Internet mobilny w ostatnich latach bardzo mocno się rozwinął, zarówno po stronie technicznej, jak i po stronie zasięgu w naszym kraju. Sprawdzimy, czy sieć LTE dzięki TP-Link Archer MR600 będzie mogła konkurować również z światłowodowymi łączami!
- nowoczesny modem LTE 4G+ Cat.6,; - szybka i łatwa konfiguracja,; - sterowanie przez aplikację mobilną.
Minusy- bardzo słaby zasięg Wi-Fi w obu zakresach,; - problemy ze stabilnością Wi-Fi przy gorszym zasięgu,; - brak USB,; - tylko 3 porty LAN, jeżeli używamy portu WAN.
TP-Link Archer MR600 – pierwsze wrażenia
Recenzję należałoby rozpocząć od objaśnienia, czym tak naprawdę jest LTE 4G+ (zwane także LTE Advanced). Otóż LTE dzielimy na kategorie - większość urządzeń typu telefony czy tablety, a także modemy mobilne, jest zgodna z Cat.4, co oznacza teoretyczny transfer do150 Mbps pobierania oraz do 50 Mbps wysyłania.
Aby wykorzystać LTE 4+, należy upewnić się, czy pobliska stacja nadawcza również ten standard wspiera!
LTE Cat.6 oznaczamy właśnie jako LTE 4G+ co w teorii zapewnia do 300 Mbps pobierania i nadal do 50 Mbps wysyłania, ale dzięki wspieraniu agregacji pasma przy wysyłaniu, ponownie w teorii możemy zwielokrotnić transfer wysyłania (modem korzysta jednocześnie z kilku zakresów częstotliwości). Testowany dzisiaj TP-Link Archer MR600 jako pierwszy model od tego producenta wprowadza do domów ów standard LTE 4G+.
Uwaga! Sprawdź prędkość swojego internetu!
Tyle teorii, teraz przyjrzyjmy się samemu urządzeniu. Otrzymujemy je w standardowym dla TP-Link kartonie, co w przypadku urządzenia za 700 zł budzi nasze zastrzeżenia, ale ostatecznie nie szata zdobi człowieka, więc mamy nadzieję, że również „nie karton zdobi router” :) W środku znajdziemy standardowo przewód sieciowy, dwie anteny, zasilacz oraz oczywiście instrukcję. Ciekawym dodatkiem jest naklejka na kartę SIM po to, aby móc już wypchniętą kartę w rozmiarze nanoSIM z powrotem bezpiecznie osadzić w większej formie.
Sam router nie sprawia wrażenia szczególnie drogiej jednostki, choć trzeba pochwalić TP-Link za zerwanie ze starym designem. „Płetwa” na środku urządzenia została wykonana w ten sposób, że można je ustawić w pionie, choć tu od razu zaznaczamy, że jest to bardzo niestabilna pozycja, zwłaszcza jeśli do urządzenia podepniemy kable RJ45. Należy zatem pozostać przy teorii, że jest to tylko element estetyczny. Plastik jest błyszczący, ale nie są na nim jakoś szczególnie widoczne ślady palców. Dookoła routera wykonano perforację, która z jednej strony zapewnia dodatkową wentylację, a z drugiej w sumie całkiem dobrze się prezentuje.
Diody umieszczono bezpośrednio nad ozdobną płetwą. Poza standardową sygnalizacją pracy urządzenia, sieci bezprzewodowej (bez rozróżnienia zakresów), sieci przewodowej (bez rozbicia na konkretne porty) oraz dostępu do Internetu, znajdziemy tutaj również nietypowe diody odpowiedzialne za wskazanie siły sygnału GSM (3-stopniowa skala) oraz informujące o pracy w trybie 4G+.
Z tyłu urządzenia zaskoczyć nas może początkowo brak portu WAN, jednak już po chwili zauważymy, że jeden z portów LAN może pełnić funkcję dostępu do przewodowego Internetu. Oczywiście oznacza to, że korzystając z tej opcji pozostajemy z trzema portami sieci lokalnej. Nie uświadczymy tu portu USB, natomiast tutaj właśnie umiejscowiono przycisk WPS (jak zwykle ubolewamy, że nie znalazł się on w bardziej dostępnym miejscu). To, co odróżnia testowany router od innych, standardowych modeli, to obecność gniazda MicroSIM – znajduję się ono właśnie z tyłu i pracuje na podobnej zasadzie, co zwykle gniazda MicroSD, tj. na wcisk. Nie zabrakło oczywiście przycisku zasilania oraz resetowania, a ostatnim do wymienienia pozostał przycisk odpowiedzialny za włączanie lub wyłączanie modułu Wi-Fi.
