Samsung Galaxy Note 9 to najlepszy smartfon niemal pod każdym względem. Owszem, jest drogi, ale jeśli komuś zależy na bezpieczeństwie danych, aktywnym piórku, świetnym aparacie, szybkim działaniu, doskonałym wyświetlaczu i nowoczesnej łączności, to nie będzie żałować zakupu.
- znakomita jakość wyświetlacza AMOLED z HDR10,; - wodoszczelność IP68,; - aktywne piórko z Bluetooth (4096 poziomów nacisku),; - bardzo dobra jakość zdjęć i filmów 4K 60 kl/s,; - zoom optyczny 2x oraz zmienna przysłona,; - oba tylne aparaty ze stabilizacją optyczną,; - szybkie działanie systemu Android,; - pamięć 6/128 lub 8/512 GB,; - dual SIM aktywny, hybrydowy,; - skaner tęczówek oczu + rozpoznawanie twarzy,; - szybki czytnik linii papilarnych,; - czujnik pulsu i nasycenia tlenu we krwi,; - bezpieczne szyfrowanie KNOX,; - bateria na jeden pełny dzień używania,; - NFC, Bluetooth 5.0 LE, ANT+, Wi-Fi „ac” 2,4 + 5 GHz, lTE kat.18,; - atrakcyjna stylistyka,; - szybkie ładowanie piórka,; - klasyczne wyjście słuchawkowe mini jack 3,5 mm,; - dobrej jakości głośniki.
Minusy- smartfon jest duży i dość ciężki,; - asystent głosowy Bixby nie rozumie j. polskiego.
Samsung Galaxy Note 9 - recenzja
Miałem okazję wziąć Samsunga Galaxy Note 9 na targi IFA 2018 w Berlinie, gdzie używałem go bardzo intensywnie od rana do wieczora w roli aparatu, kamery, nawigacji, odtwarzacza audio i komunikatora. Poza tym używałem go kilka tygodni w roli mojego głównego telefonu oraz notatnika. W czasie testu nie miał lekko, ale nie rozczarował mnie ani razu.
W języku angielskim jest takie powiedzenie „elephant in the room”, określające oczywisty, doskwierający problem, o którym z jakiegoś powodu nikt nie chce rozmawiać. W przypadku Galaxy Note 9 takim problemem teoretycznie byłaby cena, gdyby nie to, że jest dokładnie odwrotnie. Ten topowy smartfon ma mnóstwo zalet i wiele ciekawych funkcji, a jakimś cudem wszyscy uparli się, by rozmawiać i pisać głównie o jego cenie.
Okej, wolna wola, ale moim zdaniem podejścia są dwa. Jeśli kogoś stać i kupi Note 9, to prawie napewno będzie bardzo zadowolony z tego telefonu. Natomiast jeśli kogoś nie stać, to ma mnóstwo alternatyw, takich jak na przykład znacznie tańszy Galaxy S9+, który poza brakiem piórka ma możliwości zbliżone do Note 9.
Po co więc narzekać i psioczyć na koszty? Masz kasę, to kupuj - serio, nie zawiedziesz się. Nie masz kasy - kup coś innego. No, ale przejdźmy do rzeczy.
Obudowa
Samsung Galaxy Note 9 pod względem stylistyki bardzo przypomina wcześniejszego Note 8. Dla typowego użytkownika zmiany są kosmetyczne, więc przesiadając się z ósemki na dziewiątkę poczujecie się komfortowo. Z przodu i tyłu mamy wielkie tafle szkła Gorilla Glass 5, a na krawędziach solidną, aluminiową ramkę.
Drobna różnica jest taka, że na metalowej ramce wykonano fazę, czyli lekkie ścięcie, dzięki któremu obudowa jest trochę wygodniejsza w czasie trzymania. W dodatku szkło zarówno z przodu jak i z tyłu jest zagięte na bokach, co również ma duże przełożenie na komfort, ale to już widzieliśmy w Note 8 i nie tylko.
