Windows 7 to nowy system operacyjny firmy Microsoft, który to miał zostać następcą starego dobrego Windows XP. Nie stało się tak jednak, a jego miejsce zajął system Windows Vista, który to przez wielu jest ostro krytykowany. Wszystkie jego wady miały zostać naprawione w siódemce. Ale jak to naprawdę z nią w końcu jest? Zapraszam do lektury.
Wbrew pozorom początki Seven sięgają aż lutego roku 2000. Miał on być następcą Windows XP i jego pierwsza premiera planowana była na koniec roku 2002. Niestety w sierpniu 2001 roku premiera została przesunięta na lata 2003-2004. Oficjalnym następcą XP'ka ukoronowano wówczas Windows Vista. Wiele osób spekulowało, że Vista ma być tylko rozwiązaniem przejściowym. Zaraz po premierze była ona mocno przez wielu krytykowana, między innymi przez wysokie wymagania sprzętowe, wolniejsze działanie aplikacji i problemy ze sterownikami. Właśnie wtedy Windows 7, o którym słuch czasowo zaginął, ogłoszony został oficjalnym zastępcą Visty, który to ma przynieść prawdziwą rewolucję. Było to 13 października 2008 roku. Niedługo później na konferencji Professional Developers Conference zaprezentowana została pierwsza testowa wersja systemu. Wtedy właśnie maszyna parowa ruszyła. Im bliżej premiery tym częściej wyciekały różnego typu edycje testowe. W końcu Microsoft postanowił udostępnić za darmo wersję RC systemu. Wydanie wypuszczone 5 maja 2009 pozwala na używanie systemu do 1 czerwca 2010 roku. W końcu, 23 lipca 2009 roku udostępniona została wersja RTM (ang. Ready To Manufacture; gotowy do produkcji) oznaczona cyferką 7600 oraz oddana w ręce uczestników programów partnerskich, jak na przykład MSDNAA. System Windows 7 ma naprawdę niskie wymagania sprzętowe. Procesor 1 GHz lub szybszy 1 GB pamięci RAM dla wersji 32 bit i 2 GB dla wersji 64 bit 16 GB miejsca na dysku dla wersji 32 bit i 20 GB dla wersji 64 bit Karta graficzna obsługująca DirectX 9, wraz ze sterownikiem WDDM 1.0 Analizując je można wywnioskować, że bez problemu uruchomimy nowy system nawet na netbookach. Jeśli wcześniej nasz komputer pracował pod kontrolą systemu Windows Vista (na przykład preinstalowanych przed zakupem), to z siódemką nie powinien mieć najmniejszych problemów. Możemy też użyć udostępnionego przez Microsoft darmowego narzędzia Microsoft Upgrade Advisor (6.3MB), który to sam przeanalizuje nasze podzespoły i powie czy nasz komputer uciągnie siódemkę. Pytanie brzmi: Jak możemy przesiąść się na nowy system Microsoftu? Otóż mamy 3 możliwości. Pierwszą z nich jest po prostu zakup nowego systemu po dniu jego premiery. Otrzymujemy wtedy system, pudełko, numer seryjny i instrukcje. W zależności od wydania jakie wybierzemy zapłacimy różną cenę: • Windows 7 Home Premium będzie kosztował około 770 zł brutto w pełnej wersji pudełkowej (BOX) i około 400 zł w wersji OEM. Jak więc widać ceny nie są wygórowane, egzystują raczej w okolicach przeciętnych cen nowych systemów giganta z Redmont. Drugim rozwiązaniem jest możliwość aktualizacji systemu Windows Vista do systemu Windows 7. Wszystko dzięki programowi Windows Upgrade Option. Producenci sprzętu wiedząc, że zbliżający się OS będzie lepszy od Visty dodawali od 26 czerwca 2009 do swoich komputerów specjalny kupon umożliwiający darmową aktualizację do siódemki. Czasem jedynie domagają się pokrycia kosztów nośnika