Jeśli znudzą nam już się zdjęcia, możemy przełączyć aparat w tryb kręcenia filmików. W tym celu wystarczy zmienić tryb za pośrednictwem przycisku, znajdującego się pod joystickiem.
Jakość filmów jest niezła, przy ruchomym obrazie niedostatki matrycy nie są aż tak widoczne, jak przy zdjęciach. Płynne 30 klatek na sekundę też robi swoje. Oglądając klipy z N93i na zwykłym, kineskopowym telewizorze uzyskamy naprawdę niezłą jakość, trochę tylko gorszą, niż z taniej kamery analogowej VHS (wiemy, wiemy, już się takich nie produkuje). O ile więc N93i robi zdjęcia wyraźnie gorsze od aparatów cyfrowych, o tyle filmy kręci na poziomie przekraczającym możliwości niejednego "cyfraka".
Klipy są oczywiście nagrywane z dźwiękiem. W czasie ich kręcenia, po włączeniu odpowiedniej opcji, można też korzystać z zoomu optycznego. Niestety, podczas korzystania z niego na ekranie lubią pojawiać się śmieci, a dźwięk staje się przytłumiony.
Filmiki z N93i zapisywane są w formacie MP4. Można odtwarzać je przy pomocy oprogramowania Nokia Multimedia Player, dołączonego do PC Suite. Obsługuje je również Apple QuickTime. Minutowy plik MP4 w 640x480@30 fps zajmuje 20 MB.
N93i i TV
To, co jest dość niezwykłe, jak na telefon komórkowy, to możliwość podłączenia do telewizora za pomocą dołączonego kabla CA-64U. Po podłączeniu na TV pokazuje się zawartość ekranu komórki (ekran w telefonie nie jest wyłączany). W opcjach można wybrać format sygnału: PAL lub NTSC, a także współczynnik proporcji obrazu: 4:3 lub 16:9. Niestety, komórka dysponuje wyświetlaczem, który jest wyższy niż szerszy, a TV odwrotnie - dlatego po otwarciu telefonu w trybie otwartej klapki obraz na telewizorze ma czarne paski po lewej i po prawej stronie.
Za to wykorzystując tryb przeglądania zdjęć, w którym ekran ułożony jest poziomo, obraz na TV będzie zajmował cały ekran. Niestety, nie wszystkie przyciski telefonu będą wówczas dostępne. Na upartego można w tym trybie wykorzystać komórkę jako swoistą konsolę do gier. Dołączone gry 3D (Snakes oraz wersja demo System Rush) mają dość prostą grafikę i nie działają przesadnie płynnie, tym niemniej telefon ma taką możliwość. Lepiej jednak grać "w pionie" i pogodzić się z paskami po bokach, bo w po otwarciu komórki w trybie przeglądania zdjęć dość trudno korzysta się z pada.
Również po włączeniu trybu zdjęciowego na ekranie telewizora mamy ich pełny podgląd (bez nieszczęsnych pasków). Można w ten sposób wygodnie oglądać już zrobione zdjęcia i klipy.
Podłączamy telefon do komputera
Telefon można oczywiście podłączyć do komputera. Do dyspozycji mamy wiele możliwości - Bluetooth, złącze podczerwieni oraz kabel CA-64U. Jako że ten ostatni znajduje się w zestawie, najlepiej podłączyć N93i do peceta właśnie przez kabel. Osiągniemy w ten sposób najwyższą prędkość transmisji.
Po podłączeniu, w telefonie można ustawić jeden z kilku trybów. Media Player, PC Suite, Mass Storage oraz Image Print. Najczęściej wykorzystywać będziemy ten drugi - za pośrednictwem oprogramowania Nokia PC Suite będziemy wówczas mogli synchronizować kontakty i zadania, wgrywać dźwięki, czy instalować w telefonie dodatkowe aplikacje. Bardzo przydatny jest też tryb Mass Storage. Po jego wybraniu, telefon zachowuje się jak czytnik karty Flash - w Moim Komputerze pojawia się ikona umieszczonej w Nokii karty miniSD. Można z niej korzystać, jak z każdego innego napędu. W tym trybie najwygodniej przenosić zdjęcia, filmy i inne pliki pomiędzy telefonem, a komputerem. Transfer danych jest wówczas bezproblemowy i wynosi około 750 KB/sekundę w przypadku dołączonej karty 1 GB.
Przeglądanie zawartości telefonu z poziomu Nokia Phone Browser
Z kolei transfer plików z komórki w trybie PC Suite był dość problematyczny. Próby kopiowania i przenoszenia plików za pomocą Menedżera Plików Nokia (zintegrowanego z Eksploratorem Windows) nie działał do końca stabilnie, występowały też trudności z kopiowaniem wielu plików jednocześnie.