Castrol Index to właśnie to zwiastowane już od kilku dobrych lat miejsce, w którym kończy się sport z całą swoją przypadkowością, a zaczyna się twarda matematyka. W tym miejscu najlepsi piłkarze świata mogą okazać się przeciętniakami, a ci najbardziej niedoceniani - prawdziwymi mistrzami.
Jeden ze sponsorów tegorocznego Mundialu, firma Castrol, już kilka lat temu stworzyła znakomity system analizujący w sposób matematyczny - geometryczny, liczbowy, a przede wszystkim statystyczny - poczynania wszystkich zawodników występujących na Mistrzostwach Świata.
Castrol Index to raj dla miłośników piłki nożnej, to swoiste niebo dla Jacka Gmocha i jego analiz. System poza punktowaniem poszczególnych zachowań opisanych w powyższym filmiku zbiera takie dane jak ilość kilometrów, jakie każdy z piłkarzy pokonuje w trakcie meczu, wybiera najszybszego z nich, liczy rzuty rożne, podania, posiadanie piłki i tym podobne.
Ostatnio firma Castrol zasłynęła tym, że opierając się na swoich danych stworzyła piłkarza idealnego. Ktoś taki rysowałby się następująco: włosy Carlesa Puyola, nogi Cristiano Ronaldo, oczy Xaviego, podbródek Paolo Maldiniego, klata Michaela Ballacka, ramiona Rory'ego Delapa, dłonie Julio Cesara, lewa stopa Messiego, prawa - Thierry'ego Henry i wzrost Petera Croucha.