- Wymiary (wy/sz/gr): 161,9 x 76,4 x 8,8 mm
- Masa: 201 g
- Materiały: szkło GG5 (przód i tył), aluminium (krawędzie boczne)
- Wodoszczelność: tak (IP68)
Cienkie ramki, bez „notcha”
Note 9 ma spore gabaryty ze względu na duży wyświetlacz, ale ratują go dość cienkie ramki i to w dodatku bez kontrowersyjnego wcięcia, czyli „notcha”.
W górnej wbudowano szereg elementów, takich jak skaner tęczówek oczu i dużą diodę IR doświetlającą twarz w nocy (oczywiście światło podczerwone jest dla ludzi niewidoczne, więc nie będzie raziło nawet w zupełnej ciemności). Jest też czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy, obiektyw aparatu przedniego oraz szczelina głośnika do rozmów (w orientacji poziomej pełni on funkcję dodatkowego głośnika w układzie stereo).
Ramka pod wyświetlaczem jest tak cienka, że nie zmieściły się w niej żadne przyciski. Dlatego wyświetlają się one na pasku u dołu ekranu. Pasek ten można ukryć. Środkowy przycisk HOME rozpoznaje nacisk (generuje wibracje odczuwalne jako kliknięcie).
Bixby wciąż nie rozumie j. polskiego.
Na lewym boku oprócz przycisku do regulacji głośności mamy mniejszy klawisz asystenta Bixby. Pozwala on wykonywać bardzo wiele czynności poprzez wypowiedzenie komendy głosowej, ale...
Niestety Bixby wciąż nie rozumie języka polskiego, co dla większości Polaków jest poważną przeszkodą. Nie chodzi o to, że nie rozumiemy np. angielskiego, ale o to, że dla większości z nas nie jest to język, którym posługujemy się naturalnie na co dzień. Czasami zamiast zastanawiać się co powiedzieć po angielsku lepiej jest to zrobić ręcznie.
Szczerze nie mogę się doczekać chwili, gdy wszystkie komendy będą już działały po polsku, bo funkcjonalność asystenta Bixby jest ogromna i w wielu sytuacjach korzystanie z niego oznacza oszczędność czasu.
Sam interfejs interfejsu Bixby Home (panel wysuwany z lewej) został przetłumaczony i czasami się przydaje, ale... to nie to samo co komendy głosowe.
Dual SIM aktywny
Na górnej krawędzi mamy mikrofon i szufladkę dual SIM. Jest ona hybrydowa, czyli mieści 2x nano SIM lub 1x namo SIM + 1x microSD. Ważne jest to, że Galaxy Note 9 ma aktywny dual SIM, więc możemy przełączać się między rozmowami telefonicznymi.
Na prawej krawędzi umieszczono tylko jeden przycisk - zasilania i blokady ekranu. Z kolei na dole mamy klasyczne wyjście słuchawkowe mini jack 3,5 mm, złącze USB typu C, drugi mikrofon, głośnik oraz oczywiście najbardziej charakterystyczny element smartfonów z serii Galaxy Note - aktywne piórko (o którym napisze więcej za moment).
Jakość dźwięku z wyjścia słuchawkowego jest bardzo dobra. Co prawda pod względem mocy wciąż jest odrobinę gorzej niż w LG G7 ThinQ, ale nawet na 150 Omowych słuchawkach Superlux HD330 dźwięk był dość dynamiczny i głośny. Pod względem jakości sytuacja wygląda świetnie jak na smartfona. W dodatku Samsung dodaje do smartfona niezłe słuchawki dokanałowe AKG.
Głośnik też gra całkiem przyjemnie i generuje nieco większą ilość tonów średnich i niższych niż większość flagowych telefonów. W orientacji poziomej wspomaga go mniejszy głośnik, który dodaje tony wysokie. Efekty są całkiem zadowalające.
Z tyłu wyróżniają się przede wszystkim dwa aparaty - standardowy, szerokokątny ze zmienną przesłoną (f/1.5 lub f/2.4) oraz drugi z zoomem optycznym 2x. Oba są stabilizowane optycznie i oferują bardzo dobrą jakość obrazu. Galaxy Note 9 może też nagrywać filmy 4K UHD 60 kl/s.
Obok obiektywów umieszczono mocną diodę doświetlającą marki Cree oraz zestaw czujników - Note 9 może np. zmierzyć puls lub sprawdzić nasycenie tlenu we krwi. Pod aparatami widoczny jest czytnik linii papilarnych, który działa szybko.