i przesyłki. Kupon pozwala na aktualizację dokładnie o jeden stopień wyżej, tak więc wersję Windows Vista Home Premium x86 do Windows 7 Home Premium x86 czy Windows Vista Ultimate x64 do Windows 7 Ultimate x64 itp. Więcej informacji o programie można znaleźć na stronie Windows Upgrade Option.. Trzecim rozwiązaniem jest darmowe skorzystanie z jednej z wypuszczonych wersji testowych Windows 7. Wypuszczone przez Microsoft edycje pozwalają na korzystanie z nich do 1 czerwca 2010 roku, tyle że od 1 maja 2010 system zacznie się automatycznie resetować po 2 godzinach od każdego uruchomienia. Microsoft usunął już ze swoich serwerów obrazy płyt wersji RC, jednak ciągle są w sieciach p2p. By uzyskać do nich numer seryjny należy zarejestrować się na stronie Microsoftu i odwiedzić tę stronę. Możemy także pobrać udostępnioną wersję Enterprise, dostępną tutaj. Poszczególne edycje systemu Windows 7 różnią się między sobą nieznacznie. Według mnie dodatkowe funkcje jakie zyskujemy kupując droższą edycję nie mają odzwierciedlenia w różnicach cen. Rosną one stanowczo za szybko. Jednak większość z nas zapewne wybierze wersję Home Premium, najtańszą dostępną na naszym rynku. Poniżej zamieszczam tabelkę pokazującą różnice między poszczególnymi wersjami. A teraz w skrócie dla kogo przeznaczona jest jaka edycja: Windows 7 Starter - wersja, która ma być preinstalowana z niektórymi netbookami, nie trafi do sprzedaży detalicznej. Windows 7 Home Basic - okrojona wersja Home Premium, nie ukaże się w Polsce, ponieważ Microsoft kieruje ją głównie do krajów niskorozwiniętych Windows 7 Home Premium - najlepsza edycja dla niewymagającego użytkownika domowego, prawdopodobnie będzie cieszyć się największą popularnością. Posiada zestaw funkcji, które z powodzeniem będą używane w domu. Oferuje "Grupy sieci domowej", obsługę technologii multidotykowej, udoskonaloną funkcję rozpoznawania pisma odręcznego oraz Windows Media Center. Windows 7 Professional - edycja, jak mówi nazwa, dla profesjonalistów. Znajdzie się w niej kilka dodatkowych przydatnych funkcji jak: zarządzanie domenami, kopia zapasowa systemu w sieci, obsługa pulpitów zdalnych, tryb XP, "pliki w trybie offline" czy system szyfrowania danych. Windows 7 Ultimate - najbardziej wypasiona edycja. Zawierać będzie wszystkie możliwe funkcje oraz umożliwiać będzie pobieranie dodatkowych gadżetów. Zawarta zostanie w: szyfrowanie dysków BitLocker i BitLocker To Go, uruchamianie systemu z dysku VHD, wielojęzyczny interfejs (35 języków), funkcje Branch Cache, AppLocker, Direct Access, UnixSubSystem. Zanim zagłębimy się w świat siódemki, musimy przebrnąć przez proces instalacji. Na szczęście jest on bardzo prosty i intuicyjny przy czym niewiele różni się od tego znanego z Windows Vista. Cały proces, w przeciwieństwie do starego Windows XP, odbywa się w środowisku graficznym. Dzięki temu nawet niedoświadczone osoby powinny sobie z instalacją poradzić. Po wyświetleniu się menu startowego wybieramy opcję Install now. Teraz musimy kolejno zaakceptować licencję i wybrać sposób instalacji. Do wyboru mamy aktualizację i nową instalację. W przypadku tej drugiej kreator powie nam, że płytę instalacyjną powinniśmy włączyć w uruchomionym systemie Windows Vista. Nas zaś interesuje opcja druga. Klikamy. Kolejny krok to podział dysku na partycje. Tutaj