Od spodu nie znajdziemy nic zaskaującego, ważne jednak, że nie zabrakło uchwytów do montażu na ścianie/suficie, gdyż ze względu na mobilny charakter tego urządzenia można zakładać, że często w ten sposób będzie ono mocowane. Znajdziemy tu również wskazówki co do pierwszej konfiguracji. Nóżki, na których urządzenie standardowo stoi są dosyć małe, ale zakończone gumowo, co powinno zapewnić wystarczającą stabilność.
Co znajdziemy w środku?
Pierwsze, co warto zaznaczyć, to kwestia anten – obie zewnętrzne anteny nie mają związku z Wi-Fi, służą do odbierania sygnału GSM (LTE). Dzięki temu, że są mocowane na konektorach SMA, można bez problemu podpiąć w ich miejsce zewnętrzną antenę, co również w ramach testów uczyniliśmy. Modem LTE zawarty w testowanym routerze pracuje we wszystkich zakresach LTE, zatem będzie współpracować z kartą SIM każdego operatora oraz z każdym nadajnikiem. Warto jednak mieć na uwadze, aby w przypadku korzystania z anten kierunkowych zewnętrznych dobrać model odpowiedni do sieci w naszej okolicy.
Niestety nie wiemy w jaki SOC został wyposażony testowany router, ani też ile posiada wbudowanej pamięci RAM/Flash. Pozostaje mieć nadzieję, że obecna specyfikacja wystarczy do sprawnej obsługi 64 urządzeń, jak deklaruje producent.
Nieco gorzej ma się kwestia Wi-Fi. Router ten nie wspiera ani techniki kształtowania wiązki, ani nawet samego MU-MIMO w przypadku Wi-Fi (w przypadku LTE oczywiście jest to wspierane). Producent opisuje router jako zgodny ze standardem AC1200, co powinno przekładać się na transfery wysokości 867 Mbps w zakresie 5 GHz oraz 300 Mbps w zakresie 2,4 GHz. Czy tak będzie, przekonacie się na stronie z testami. Wszystkie 4 porty LAN są w standardzie Gigabit Ethernet.
TP-Link Archer MR600 - specyfikacja
Standard sieci: | IEEE 802.11 ac/n/a 5 GHz, IEEE 802.11 b/g/n 2,4 GHz |
Anteny LTE: | 2 odkręcane anteny 4G LTE (SMA) |
Anteny Wi-Fi: | wewnętrzne |
Prędkość transmisji (teoretyczna): | 300 Mbps w paśmie 2,4GHz, 867 Mbps w paśmie 5GHz |
Szerokość kanałów: | 20/40/80 MHz |
Szyfrowanie: | 64/128-bit: WEP, WPA/WPA2, WPA-PSK/WPA-PSK2; WPS |
Typy sieci GSM: | 4G: FDD-LTE: B1/B3/B5/B7/B8/B20/B28 (2100/1800/850/2600/900/800/700MHz) TDD-LTE: B38/B40/B41 (2600/2300/2500MHz) 3G: DC-HSPA+/HSPA/UMTS: B1/B5/B8 (2100/850/900MHz) |
Protokoły: | IPv4 i IPv6 |
Połączenie WAN: | Dynamiczny adres IP, Statyczny adres IP, PPPoE, PPTP (Dual Access), L2TP (Dual Access), BigPond |
Porty: | 3 x RJ45 LAN (1000Mb/s), 1 x RJ45 LAN/WAN (1000Mb/s), 1 x micro-SIM |
Przyciski: | WPS, Reset/Restart, Wi-Fi On/Off, Zasilanie On/Off |
Wymiary: | 229 × 160 × 37 mm |
Zarządzanie: | Kontrola rodzicielska, Kontrola zarządzaniem lokalnym |
Przekierowanie portów: | ALG, Serwer wirtualny, Port Triggering, UPnP, DMZ |
Funkcje zaawansowane: | Smart Connect Sieć gości Kontrola rodzicielska |
VPN: | PPTP VPN, IPSec VPN , OpenVPN |
Na kolejnej stronie przyjrzymy się bliżej konfiguracji testowanego routera.