Thermaltake Level 20 RGB Titanium (Blue Switch) – mechanik dla graczy jak się patrzy
Jedno spojrzenie na Thermaltake Level 20 RGB Titanium wystarczy, by zaintrygować. Ale oryginalnie wyprofilowana obudowa, 7 czerwonych klawiszy i ciekawe, wielostrefowe podświetlenie to dopiero początek sporych możliwości tej mechanicznej klawiatury dla graczy.
- świetny wygląd i niezłej jakości materiały,; - nadająca charakteru aluminiowa górna pokrywa obudowy,; - wydzielona sekcja klawiszy multimedialnych z wygodnym pokrętłem głośności,; - fenomenalnie pracujące mikroprzełączniki (Cherry MX Blue),; - aż 11 dodatkowych, wymiennych nakładek klawiszy,; - wbudowana pamięć pozwalająca na przechowywanie aż 6 różnych profili,; - w pełni konfigurowalne, kilku strefowe podświetlenie RGB, z unikalnymi rodzajami efektów,; - pełny anty-ghosting i n-key rollover,; - wsparcie dla systemu TT RGB Plus, Razer Chroma i Amazon Alexa.
Minusy- zamontowany na stałe i nieco zbyt sztywny kabel,; - bez podświetlenia znaki na klawiszach są ledwie widoczne,; - mało przyjazne i nieco zbyt skromne oprogramowanie,; - czasami kłopotliwa aplikacja mobilna (problemy z połączeniem),; - brak podkładki pod nadgarstki.
Czy jest ktoś kto nie zna firmy Thermaltake? Posiadaczom pecetów zapewne stają teraz przed oczami wymyślne obudowy, wentylatory, zasilacze i cała masa najróżniejszych gadżetów do chłodzenia wodnego. Tymczasem w ofercie Thermaltake już od jakiegoś czasu znaleźć można także klawiatury, myszki dla graczy, a nawet fotele gamingowe.
Ba, ostatnio do tej listy dołączyło nawet specjalne, dedykowane graczom, biurko. Thermaltake Level 20 BattleStation, bo tak nazywa się ów gadżet, jest jednym z wielu produktów przygotowanych dla uczczenia 20 rocznicy powstania firmy. Wszystkie łączy ciekawe wzornictwo, wysoka funkcjonalność, ponadprzeciętna jakość wykonania i wielobarwne podświetlenie, które dodatkowo można zsynchronizować z innymi podzespołami komputera, a nawet sterować przy pomocy komend głosowych.
Ekosystem Tt RGB Plus pozwala synchronizować podświetlenie wszystkich posiadanych peryferiów
Do tej właśnie serii należy też najnowsza linia klawiatur mechanicznych - Thermaltake Level 20 RGB Titanium, zaprojektowana dla najbardziej wymagających graczy. Co ciekawe, dostępne modele opierają się tu tylko na 3 rodzajach mikroprzełączników – Razer Green, Cherry MX Speed Silver i Cherry MX Blue.
I właśnie ta ostatnia trafiła do naszej redakcji, gdzie poddaliśmy ją kilkunastodniowym testom. Wszystko po to by sprawdzić co ten barwny mechanik potrafi, i to nie tylko w grach, ale i podczas codziennej pracy.
Specyfikacja techniczna:
- Typ klawiatury: mechaniczna
- Rodzaj mikroprzełączników: Cherry MX RGB Blue (dostępne są jeszcze Cherry MX Speed i Razer Green)
- Wytrzymałość przełączników: 50 mln cykli
- Skok klawisza: 4 – 0,5 mm
- Siła nacisku: 50 g
- Profil: wysoki
- Typ komunikacji: przewodowy (2xUSB)
- Interfejs: USB 2.0
- Częstotliwość odświeżania: 1000 Hz
- Podświetlenie: Tak, pełne RGB (w pełni regulowane, 16,8 mln kolorów)
- Klawisze multimedialne: Tak (5 + pokrętło głośności)
- Dodatkowe funkcjonalności: wbudowana pamięć, zestaw 11 dodatkowych nakładek na przyciski, przelotowe gniazda Audio i USB (pass-through), podwójne nóżki
- Długość przewodu: 1,8 m
- Wymiary: 483 x 185,96 x 43,93 mm
- Waga: 1500 gramów
Thermaltake Level 20 RGB Titanium – test mechanicznej klawiatury dla graczy
Trzeba przyznać, że Thermaltake dość odważnie podeszło do tematu klawiatur dla graczy. Podczas gdy pozostali producenci cały czas kombinują jak tu zmniejszyć ramki dookoła klawiszy, Thermaltake Level 20 RGB Titanium nie bawi się w żadne konwenanse serwując nam powrót starej, sprawdzonej konstrukcji.