bardzo łatwo przydzielamy miejsce na nasze dane. Możemy też w razie potrzeby załadować sterownik macierzy RAID. Niestety cały czas opcji partycjonowania jest dość mało. Po ustawieniu wszystkiego kreator przejdzie do kopiowania plików. W tym czasie komputer uruchomi się ponownie dwukrotnie (podczas tego nie klikamy nic, by nie spowodować ponownego zbootowania z dysku!). Na koniec pozostanie nam ustawienie nazw użytkowników i haseł. Po tym instalator przejdzie do pulpitu. Możemy już wyjąć płytę. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na pierwszą poważną zmianę: po instalacji system w końcu odpowiednio wykrywa podłączony sprzęt oraz ustawia obsługiwaną normatywną rozdzielczość monitora. Nie musimy się już więc męczyć w rozdziałce 1024x768 z instalacją sterowników na ekranie FullHD. Kupując sklepową wersję zapewne będzie ona w polskiej wersji językowej. Decydując się jednak na edycję Release Candidate lub wypuszczony trial Enterprise, po instalacji system będzie w wersji angielskiej. Ale możemy go bardzo łatwo spolszczyć. Przechodzimy kolejno do Start > Panel Sterowania > System and Security > Windows Update. Tak wyszukujemy nowe aktualizacje i z listy zaznaczamy Polish Language Pack. Klikamy Download, czekamy aż pasek ładowania się wypełni (potrwa to 3-4 minuty plus pobieranie). Teraz przechodzimy znów do Panelu sterowania ale teraz wybieramy w sekcji Time and language opcję Change system language. Z listy wybieramy "polski" i zatwierdzamy. Po ponownym zalogowaniu możemy się cieszyć już polską wersją systemu. Nowy system = nowe funkcje i nowy wygląd. Co ciekawego zmieniono w siódemce? Pokażę wam co najbardziej przykuło moją uwagę. Pierwsza myśl jaka się nasuwa: wielki porządek. Tego systemom z Aero zarzucić nie można, są bardzo ładne i estetyczne. W Windows 7 posunięto się jeszcze dalej. Przezroczysty pasek zadań optycznie powiększa obszar roboczy. Widzimy też przebudowany zasobnik systemowy (obok którego znajduje się sprytnie ukryty przycisk "Pokaż pulpit") i menu szybkiego uruchamiania. Poza tym pierwszy raz wita nas bardzo ładna tapetka. Widok na menu start, okienka Panel Sterowania i Mój Komputer. Menu start zostało delikatnie przebudowane. Przycisk zamykania zastąpiony został napisem, pojawiło się pole do wyszukiwania oraz oddzielono łącze do Mojego komputera. Przy każdym ze znajdujących się na liście ostatnio używanych programów pojawiła się strzałka, po której wysunięciu ukazują nam się ostatnio otwierane w w/w programach dokumenty. Coś dla mnie wspaniałego, wielka zmiana od 10 lat - nowy Paint! Nie obeszło się w nim bez znanych z Office'a wstążek i dodatkowych funkcji. Kalkulator też zmienił wygląd. Oprócz tego standardowo dostajemy nowy zestaw ikonek. Zwróćcie uwagę jak podświetlone są na pasku zadań uruchomione programy. Jeśli aplikacja znajduje się w panelu Szybkie uruchamianie to nie tworzy nowej ikony na pasku start. Explorator Windows dotknęły tylko lekkie zmiany. Zmieniony został pasek łączy z lewej strony i pasek opcji na górze. Do menu prawego przycisku na pulpicie doszły dwie opcje: rozdzielczości ekranu oraz gadżetów paska bocznego i nie tylko. W systemie możemy wybierać spośród predefiniowanych zestawów tapet (zmieniających się tapet!), dźwięków, kolorów okien. Opcje wyglądu ciąg dalszy. Tu na pierwszym planie