Aktywne piórko z Bluetooth - możliwości są ogromne
Najbardziej charakterystycznym elementem dla całej serii Galaxy Note jest aktywne piórko. Bez niego ten smartfon by nie istniał, bo byłby zbyt podobny do Galaxy S9+.
Samsung jest obecnie jedynym popularnym producentem, który stosuje aktywne piórko w smartfonach. Owszem, tak zwane rysiki stosują też inne firmy, ale nie są one aktywne, lecz pasywne - czyli w praktyce znacznie gorsze.
Piórko S Pen w Galaxy Note 9 to rzecz, która stanowi o charakterze tego telefonu. Jest automatycznie rozpoznawane przez telefon, zanim nawet dotknie powierzchni wyświetlacza. Ma jednak dodatkowy bonus w stosunku do piórek z poprzednich Note’ów - łączność Bluetooth.
Dzięki Bluetooth S Pen rozszerzył swoją funkcjonalność. Teraz jest już nie tylko bardzo dobrym i przydatnym narzędziem do pisania, ale również zdalnym kontrolerem. Czymś w rodzaju małego pilota z programowalnym przyciskiem.
Piórko w roli pilota
Przytrzymując przycisk na piórku włączymy aparat, a następnie pojedynczym kliknięciem wykonamy zdjęcie, a podwójnym przełączymy aparat tylny na przedni lub nagramy film.
W galerii jedno kliknięcie przełączy zdjęcie na kolejne, a dwa kliknięcia na poprzednie. W odtwarzaczu muzycznym (nie tylko systemowym, ale również np. Spotify) jednym kliknięciem włączymy odtwarzanie/pauzę a dwoma przełączymy utwór na następny. W przeglądarce Chrome 1 klik to „wstecz” a 2 kliki to „dalej”.
Podobnie jest w innych aplikacjach np. Powerpoint. Wyobraźcie sobie sytuacje w której na spotkaniu biznesowym podłączacie Galaxy Note 9 do telewizora, monitora lub projektora przez MHL (przejściówka z USB typu C na HDMI) i przełączacie slajdy zdalnie za pomocą małego piórka, które może od razu pełnić rolę małego wskaźnika. Dla mnie rewelacja.
Piórko S Pen to rzecz, która stanowi o charakterze Galaxy Note 9. Bez niego ten smartfon by nie istniał.
S Pen ma też wiele innych funkcji. Np. znany już Air View, dzięki któremu możemy powiększać miniatury zdjęć w galerii, bez ich realnego otwierania lub w podobny sposób podejrzeć wpisy do kalendarza.
Po wyjęciu piórka S Pen z obudowy Galaxy Note 9 na wyświetlaczu rozwijane jest menu podręczne z najprzydatniejszymi narzędziami. Jest ono półokrągłe, więc jeśli dodamy więcej aplikacji możemy je przewijać.
Mamy oczywiście opcję pisania po ekranie, wykonywania zrzutów ekranowych z części interfejsu, rysowania animowanych wiadomości odręcznych, rysowania w zainstalowanej domyślnie aplikacji PENUP, a nawet tłumaczenia za pomocą usługi Google. Co ciekawe tłumaczyć możemy nie tylko tekst na stronach internetowych i w dokumentach lub e-mailach, ale również w interfejsie systemowym.
Jego podstawowym i najbardziej oczywistym zadaniem jest jednak pisanie notatek odręcznych. Pod tym względem spisuje się ono rewelacyjnie, szczególnie w połączeniu z systemowym notatnikiem, który jest rozbudowanym narzędziem o dużych możliwościach.
Już samo tworzenie zwykłych notatek odręcznych jest bardzo przydatne, bo jest w stanie w pełni zastąpić tradycyjny papierowy notatnik. To jednak dopiero początek, bo notatki odręczne możemy przerobić do postaci czcionki cyfrowej. Taki cyfrowy tekst można następnie edytować, wklejać i formatować dowoli.
Rozpoznawanie polskich znaków jest całkiem dobre. Czasami bywają lekkie problemy, ale wiadomo, że wszystko zależy od charakteru pisma. Jeśli ktoś kreśli jak kura pazurem, to idealnie nie będzie.
