Każdy gracz ma swoje bardzo indywidualne potrzeby, kiedy mowa o dedykowanym mu sprzęcie. Roccat Nyth układa się z nimi wprost idealnie.
- dwanaście wymienialnych przycisków bocznych,; - dwa wymienialne uchwyty,; - funkcja „easy-shift”,; - przyjazne użytkownikowi i kompleksowe oprogramowanie,; - elegancki wygląd,; - pojemnik na dodatkowe moduły,; - kompatybilność z technologią trójwymiarowych wydruków
Minusy- ograniczone możliwości zmiany kształtu myszki,; - konieczność odłączenia sprzętu od komputera w celu wymiany klawiszy,; - brak możliwości szybkiej wymiany pojedynczego przycisku,; - duże ryzyko przypadkowego naciskania przycisków podczas unoszenia myszki,; - brak wersji dla osób leworęcznych
Układanka dla wyjadaczy
Na pierwszy rzut oka Roccat Nyth wygląda jak każda inna mysz. Być może sprawia wrażenie nieco masywniejszej, niż niektóre ze spotykanych na rynku modeli, a dodatkowo delikatnie błyszczy podświetlanym logotypem na grzbiecie i cieniutkim paskiem u podstawy. Jednak nie jest to przecież dostatecznie dużo, żeby przyciągnąć uwagę graczy, którzy od dawien dawna eksplorują peryferia swojego pecetowego ekwipunku.
Na szczęście po bliższym obejrzeniu omawianego gryzonia możemy zauważyć, że coś go wyróżnia spomiędzy jego myszowatych towarzyszy. Bo oto już po krótkiej chwili zauważamy rozbudowany panel z dwunastoma przyciskami na jego lewej ściance (tuż pod kciukiem leżącej na myszy dłoni) oraz tajemnicze wyżłobienie tam, gdzie zaczyna się prawa strona urządzenia. Ale tak naprawdę tego, co czyni Roccat Nyth urządzeniem prawdziwie niecodziennym, nie sposób zauważyć gołym okiem.
W świecie, w którym profesjonalne myszki oferują nam możliwość modyfikacji swojego kształtu czy też wagi, Roccat Nyth uderza w strunę nie mniej wrażliwą na indywidualne preferencje. Chodzi o wymienialność modułów, w skład których wchodzi część klawiszy oraz ten fragment myszy, na którym wspiera się palec mały oraz serdeczny. Jednak czy taka pula modyfikowalnych elementów zaspokoi najbardziej wymagających graczy? A zwłaszcza tych najbardziej doświadczonych wyjadaczy MMORPG, bo to do nich właśnie adresowany jest głównie ten produkt.
Myszka drepcze po wybiegu
Wszyscy powtarzają, że wygląd to nie wszystko. Jest w tym tyle prawdy, co w utartym porzekadle, że rozmiar nie ma znaczenia. Jeśli przyjrzeć się typowo gamerskim gadżetom, jakie pojawiają się na technologicznym rynku, to od razu trzeba dojść do wniosku, że nie tylko funkcjonalność się liczy, ale także to, jak dane urządzenie się prezentuje. Dlatego też warto na wstępie omówić Roccat Nyth od strony czysto wizualnej. Zwłaszcza, że jest nad czym się rozwodzić.
Stalowoszara obudowa posiada przyjemny dla oka opływowy kształt, który może zaskakiwać w kontekście innych myszek o wymiennych częściach, jako że często cechują się one dosyć topornym profilem. W przypadku Roccat Nyth sprawy się mają zupełnie inaczej. Bardzo stylowy wygląd jest idealnym dopełnieniem jej funkcjonalności. Oczywiście, do dyspozycji użytkownika zostaje także oddana możliwość spersonalizowania wspomnianego już podświetlenia. A opcji tu nie brakuje, bo do wyboru mamy całą gamę kolorów (full RGB), które w dodatku mogą być wyświetlane na wiele różnych sposobów.
Żeby dopełnić opisu tego urokliwego gryzonia należy dodać jeszcze kilka słów o jego „ogonie”, czyli całkiem gustownym plecionym kablu z logiem nadrukowanym na wtyczce USB. Innymi słowy – gdyby ta myszka potrafiła chodzić, spacerowałaby po paryskich wybiegach dla modelek.
Specyfikacja techniczna
- Sensor laserowy: Twin-Tech R1
- Czułość: do 12 000 DPI (dostosowanie z dokładnością do 1 DPI)
- Częstotliwość raportowania: 1000 Hz
- Czas reakcji: 1 ms
- Maksymalne przyspieszenie: 50 G
- Maksymalna szybkość: 3,8 m/s (1 oś) / 5,4 m/s (2 osie)
- Liczba programowalnych przycisków: 18
- Przewód: 1,8 m USB
- Wymiary: 7,8 cm x 4,4 cm x 12,9 cm
- Waga: 120 g