wybór tapety. Standardowo dostajemy zestaw podzielonych tematycznie tapet. Dzięki tym wszystkim opcjom możemy maksymalnie dostosować system do naszych upodobań. Jak mówiłem menu start niewiele się zmieniło w stosunku do Visty. Jednak w moim guście teraz lepiej współgra z paskiem zadań. Najfajniejsza zmiana: ikonka Windows w lewym dolnym rogu :) Okna programów są prawie identyczne jak w Viście. Na screenie pokazałem jak wygląda podgląd okienek z poziomu paska zadań. Ciekawostka: ściągając pliki na pasku zadań nie ma już procentowego licznika. Zmienia się on z powoli wypełniające ikonkę przeglądarki zielone podświetlenie. Bardzo ciekawy i cieszący oko bajer. Jedna z najbardziej wygodnych zmian. Teraz wyszukiwanie żądanego okna z pośród ich całej masy jest wygodniejsze. Zastanawiacie się pewnie jak siódemka wypada w porównaniu z poprzednimi systemami. I dobrze i źle. Spójrzcie na wykresy w kilku kategoriach. Objaśnienie: jako punkt wyjścia przyjąłem wynik uzyskany na systemie Windows XP. Procentowe wyniki to skutek podzielenia uzyskanego rezultatu przez wynik XP'ka. Więcej=lepiej! W każdym z benchmarków Vista jest najgorsza, dwukrotnie zwycięża XP, raz siódemka. Jednak różnice są niewielkie (no może z wyjątkiem 3DMarka 06). W Crysisie oraz World in Conflict nowe systemy są tylko minimalnie gorsze od XP. Jednak w przypadku Resident Evil 5 sytuacja jest odwrotna, a nawet najlepszy rezultat uzyskuje Vista. Te testy zostały wykonane na czysto zainstalowanych systemach z takimi samymi pakietami programów i bez kombinowania z programami autostartu czy usługami. Interpretację zostawiam wam. Należy jednak zwrócić uwagę, że Windows Vista i 7 posiadają interfejs Aero, który to pochłania część zasobów systemowych. Jednocześnie twierdzenie, jakoby gry na nowych systemach chodziły gorzej staje się totalnym wymysłem, no chyba że dla kogoś 0.1klatki na sekundę robi dużą różnicę :) Microsoft odwalił kawał dobrej roboty. Wziął najlepszego i uczynił go jeszcze lepszym. Windows Vista, która to była według mnie bardzo dobra była po prostu prześladowana stereotypem wolnego działania i wysokich wymagań. Ale przecież postęp wymaga silniejszego sprzętu, więc to nie jest żaden argument. |
Windows 7 to wszystkiego więcej, lepiej i ładniej. Jeśli wciąż siedzicie na staruszku XP, zmieńcie go na 7. Jeśli macie Vistę z możliwością aktualizacji, zróbcie to. Jeśli macie Vistę, ale bez opcji Upgrade Option, jak ja, to przesiadka jest zbędna. Windows 7 to po prostu lepsza odnowiona Vista z przyjaźniejszym wizerunkiem i reklamą. Ale mimo to jest świetny, dopracowany i doskonale wygląda, a praca na nim to sama przyjemność. W moim odczuciu będzie to system funkcjonujący jak XP przez kilka następnych lat. |
Komentarze
52Pozdrawiam ;)
Rozumiem, że zająłeś pierwsze miejsce ???
5 oczywiście :)
kolorystyka fajna, ale w połączeniu z białym tłem reszty serwisu miałem odczucie strasznego zmęczenia oczu...
mimo to oczywiście 5
pozdrawiam
Ode mnie ocena - 5
PS. Brak mi Spisu treści!! ;)
Mimo wszystko dam 5! ;) Napracowałeś sie ;)
Co do recenzji,
+brak błędów, starannie napisana, dużo screenów, cała reszta
-trochę zbyt mało testów, poza tym nic więcej
Daje zasłużoną 5 ;)
Pozdrawiam
Moim zdaniem wyróżnia się najbardziej. Całe pięć bo inaczej być nie może.
btw. TheSpeed, od kiedy go używasz win7?