Jeszcze szybszą metodą jest tworzenie notatek głosowo - mówiąc do telefonu. Nasze wypowiedzi będą konwertowane do tekstu cyfrowego o jeszcze lepiej niż pismo odręczne.
Ciekawe jest też to, że jeśli odręcznie napiszemy adres strony internetowej, to zostanie on automatycznie wykryty i przerobiony do postaci linku. Dzieje się to nawet bez konwersji pisma do postaci cyfrowej.
Do notatek można też dodawać grafiki, emotikony lub animowane GIF’y.
Piórko ma własne zasilanie i ładuje się błyskawicznie
Piórko nie ma wbudowanego akumulatora, lecz superkondensator. Wystarcza na krótszy czas, ale za to ładuje się błyskawicznie.
Pozwala on na około 200 kliknięć przycisku, czyli realnie 200 akcji wykonywanych przez Bluetooth. Na szczęście można go naprawdę szybko naładować - po prostu wkładamy piórko do obudowy Galaxy Note 9 i po około 30 sekundach jest naładowane. Szczerze mówiąc przekroczyło to moje oczekiwania.
Co więcej do zwykłego pisania i obsługi interfejsu piórko nie musi być naładowane. Nawet gdy superkondensator jest wyczerpany, to S Pen jest normalnie rozpoznawany przez system z odległości około 2 cm od powierzchni wyświetlacza. Można więc pisać godzinami.
S Pen daje też radę w rękach rysownika. Piórko rozpoznaje 4096 poziomów nacisku, więc przy użyciu odpowiednich narzędzi (np. PENUP) i z odpowiednim talentem można przelać swoje pomysły do postaci cyfrowej.
Piórko też jest wodoszczelne (IP68). Jeśli chodzi o kolorystykę, to większość wersji ma piórko w kolorze obudowy. Tylko niebieski Galaxy Note 9 ma piórko żółte - moim zdaniem takie połączenie wygląda zdecydowanie najlepiej.
Warto zaznaczyć, że w czasie pisania notatki na zablokowanym ekranie domyślny kolor linii będzie zgodny z kolorem piórka.
System i przydatne funkcje
- CPU: Samsung Exynos 9810, 4x 2,7 GHz Mongoose M3 + 4x 1,8 GHz Cortex-A53
- GPU: Mali-G72 MP18 (18 rdzeni)
- RAM: 6 lub 8 GB
- pamięć masowa: 128 lub 512 GB (wersja 128 GB realnie ma około 111 GB wolnej przestrzeni)
- karta microSD: tak, zamiast jednej karty nano SIM
- USB OTG: tak
- Inne: dual SIM (aktywny), NFC, Bluetooth 5.0 LE, ANT+, Wi-Fi „ac” 2,4+5 GHz, USB typu C
W czasie testu Samsung Galaxy Note 9 zarządzany był przez system Android 8.1 z interfejsem Samsung Experience 9.5. Aktualizacja do Androida 9.0 jest bardziej niż pewna, nie mamy jednak oficjalnego potwierdzenia kiedy to nastąpi.
Pod względem szybkości działania nie mam żadnych zastrzeżeń. Jak przystało na wydajny smartfon najwyższej klasy Galaxy Note 9 działa bardzo szybko i płynnie. Niezależnie od tego czy kupimy wersję z pamięcią RAM 6 czy 8 GB. Naturalnie druga z nich może „przechowywać” w RAM’ie więcej aktywnych aplikacji, ale nawet tańsza wersja wypada pod tym względem bardzo pozytywnie.
Bezpieczne połączenie Wi-Fi - Funkcja przydatna gdy chcemy połączyć się z publiczną, niezabezpieczoną siecią Wi-Fi np. w hotelu czy na lotnisku. Po włączeniu tej opcji w Note 9 tworzone jest bezpieczne połączenie - coś w stylu prostego VPN, który szyfruje przesyłane dane. Za darmo otrzymujemy skromny pakiet 250 MB danych do wykorzystania co miesiąc, ale możemy kupić plan na 24 godziny bez ograniczeń przesyłu danych za 4,99 zł lub na miesiąc za 9,99 zł również bez ograniczeń.
