemal od razu mamy wszystkie kanały z sieci. Lepsze efekty daje jednak ponowne, dokładne przeskanowanie, a następnie ręczne 'dokładniejsze dostrojenie'. Jak widać poniżej, miłą niespodzianką jest całkowicie spolszczone MENU.

Wśród dostępnych funkcji brakuje przeglądania kanałów w małych boxach 3x3 lub 5x5. Funkcja PREVIEW działa jedynie na zasadzie przeskakiwania co 1 sekundę wszystkich kanałów.
Tuner nie oferuje nam też funkcji włączania o zaplanowanej godzinie.

AverTV BOX 5 Live to tuner oferujący dobrą jakość kanałów o 'silnym' sygnale, szybki, łatwy w obsłudze, z polskim MENU, lecz dla osób, które dysponują monitorem z dwoma wyjściami VGA (albo nie mają nic przeciwko słabej jakości obrazu 2D), nie przeraża ich dodatkowa ilość kabli (najprawdopodobniej wiszących na wierzchu), rezygnujących z łatwego nagrywania do plików Video.

Jeśli jednak masz dobrej jakości 20+ calowy panel LCD, ewentualnie dwa monitory lub sam projektor, nie potrzebujesz w pokoju dodatkowego grata w postaci telewizora, zależy Ci wyłącznie na oglądaniu TV - AverTV BOX5 będzie dobrym wyborem.

PODSUMOWANIE
Jakość tunera	dobra
Ostrość obrazu	dobra
Ergonomia	całkiem nieźle
Nagrywanie do plików	n/a
Ogólna ocena :	dobrze