Spisu treści nie ma, ale wiemy czemu Speed ^^. Szkoda, ze ceny win7 są tak wygórowane, ale zawsze istnieje OEM...
Speed chyba wygrałeś Ultimate'a ^^
5.
A teraz moj spamik:
"Poruszająca się na wózku inwalidzkim 92-letnia kobieta została aresztowana na lotnisku Barajas w Madrycie, gdy podczas rewizji osobistej znaleziono przymocowane do jej ciała woreczki z kokainą - poinformowały hiszpańskie władze policyjne. Kobieta oraz jej towarzysz przylecieli do stolicy Hiszpanii z Sao Paulo w Brazylii. Gdy postanowiono poddać ich dokładnej kontroli, mężczyzna próbował zbiec, ale później został ujęty. Przejęta kokaina o łącznej wadze 4,3 kg przyniosłaby w ulicznej sprzedaży w Hiszpanii około 24 tys. euro."
Ciekawostka = Najciekawszy Komentarz.
Teraz poprosze moje Win 7 Home :D
zbyt mała ilość testowanych gier
20% klatek więcej w RE 5 - jak dla Vista wygrywa ten test ;)
Poza tym wręcz niewiarygodne wyniki przy Crysisie - u mnie Vista ma 30% mniej klatek od XP.
1)Przy włączaniu niektórych gier pisze "Zmiana schematu kolorów" i przez to nie chodzi mi Video Card Stability Test. Dobrze działa tylko opcje Benchmark, ale stability test już nie. Jak włączam benchmarking to właśnie Windows informuje mnie i zmianie schematu kolorów, a w stability nie zmieniają się kolory(teoretycznie bo różnicy nie ma) i nie pojawia się druga kula,a po jakimś czasie 1-3 minuty wyskakuje błąd.
2)Czasami, ale teraz już praktycznie nie, jak grałem to bez ostrzeżenia wyłączała się gra do pulpitu i pisało że sterownik nie odpowiada czy jakoś tak. Miałem 3 wersje sterowników i na każdej tak było. Myślę że to zależy od gra/windows, ponieważ w Fallaut"cie 3 i w Far Cry 2 takie problemy miałem, a w Risen nie.
3) Trochę błędów jest z programami np. Riva Tuner czy już w wymienianym VCST. Sterowniki nVidia nie są kontatybilne z tymi programami.
4)Niektóre gry jak np WarRock trzeba włączać "Jako Administrator" by w ogóle się włączyły.
Teraz zalety:
1)Nie dla wszystkich ale dla mnie IE 8 wgrany to dobry pomysł. Używam go i nie narzekam. Tak samo sterowniki są wgrane, a jak instalujemy nowy sprzęt to są automatycznie wgrywane przez Windows, w XP ta opcja kulała.
Design najlepszy jaki do tej pory widziałem, do tego świetnie opracowany tekst. 5 ode mnie :)
Dokładnie to chodzi o fragment:
"Dziś natomiast, na oficjalnym blogu Windows 7 pojawiła się informacja dementująca pogłoski o wycieku Windows 7 RTM. Microsoft zaprzecza informacjom, iż nowe okienka osiągnęły status Release to Manufacturing. Oficjalnie są one nadal w fazie modyfikacji przez programistów. Gdy zostaną ukończone, firma Microsoft natychmiast o tym poinformuje. Prawdopodobnie ostateczna wersja będzie oznaczona numerem 7700."