Co więcej, robi to z zaskakującym wdziękiem, bo choć mamy tu szerokie ramki zarówno po bokach, jak i na górze i na dole, to dzięki oryginalnemu wyprofilowaniu oraz podświetlanym elementom całość prezentuje się świetnie.
Na pierwszy rzut oka może tego nie widać, ale górna pokrywa obudowy Thermaltake Level 20 RGB Titanium to jeden kawałek anodowanego aluminium o grubości 2 milimetrów. Dzięki temu cała konstrukcja zachowuje odpowiednią sztywność. Jest też znacznie wytrzymalsza i dłużej opiera się ewentualnym zabrudzeniom.
Leżąca zaś bezpośrednio pod ową metalową płytą plastikowa przekładka skrywa 32- strefowe podświetlenie LED, które o dziwo jest całkowicie niezależne od tego kryjącego się pod klawiszami.
Co ciekawe jednak, zarówno ledowy pasek pośrodku klawiatury, jak i ten umiejscowiony pod dolnym wcięciem płyty czołowej, świecą inaczej niż boczne podświetlenie.
Zresztą takich niespodzianek jest w Thermaltake Level 20 RGB Titanium więcej. Samo wcięcie w dolnej części obudowy, oprócz nadawania klawiaturze nieco bardziej agresywnego charakteru, może okazać się zaskakująco przydatne dla graczy na co dzień korzystających ze słuchawek.
Zauważyliście już zapewne, że Thermaltake Level 20 RGB Titanium posiada dwa, wbudowane gniazda – USB i słuchawkowe. Oba - przelotowe, stąd też kabel kończący się dwoma wtyczkami USB. Co ważniejsze jednak, po podłączeniu słuchawek do gniazda w klawiaturze ich kabel możemy przeprowadzić dołem, tak aby wychodził dokładnie w miejscu wcięcia. Dzięki temu nie leży on na klawiszach i nie przeszkadza nam w zabawie.
Na spodzie klawiatury nie ma co prawda żadnych prowadnic, w których można byłoby umieścić kable, ale podwójne nóżki unoszą obudowę na tyle, by bez problemu dało się przeprowadzić tamtędy kabel słuchawkowy.
A skoro już jesteśmy przy spodzie Thermaltake Level 20 RGB Titanium jedna rzecz od razu rzuca się w oczy – 5 sporej wielkości gumowych stópek. Co istotne, gumowe wykończenia posiadają też chowane nóżki. No cóż, słuszna waga (jakby nie patrzeć to aż 1,5 kg) wymaga słusznych zabezpieczeń antypoślizgowych.
Klikaj, kręć, baw się
Opisując klawiaturę dla graczy nie sposób pominąć samych klawiszy, ich mechanizmu, wykonania i kryjących się pod nimi dodatkowych funkcji. Już wcześniej wspominałem, że Thermaltake Level 20 RGB Titanium występuje w kilku odmianach – z różnymi rodzajami mikroprzełączników. Nam trafiły się akurat Cherry MX Blue, ale o tym czy dobrze się ich używało - za chwilę.
Teraz chciałbym zwrócić Waszą uwagę na sekcję klawiszy funkcyjnych i przypisane im dodatkowe opcje. Standardowo znalazły się przyciski aktywujące pocztę, kalkulator systemowy, odtwarzacz multimedialny czy też otwierające nowe okno przeglądarki bądź eksploratora. Poza tym jednak jest tu też cała masa opcji dotyczących podświetlenia i wyświetlanych efektów.
Pasjonaci grania na komputerze docenią też zapewne miły gest producenta, który dorzuca do kompletu aż 11 dodatkowych nakładek klawiszowych zastępujących najczęściej wykorzystane podczas gier przyciski. Wyróżniają się one nie tylko ciemnoczerwonym kolorem, ale i nieco inną, znacznie gładszą fakturą. Co ciekawe, po ich bardziej jaskrawym podświetleniu czerwień wybija się na pierwszy plan wyjątkowo mocno akcentując położenie tychże klawiszy.
