Ile danych pakietowych można zużyć w ciągu tygodnia korzystając z LTE oraz Wi-Fi? Sprawdzamy!
W poprzednim artykule jeden z naszych redaktorów przez tydzień korzystał wyłącznie z LTE na swoim smartfonie. Zużył całkiem pokaźną ilość danych, ale... wiadomo, niewiele osób korzysta tylko i wyłącznie z transmisji komórkowej. Większość z nas gdy tylko jest to możliwe łączy się z Internetem przez sieć Wi-Fi, która pozwala zaoszczędzić cenne megabajty wykupionego pakietu.
Tym razem więc postanowiłem sprawdzić ile danych w ciągu tygodnia zużyję w trybie mieszanym (Wi-Fi + dane komórkowe). Oto moje rezultaty.
Tydzień na Wi-Fi oraz LTE
Obserwacje zacząłem prowadzić w poniedziałek 10 lipca. W ciągu kolejnych 7 dni korzystałem z mojego OnePlusa 3T zgodnie z moimi zwyczajami. We wszystkich miejscach, gdzie miałem dostęp do zaufanego Wi-Fi czyli na przykład w domu, w pracy lub u znajomych korzystałem z niego. W pozostałych sytuacjach, czyli głównie w miejscach publicznych i środkach transportu korzystałem tylko z pakietu internetowego.
W takich wypadkach staram się używać jedynie najbardziej niezbędnych aplikacji, które pozwalają na utrzymanie kontaktu ze znajomymi, sprawdzenie niezbędnych informacji lub po prostu umilą mi czas.
Od czasu do czasu zdarza mi się pobrać różne aplikacje ze Sklepu Play, których akurat potrzebuję w danym momencie. Poza domem staram się ograniczyć korzystanie z wybitnie "pakietożernych" aplikacji takich jak YouTube, który w ciągu kilku-kilkunastu minut potrafi pochłonąć kilkaset megabajtów danych. Przez LTE w ogóle nie pobieram na smartfona większych plików takich jak aktualizacje systemu lub custom romy-y.
Dzień 1 oraz dzień 2
W ciągu kolejnych 7 dni okazało się, że wśród dwóch programów zużywających najwięcej pakietu internetowego znalazł się Spotify oraz Sync for Reddit, które w ciągu kilku dni naprzemiennie znajdowały się na szczycie aplikacji korzystających z transmisji danych (pomijając czwartek 13 lipca, gdy pierwsze miejsce zajął YouTube).
Dzień 3 oraz dzień 4
Wynik ten mnie nie zdziwił, gdyż obie aplikacje nie dość, że są mocno ukierunkowane ku multimediom takim jak muzyka, filmy oraz zdjęcia to były one ponadto używane przeze mnie najczęściej ze wszystkich aplikacji na smartfonie.
Spotify w ciągu niecałych 30 minut słuchania muzyki potrafił pobrać ponad 100 MB danych (i to w trybie w trybie "niskiej" jakości), a Sync po kilkudziesięciu minutach przeglądania Reddita około 60 MB. Ostatecznie w ciągu całego tygodnia Spotify zużyło równo 300 MB, a Sync 274 MB.
Dzień 5 oraz dzień 6
Wysoko na liście plasowały się także aplikacje takie jak Chrome, Facebook oraz Instagram.
Z Chrome'a korzystałem dużo, jednak większość stron w internecie jest już zoptymalizowana pod urządzenia mobilne, przez co są one lżejsze w porównaniu do ich pełnych odsłon. Fakt ten sprawia, że w stosunku do czasu jaki spędziłem przeglądając internet, Chrome zużył relatywnie niewiele danych.
Facebook oraz Instagram pomimo tego, że korzystałem z nich maksymalnie 5 minut dziennie zużywały stosunkowo dużo pakietu, głównie ze względu na treści bogate w zdjęcia, filmy oraz reklamy.
Dzień 7
Komunikatory, z których na codzień korzystam czyli Messenger oraz Telegram konsumują niewiele pakietu, pod warunkiem, że używamy ich jedynie do komunikacji tekstowej. Pojawiały się one wśród listy najwięcej zasobożernych aplikacji dopiero wtedy, gdy wysyłałem przez nie duże pliki wideo oraz wiele zdjęć.
W niektóre dni sporo danych wykorzystał również program Earth, który pozwala na oglądanie w stosunkowo wysokiej rozdzielczości miast w 3D, których modele w standardowej jakości nie należą do najlżejszych.
Pozostałe dane pochłonęły głównie usługi systemowe, takie jak na przykład synchronizacja kontaktów, aplikacja umożliwiająca przeglądania forum XDA oraz Mapy Google, które informowały mnie o korkach w okolicy.
Podsumowanie tygodnia
Ostatecznie tydzień zakończyłem zużywając nieco ponad 1,39 GB danych. W porównaniu do 8 GB, które w tym samym okresie wykorzystałem przez Wi-Fi wynik ten nie wydaje się zbyt duży. Gdy jednak pomnożymy go przez 4 wychodzi około 5,6 GB danych na miesiąc, co jest już konkretną liczbą. Transfer można jednak łatwo zmniejszyć poprzez wybór odpowiedniego pakietu internetowego do smartfona.
YouTube i media społecznościowe bez zużycia danych
Taką ofertą może pochwalić się kilku operatorów. Jednym z nich jest Plush ABO, w którym Facebook, Messanger, Instagram oraz WhatsApp nie zużywają podstawowego pakietu danych (w abonamencie za 25 zł miesięcznie, przy umowie na 24 miesiące). Ponadto przez pierwsze 3 miesiące również transfer zużyty na oglądanie YouTube nie wpływa na stan pakietu podstawowego.
Ja w ciągu tygodnia zużyłem około 288 MB za pośrednictwem Facebooka, Messangera oraz Instagrama, przez co realnie mój stan pakietu nie zmniejszył się o 1,39 GB tylko o około 1,1 GB. W skali miesiąca w moim przypadku zużyłbym więc nie 5,6 GB danych, a niespełna 4,4 GB.
Gdy odejmę od tego jeszcze transfer zużyty na YouTube, który wciągu tygodnia wyniósł lekko ponad 100 MB, wykorzystany pakiet w ciągu miesiąca zmniejszyłby się o dodatkowe 400 MB. Ostatecznie więc pomimo tego, że realnie zużyłem 5,6 GB danych, operator naliczył mi jedynie 4 GB, czyli 1,6 GB mniej.
W Plush ABO za 25 zł/mies. dostaję 15 GB, więc pod koniec miesiąca zostałoby mi jeszcze 11 GB pakietu do wykorzystania. Po trzech miesiącach "darmowego" YouTube'a mogę dopłacić 5 zł i zyskać dodatkową paczkę 2,5 GB do wydania na filmy.
Ciekawie wygląda też abonament za 25 zł/m-c na czas nieokreślony. Tutaj dostajemy dodatkowe gigabajty za staż:
- + 2 GB po 3 m-cach – razem 12 GB
- + 4 GB po 6 m-cach – razem 14 GB
- + 6 GB po 12 m-cach – razem 16 GB
- + 10 GB po 24 m-cach – razem 20 GB
Publikacja powstała we współpracy z Plush.
Komentarze
11Każdy inaczej korzysta, oraz różnie wygląda sytuacja dostępu do WiFi.
Ja polecam NjuMobile (Orange) - abonament bez umowy za 29zł burżuj sieciowy może płacić 39 i x2 neta.
a i zapomniałem o roamingu... chyba 1 Gb w cenie, zawsze to coś...
A tak poza tym to artykuł z tzw. dupy :)