G910 prezentuje się bardzo ciekawie i stylowo. Ma dobrze dobrane proporcje, jest stosunkowo szeroka, a przez to wydaje się być cieńsza, niż w rzeczywistości. Smaczku dodaje pasek czarnej skóry, położony wzdłuż zawiasu. Taką samą skórką pokryta jest też niemal cała tylna powierzchnia urządzenia. Pozwala to na pewny chwyt, nawet przy lekko spoconych dłoniach i jest wyraźnym ulepszeniem w stosunku do modelu G900. Nawet górna część rysika ma naklejony kawałeczek takiej skóry – godna podziwu dbałość o szczegóły...
Wszystkie boczne gniazdka ukryte są za zaślepkami maskującymi, co niewątpliwie podnosi estetykę, ale zmniejsza wygodę użytkowania.
Malutki, monochromatyczny wyświetlacz zewnętrzny ułatwia korzystanie z telefonu, pokazuje godzinę, a oprócz tego można na nim wybrać numer telefoniczny lub kontakt z książki adresowej, termin, odczytać smska lub zmienić profil dźwiękowy. Operacji tych dokonuje się za pomocą wygodnych przycisków w dolnej części urządzenia.
Nad wyświetlaczem (nieco po lewej) są dwie diody sygnalizacyjne, informujące użytkownika o różnych zdarzeniach typu nieodebrane połączenie czy ładowanie baterii.