Oczywiście, skoro Thermaltake Level 20 RGB Titanium to produkt klasy Premium, to nie mogło tu też zabraknąć wydzielonej części multimedialnej, z wyjątkowo wygodnym pokrętłem głośności. Obok niej, z prawej strony umieszczono trzy charakterystyczne przyciski. Ich funkcji można dość szybko się domyślić.
I tak charakterystyczna „torebka z okienkiem” odpowiada za blokowanie klawiszy Windows, lampka – za 5 poziomów jasności podświetlenia, a gamepad – za aktywację trybu gry. Każdy oczywiście posiada własne podświetlenie, tak aby zawsze mieć pewność do tego czy coś aktualnie działa czy nie.
Thermaltake Level 20 RGB Titanium, jak przystało zresztą na klawiaturę mechaniczną, posiada również pełen anty-ghosting i 100% N-key Rollover. Co prawda, to pierwsze, czyli widmowe, mylnie zarejestrowane naciśnięcia przycisków już w mechanikach raczej nie zdarzają, ale z wykrywalnością jednocześnie wciśniętych klawiszy bywa różnie.
Dlatego też nie omieszkałem przeprowadzić kilku szybkich testów, które jednoznacznie pokazały, że bawiąc się Thermaltake Level 20 RGB Titanium możemy nawet sięgnąć po palce u nóg, a i tak klawiatura poradzi sobie z prawidłową wykryciem naciśniętych klawiszy.
Tęcza na zawołanie i wyciągnięcie palca
Czy chcemy tego czy nie, w obecnych czasach klawiatura gamingowa nie istnieje bez stosownego podświetlenia. Najwyraźniej gracze pragną, by ich sprzęty mogły mienić się wszystkimi barwami tęczy. I Thermaltake Level 20 RGB Titanium te oczekiwania spełnia, i to z nawiązką.
Po pierwsze mamy tu spore możliwości personalizacji podświetlenia za pośrednictwem dedykowanego oprogramowania – TT iTake Engine. Co prawda, przydałby się jej nieco bardziej przyjazny interfejs i może nieco więcej opcji, ale dość szybko idzie się tu przyzwyczaić. Dokładne skonfigurowanie zaś oświetlenia klawiatury we wszystkich 6 profilach (przechowywanych w pamięci urządzenia) to kwestia kilku minut.
Pasjonaci dekorowania swoich pecetów różnobarwnym oświetleniem LED będą zachwyceni dodatkową opcją synchronizacji podświetlenia wszystkich posiadanych produktów Thermaltake. Testowana klawiatura jest bowiem w pełni kompatybilna z ekosystemem TT RGB Plus. Co istotne, działa to również z Razer Chroma.
W TT iTake znalazła się też opcja tworzenia własnych makr
Po drugie, podświetleniem da się sterować także z poziomu samej klawiatury. Możemy tego dokonać za pomocą wspomnianych już wyżej kombinacji klawiszowych (opcje ukryte pod przyciskami funkcyjnymi). Oczywiście zakres konfiguracji jest w tym przypadku nieco mniejszy, ale wystarczy do tego by wybrać sobie pasujący nam efekt świetlny, ustawić jego szybkość, a nawet zdecydować, której barwy ma być więcej – czerwonej, zielonej czy niebieskiej.
Jakby tego było mało, w ten sam sposób możemy aktywować podświetlenie różnych sekcji klawiszy, pasujących pod konkretne rodzaje gier – od strzelaniny FPS, po produkcję z gatunku MOBA.
I wreszcie po trzecie, i to chyba najciekawsza, a zarazem najbardziej oryginalna opcja, oświetleniem klawiatury możemy pobawić się przesuwając palcem po ekranie smartfona. Thermaltake Level 20 RGB Titanium korzysta bowiem z mobilnej wersji aplikacji iTake, z poziomu której możemy wybrać interesujący nas efekt świetny, określić jego umiejscowienie oraz zdefiniować jasność i szybkość.
Na tym jednak możliwości apki mobilnej się nie kończą, bo pośród dodatkowych funkcji znalazła się tu również wirtualna klawiatura, możliwość zdalnego tworzenia makr, a nawet dotykowy gamepad. Ba, jest tu nawet opcja sterowania podświetleniem za pomocą wydawanych przez nas komend głosowych. Zresztą Thermaltake Level 20 RGB Titanium jest także w pełni kompatybilne z Amazon Alexa.
