SteelSeries Diablo 3 Mouse

Myszka przeznaczona do gry Diablo III również produkowana jest przez SteelSeries. Kontroler nie wyróżnia się już tak bardzo jak opisywane wcześniej słuchawki, ale to nie znaczy, że nie jest ciekawy. Stylistyka gryzonia, a w szczególności jego kolorystyka idealnie pasuje do słuchawek oraz podkładek i komponuje się z klimatem samej gry.

Twórcy myszki postanowili zwrócić uwagę przede wszystkim na jedną, niesłychanie ważną sprawę – odporność przycisków głównych na kliknięcia, co wiąże się nierozerwalnie z żywotnością samego kontrolera. Fanom gry Diablo (i innych tego typu gier) chyba nie trzeba tłumaczyć, że są to tytuły, w których gracz w czasie jednej sesji potrafi ze spokojem wykonać wiele tysięcy kliknięć z różną siłą – w spokojniejszych sytuacjach klikamy delikatnie, a gdy akcja rozgorzeje na całego nie oszczędzamy myszki ani trochę.

Producent zapewnia żywotność wynoszącą 10 milionów kliknięć, co rzeczywiście może przydać się w jednej z najbardziej nasyconych kliknięciami gier świata. Co ciekawe, w panelu sterowania znajdziemy nawet sekcję prezentującą ilość kliknięć wykonanych dowolnym przyciskiem myszki. Przy odrobinie fantazji fani Diablo III mogą stworzyć ranking porównujący ilość kliknięć w czasie trwania jednej sesji. ;-)

Przejdźmy jednak do konstrukcji samego gryzonia. Pod tym względem jest to właściwie typowa myszka z ośmioma przyciskami (w tym siedmioma programowalnymi). Kontroler ma naturalny, obły kształt idealnie pasujący do wnętrza dłoni. Co ważne, myszka jest symetryczna, a więc używać mogą jej równie komfortowo osoby prawo- i leworęczne.

Górna powierzchnia urządzenia ozdobiona jest ornamentami podobnymi do tych, jakie widzieliśmy w przypadku słuchawek. Mysz wykonana jest z tworzyw sztucznych, więc jest bardzo lekka - subiektywnie uważamy, że jest wręcz zbyt lekka, ale tak naprawdę jest to kwestia gustu. W grze Diablo III z pewnością będziemy wykonywać tysiące ruchów nadgarstkiem, więc lekka konstrukcja rzeczywiście może spisywać się lepiej i mniej męczyć dłoń.

Na grzbiecie umieszczono oczywiście dwa główne, klikoodporne przyciski. Pomiędzy nimi widać podświetlaną w kolorze Demon Red rolkę (połączoną ze środkowym przyciskiem). Nieco bardziej z tyłu umieszczono trójkątny klawisz, którym przełączymy czułość myszki pomiędzy dwoma zdefiniowanymi wcześniej ustawieniami.

Po lewej stronie widoczna jest para przycisków, które domyślnie wykonują ruch naprzód lub z powrotem w przeglądarce internetowej.

Prawy bok jest identyczny jak lewy, z tym że tutejsze przyciski w konfiguracji dla praworęcznych nie są zdefiniowane – możemy do nich przypisać pożądaną funkcję.

Tył gryzonia zdobi czerwone, podświetlane LED-ami logo gry Diablo III, które jest chyba najbardziej charakterystycznym elementem tego kontrolera.

Na spodzie widoczne są trzy duże ślizgacze, które w czasie grania spisywały się bardzo dobrze – szczególnie w połączeniu z powierzchnią SteelSeries QcK Diablo III Limited Edition.

W sterownikach (oczywiście stylizowanych na Diablo III) znajdziemy sporo opcji konfiguracyjnych. Pierwsza sekcja pozwala zaprogramować przyciski.

W drugiej sekcji znajdziemy opcje dotyczące czułości lub - jak kto woli - szybkości myszki. Producent deklaruje, że laser użyty w tej konstrukcji jest jednym z najlepszych dostępnych na rynku w myszkach przeznaczonych dla graczy. Maksymalne CPI (counts per inch) wynosi aż 5700. Ustawienia CPI przełączamy wspomnianym już trójkątnym przyciskiem na górze myszki. Częstotliwość przesyłania informacji może wynosić maksymalnie 1000 Hz, czyli 1000 razy na sekundę.

Podobnie jak w przypadku słuchawek możemy włączyć lub wyłączyć czerwone podświetlanie LED-owe. W trybie Trigger diody zapalają się w momencie gdy naciskamy dowolny klawisz myszki.

Sterowniki pozwalają tworzyć odrębne profile dla różnych aplikacji.

W czwartej sekcji znajdziemy wspomniane już statystyki dotyczące ilości kliknięć poszczególnymi przyciskami w konkretnym czasie.

Testy przeprowadzone w programach Direct Input Mouse Rate oraz Mouse Rate Checker praktycznie potwierdziły deklaracje producenta. Odchylenia nie były duże - średni wynik przekraczał 1000 Hz.

Program VMouseBench posłużył do sprawdzenia czy sensor myszki wykazuje interpolację. Zjawisko to nie zostało odnotowane w żadnym z ustawień DPI. Również rozdzielczość nie odbiegała od deklarowanej o więcej niż kilka procent.

Występowanie akceleracji wstecznej sprawdzone zostało w edytorze graficznym. Wspomniany efekt również nie został zaobserwowany.

Ogólna ocena:
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 260 zł