Oręż ma znaczenie - Wolverine V2 Chroma to pad dla hardkorowca
Razer Wolverine V2 Chroma jest padem stworzonym z myślą o hardkorowych graczach. Podatnym na personalizację, reagującym błyskawicznie i ergonomicznym tak bardzo jak to możliwe.
Kontroler Razer Wolverine V2 został zaprojektowany pod kątem intensywnej rozgrywki i rywalizacji, podczas której liczy się każda milisekunda. Ma asymetryczny układ przycisków jak pad od Xboksa, zresztą jest kompatybilny właśnie z konsolami Microsoftu oraz komputerami PC. Nie jest jednak kopią, lecz autorską konstrukcją, znacznie bardziej wypasioną i – po prostu – bezkompromisową.
Razer Wolverine V2 Chroma to pad bezkompromisowy
W padzie Wolverine V2 Chroma Razer zastosował swoje mechaniczne przełączniki Mecha-Tactile, napędzające przyciski akcji oraz D-pad. Dzięki nim przyciski sprawiają świetne wrażenia czuciowe i reagują błyskawicznie (o około 40% szybciej niż konkurencyjny sprzęt), a przy okazji jeszcze bardzo dobrze brzmią. Są też wyjątkowo wytrzymałe.
A skoro już jesteśmy przy przyciskach, to nie można by nie wspomnieć o tym, że Wolverine V2 Chroma oferuje ich nieco więcej niż standardowy pad do Xboksa. U góry znajdziesz dwa dodatkowe bumpery, a z tyłu – 4 triggery. Dzięki nim wykonasz więcej zadań w szybkim tempie, niczym na klawiaturze i myszce.
Pad, który podczas rozgrywki stale dzierżysz w dłoniach, musi również – rzecz jasna – dobrze w nich leżeć. Dlatego Razer postawił na ergonomiczny kształt i wykończenie teksturowym materiałem, zapewniającym pewny i komfortowy chwyt. Nawet wielogodzinna sesja z ulubioną grą nie powoduje zmęczenia rąk, więc i o to nie musisz się obawiać.
Hardkorowiec sam wie, co dla niego najlepsze
Razer Wolverine V2 Chroma to nie tylko najbardziej zaawansowany technologicznie pad w portfolio producenta z kalifornijskiego San Diego. To także kontroler najbardziej podatny na personalizację.
Dzięki wymiennym nakładkom na gałki analogowe możesz dostosować ich kształt do swoich preferencji, ale też wymagań stawianych przez konkretną grę. Masz trzy opcje do wyboru: (najbardziej uniwersalne) niskie i wklęsłe, wysokie i wklęsłe (idealne dla snajperów) oraz krótkie i wypukłe (w sam raz do strzelania z karabinów maszynowych i pokonywania długich dystansów).
Przydatne może okazać się również przełączanie trybów działania głównych spustów. Mogą operować na krótszym albo dłuższym dystansie – ten pierwszy lepiej sprawdzi się, gdy chcesz szybko oddawać strzał za strzałem, drugi zaś zapewni ci większą precyzję podczas wirtualnych wyścigów. Do przełączania się pomiędzy tymi trybami służą przełączniki umieszczone z tyłu obudowy.
W poszukiwaniu kolejnych opcji należy udać się do aplikacji Razer Controller Setup for Xbox, którą znajdziesz w Sklepie Microsoftu. Z jej poziomu możesz na przykład zmienić mapowanie przycisków funkcyjnych, dostosować parametry wibracji czy też ustawić czułość gałek analogowych.
Wreszcie: dostosować możesz również efektowne podświetlenie RGB, ładnie otaczające główną część frontu kontrolera. Oferując 16,8 miliona kolorów diody mogą świecić statycznie, mogą „oddychać”, a także regularnie zmieniać swoją barwę. Możesz też to podświetlenie całkowicie wyłączyć, jeśli tylko chcesz.
Bo liczy się szybkość
Ergonomia, estetyka i precyzja są mocnymi stronami tego pada. Jednak Razer Wolverine V2 Chroma do tego reaguje błyskawicznie na każde polecenie i jeśli tylko tak go sobie skonfigurujesz, będzie szybki jak błyskawica.
Aha, i jeszcze jedna rzecz na koniec. Razer Wolverine V2 Chroma to kontroler kierowany do graczy, którzy lubią rywalizację na najwyższym poziomie – w tym do e-sportowców. W takim przypadku każda milisekunda jest na wagę złota, dlatego też producent nie mógł sobie pozwolić na żadne kompromisy, więc w stu procentach postawił na połączenie przewodowe. Niektórzy mogą kręcić nosem, no ale albo chce się maksymalnej szybkości, albo nie jest się hardkorowcem.
Artykuł powstał we współpracy z Razer.
Komentarze
5Czy warto? Na Xboxie - NIE. Praktycznie zadna gra nie oferuje obslugi dodatkowych przyciskow. Jedyna zauwazalna roznica wzgledem kontrolerow Xbox Series to lepszy feedback przyciskow A, B, X, Y. Czas reakcji to z kolei marketingowy belkot, fabryczny kontroler ma input lag ponizej 7ms i twierdzenie ze ktos go odczuwa jest podobne do bajek audiofilskich.
Na PC - TAK. Dopiero tam personalizacja i mozliwosci bindowania rozwijaja skrzydla.
Mam o wiele tańszy pad ale znakomity i świetnie mi się na nim gra - to Genesis P58 - na razie rewelacja.