Tytan pracy
Uwielbiam niebieskie przełączniki w klawiaturach mechanicznych. Wielokrotnie dałem już zresztą tego upust recenzując kolejne „mechaniki” dla graczy. Nie przeraża mnie więc ani konieczność większej siły nacisku ani charakterystyczny głośny klik wydawany podczas naciśnięcia klawisza „uzbrojonego” w przełącznik Cherry MX Blue.
Wiem za to jedno – pisanie na takiej klawiaturze to prawdziwa przyjemność. Pod tym względem Thermaltake Level 20 RGB Titanium również nie zawodzi. Idealnie nadaje się do codziennej pracy – pisania, odbierania maili czy przeglądania Internetu.
No ale jakby nie patrzeć to wciąż klawiatura dla graczy, więc i podczas grania musi dostarczać nam jak najlepszych wrażeń. I tu, mnie osobiście, także ciężko się do czegoś przyczepić. Choć wrzuciłem Thermaltake Level 20 RGB Titanium na głęboką wodę serwując jej najpierw kilkugodzinną sesję w RAGE 2, a potem dorzucając do tego jeszcze APEX Legends i Heroes of the Storm, by na koniec doprawić wszystko kilkunastoma wieczorami z The Elder Scrolls Online: Elsweyr, w żadnym momencie nie miałem wrażenia, żeby coś zadziałało nie tak jak chciałem.
Klawiatura idealnie sprawdza się w każdej grze gwarantując odpowiednią szybkość i niezawodność. Jeśli jednak miałbym wytknąć Thermaltake Level 20 RGB Titanium jakąś wadę to byłoby to pewnie nader skromne oprogramowanie i kłopotliwe przełączanie się na aplikację mobilną, po którym dość często pojawiały się problemy z pożądanym przeze mnie podświetleniem. W takich przypadkach musiałem korzystać z programu iTake na komputerze, by przywrócić właściwe ustawienia.
Thermaltake Level 20 RGB Titanium – czy warto kupić?
Tak, o ile szukasz porządnie wykonanej klawiatury, z szerokimi ramkami, ciekawym podświetleniem i zaprawionymi w bojach precyzyjnymi przełącznikami mechanicznymi. Do tego nie przeraża Cię też sięgnięcie nieco głębiej do portfela.
Thermaltake Level 20 RGB Titanium (Blue Switch) to naprawdę udany kawałek sprzętu, który docenią zarówno fani wirtualnej rozrywki, jak i osoby dużo piszące na komputerze.
Z takiego gadżetu ucieszą się pewnie również pasjonaci upiększania swoich pecetów wielobarwnymi diodami LED. Co jak co, ale opcja synchronizacji podświetlenia całej maszyny i wszystkich podpiętych do niej akcesoriów potrafi zrobić różnicę.
Ocena końcowa:
- świetny wygląd i niezłej jakości materiały
- nadająca charakteru aluminiowa, górna pokrywa obudowy
- wydzielona sekcja klawiszy multimedialnych z wygodnym pokrętłem głośności
- fenomenalnie pracujące mikroprzełączniki (Cherry MX Blue)
- aż 11 dodatkowych, wymiennych nakładek klawiszy
- wbudowana pamięć pozwalająca na przechowywanie aż 6 różnych profili
- w pełni konfigurowalne, kilku strefowe podświetlenie RGB, z unikalnymi rodzajami efektów
- pełen antighosting i N-key rollover
- wsparcie dla systemu TT RGB Plus, Razer Chroma i Amazon Alexa
- zamontowany na stałe i nieco zbyt szytywny kabel
- bez podświetlenia znaki na klawiszach są ledwie widoczne
- mało przyjazne i nieco zbyt skromne oprogramowanie
- czasami kłopotliwa aplikacja mobilna (problemy z połączeniem)
- brak podkładki pod nadgarstki
- Ergonomia:
dobry plus - Jakość wykonania:
super - Stylistyka
super - Mechanizm klawiszy:
super - Możliwości programowania:
dobry - Szybkość reakcji
super - Funkcjonalność
super
Komentarze
3Dla profesjonalistów - zbędny gadżet.
Profesjonaliście nie jest potrzebne podświetlenie RGB...
Profesjonaliście nie jest potrzebny blok numeryczny...
Profesjonaliście potrzebna jest podkładka pod nadgarstek...
No i ocena końcowa - klawiatura dobra ale do ideału jej daleko. No i ta cena...bez komentarza.