Samsung Pass - To prosta usługa automatycznego uzupełniania, w której możecie przechowywać bezpiecznie swoje dane logowania (podobną funkcję oferuje Google). Bywa bardzo przydatna, bo możemy szybko zalogować się nie tylko na strony internetowe, ale również do aplikacji, bez konieczności pamiętania hasła.
Apps Edge - Znany już z innych topowych modeli smartfonów Samsung pasek wysuwany z boku ekranu. Można umieścić na nim wiele przydatnych elementów, takich jak najczęściej wykorzystywane aplikacje, kontakty, narzędzia, prognozę pogody lub skróty do konkretnych zadań/akcji. Na ekranie krawędziowym wyświetlić można nawet linijkę.
Skaner tęczówki i rozpoznawanie twarzy - Smartfon ma oczywiście czytnik linii papilarnych (całkiem niezły), ale alternatywnie możemy użyć skanera tęczówek oczu. W dzień łączy on swoje siły z rozpoznawaniem twarzy, by dać maksymalne bezpieczeństwo, a w nocy działa samodzielnie. Telefon można odblokować skanerem tęczówek nawet w zupełnej ciemności.
Zmiana kolejności przycisków na dolnym pasku - Można przenieść strzałkę „cofnij” na lewą stronę, co bywa przydatne, gdy ktoś przesiada się na Samsunga z telefonu innego producenta (w Androidzie przycisk cofnij domyślnie stosowany jest po lewej). Ponadto możemy również ustawić czułość nacisku na przycisk Home.
Poprawianie wideo - Interesująca funkcja, która zwiększa kontrast i nasycenie kolorów w czasie oglądania filmów np. na YouTube, Netflix czy w odtwarzaczu systemowym. Na wyświetlaczu AMOLED funkcja ta ma sens, bo faktycznie można docenić jakość czerni.
Zmiana rozdzielczości wyświetlacza - Note 9 ma maksymalną rozdzielczość wyświetlacza 2960x1440 px, ale domyślnie jest ona niższa: 2220x1080 px. Oczywiście chodzi o kwestię oszczędzania energii. Jeśli się nie przypatrujemy z bliska, to żadnej różnicy nie widać, więc lepiej zachować domyślne ustawienia.
100 GB na OneDrive - Po zalogowaniu się na swoje konto OneDrive (Microsoft) dostajemy dodatkowe 100 GB przestrzeni w chmurze, czyli na dysku internetowym. Niestety tylko na dwa lata.
S Health - Standardowa aplikacja do monitorowania aktywności sportowej i nie tylko. Ciekawe jest to, że Galaxy Note 9 ma wbudowany pulsometr i czujnik nasycenia tlenu we krwi.
Telefon może nawet pomóc nam w wykonywaniu ćwiczeń oddechowych, by zmniejszyć stres...
W moim przypadku te ćwiczenia miały jednak odwrotny efekt ;). Przed ćwiczeniem mój poziom stresu był na zielonym polu, a po ćwiczeniu na pomarańczowym (i skoczył mi puls).
Tryb obsługi jedną ręką oraz podział ekranu - Pierwsza z tych opcji ułatwia obsługę za pomocą jednej dłoni (na tak wielkim wyświetlaczu bardzo się przydaje), a druga umożliwia wyświetlenie dwóch aplikacji na raz, na podzielonym ekranie (jedna nad drugą).
Wyświetlacz - najlepszy ze wszystkich smartfonów
- Typ wyświetlacza: Super AMOLED
- Wielkość: 6,4 cala
- Rozdzielczość: 2960x1440 px, proporcje 18,5:9
- Jasność maks.: ok. 700 cd/m2 (tryb Auto), ok. 380 cd/m2 (tryb ręczny)
- HDR: tak
- Obsługa w okularach polaryzacyjnych: bezproblemowa w pionie i poziomie (znikome zmiany kolorów i przyciemnianie)
Samsung Galaxy Note 9 to smartfon dla osób, które potrzebują dużego wyświetlacza lub po prostu lubią smartfony oferujące duży obraz. Nie mam zamiaru twierdzić, że Note 9 jest wygodny w czasie obsługi jedną ręką, bo nie jest. Jego wyświetlacz jest zdecydowanie za duży, by móc dosięgnąć kciukiem do górnej krawędzi.
Przydaje się tryb obsługi jedną ręką, który domyślnie jest wyłączony. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę w ustawieniach „tryb ob” i już wyświetli się nam odpowiednia opcja.
Jeśli chodzi o jakość obrazu, to Super AMOLED z Samsunga Galaxy Note 9 jest moim zdaniem najlepszym wyświetlaczem ze wszystkich produkowanych obecnie smartfonów. Miałem okazję porównać go bezpośrednio do iPhone X i okazuje się, że Note 9 jest nie tylko jaśniejszy, ale też oferuje atrakcyjniejsze kolory.
Oglądanie filmów na Note 9 to przyjemność - docenić można dużą przekątną, dobre głośniki, żywe kolory i przede wszystkim idealną czerń. Trzeba to po prostu zobaczyć, żeby docenić.
Czas pracy na baterii
- Czas pracy: typowo 1 dzień, maksymalnie 1,5 dnia
- SOT: typowo 5-5,5 godziny
- Pojemność baterii: 4000 mAh
- Funkcja szybkiego ładowania: tak
- Ładowarka w zestawie: 2A x 5V (10W) lub 1,67A x 9V (15,03W)
- Łatwa wymiana baterii: nie
- Bezprzewodowe ładowanie: tak
Galaxy Note 9 ma akumulator 4000 mAh, czyli zauważalnie większy niż w Note 8 (3300 mAh). Czy na co dzień czuć istotną różnicę? Note 8 w moich rękach wytrzymywał 1 pełny dzień i Note 9 też tyle wytrzymuje (czasami nieco więcej). Pamiętajmy, że mamy tutaj mocniejszy procesor i większy wyświetlacz, plus piórko ładowane z baterii telefonu (superkondensator).
Trzeba jednak przyznać, że jedna pełna doba to naprawdę dobry wynik jak na smartfon flagowy z tak dużym wyświetlaczem i zaawansowanymi funkcjami. Lepsze wyniki od Note 8 można zauważyć w testach ciągłego odtwarzania filmów np. z Netflix lub z plików. Wtedy faktycznie Note 9 działa około 1-1,5 godziny dłużej niż Note 8.
Przy normalnym, codziennym używaniu SOT (Screen-On Time) czyli łączny czas włączonego wyświetlacza, między pełnymi ładowaniami zazwyczaj wynosił od 5, do 6 godzin (najczęściej niecałe 5,5 h).
Robiłem tym telefonem wiele zdjęć i mimo to akumulator dawał radę. Przykładowo przy bardzo intensywnym korzystaniu z aparatu osiągnąłem SOT lekko przekraczający 4 godziny przy czym przez dokładnie połowę z tego czasu miałem ciągle włączony aparat (zdjęcia + filmy). Moim zdaniem to znakomity rezultat.
Czas ładowania akumulatora:
- Do 30% - 25 minut
- Do 50% - 45 minut
- Do 80% - 1 godzina 17 minut
- Do 100% - 1 godzina 50 minut
Wydajność
Galaxy Note 9 ma ten sam procesor co Galaxy S9 i S9+. To dobry, wydajny SoC, który zapewnia szybkie działanie właściwie w każdej sytuacji. System działa szybko, aplikacje uruchamiają się sprawie, a granie jest przyjemne. Z filmami 4K też nie ma problemu. Słowem: jest dobrze.
Ważne jest też to, że dzięki zastosowaniu tzw. "heatpipe" na procesorze, ciepło jest lepiej rozprowadzane po obudowie. Telefon nagrzewa się wolniej, ale po długotrwałym graniu może być dość ciepły. Na szczęście nigdy nie zdarzyło mi się, by się przegrzał (nawet w ciepłe dni).
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Wydajność Note 9 można porównać do innych flagowców w naszym rankingu smartfonów.
Samsung Galaxy Note 9 - czy warto kupić?
Podsumowanie recenzji znajdziecie na drugiej stronie tego artykułu. Zapoznacie się też z jakością zdjęć i filmów z aparatu Note 9. Zapraszam!