A tak pozatym to Windows 7 o prawdziwy odjazd, super szybki, miły dla oka , przygotowany do intuicyjnej obsługi, bezpieczny, do tego bezproblemowa instalacja czy wsteczna kompatybilność to są duże plusy szczególnie dla mało zaawansowanych użytkowników. Informatycy w Microsofcie nie próżnują i wydają cały czas aktualizacje do swoich produktów, aby zapewnić nam wszystkiego czego oczekujemy. Jednym słowem idealny system operacyjny, który spełni wszystkie oczekiwania swoich użytkowników.
-historia, wymagania ładnie, obszernie napisane,
-w sumie mogłeś wspomnieć o róznicach w OEM a BOX, ale mimo to w rozdziałach 'instalacja' oraz 'różnice w edycjach' chyba niczego nie brakuje ;)
-"Te testy zostały wykonane na czysto zainstalowanych systemach z takimi samymi pakietami programów i bez kombinowania z programami autostartu czy usługami. ",
mimo wszystko mogłeś zrobić również testy na zoptymalizowanych systemach. Na codzień jednak nie używa sie czystego systemu ale odpowiednio przygotowanego/przystosowanego ;)
-brak spisu treści! To naprawde się przydaje i wg mnie powinno być wbudowane w edytor mini recek!
-łady design. Wiadomo, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze, dlatego też wielu bez wahania uważa, że twoja m-rka jest najlepsza. Wg. mnie, jednak brak w niej czegoś, tylko nie wiem czego ;) Jakoś nie czuje, żebyś wyczerpał temat.
-tytuł mi się średnio podoba :P
Co do treści to może nie odbiega ona za bardzo od innych recenzji jednak skupiłeś się na dosyć istotnych kwestiach ważnych dla osób które pragną zakupić nowy system. Wprowadzenie porównujące różne wersje wraz z cenami oraz informacja o Windows Upgrade Option będzie bardzo pomocna dla przyszłych nabywców.
Bardzo zwięzłe i treściwe podejście do nowych funkcji jak i testów. Ująłeś wszystkie najważniejsze cechy nowego systemu w łatwy i przyswajalny sposób. Super, przecież to ma być mini-recenzja a nie elaborat.
Niestety znalazłem mały minus, moim zdaniem powiększenie miniaturki powinno odbywać się poprzez kliknięcie na nią a nie poprzez link poniżej. Ale może się czepiam ?? ;P
Ode mnie zasłużona Piąteczka.
Komentarz nie za długi ale liczy się treść.
Ocena:
Grafika 4|5 Ponieważ pojawiały się minimalne niedociągnięcia jak np. Ten rozbłysk pod napisami " Podsumowanie " itd. wychodzą z kontu prostego.
Treść 5|5 Nie widzę żadnych minusów.
Ogólnie 9|10
Z tym że mam dobre serce masz Piąteczkę :) Pozdrawiam!
To co przyczyniło się do tak dobrego odbioru nowego OS Microsoftu przez klientów końcowych to na pewno nacisk położony na kampanie reklamowe, to że został przygotowany na czas - co odegrało tutaj znaczącą rolę co pozwoliło producentom na opracowanie dobrych sterowników, oraz to, że Microsoft wysłuchał klientów (czego chcą od nowego systemu).
Moja opinia na temat tego systemu jest następująca:
Na Windowsie 7 podczas normalnej pracy nie widać dużej różnicy pomiędzy Vistą SP1 na nowym komputerze (4 gb ram, Pentium Dual Core, ATI Mobility Radeon HD 3430, 320 gb HDD), lecz w niektórych przypadkach różnica w wydajności jest widoczna (na nieco starszych komputerach i podczas operacji wymagających wielu obliczeń). Wymagania Windows 7 są bardziej proporcjonalne do konfiguracji sprzętowej komputerów dostępnych obecnie na rynku, co na pewno przyczyni się do sukcesu tego systemu.
Uważam, że ta edycja systemu naprawdę zasługuje na uznanie i Microsoft wykonał kawał dobrej roboty.
Naprawdę dobra recenzja która pokazuje użytkownikowi możliwości, wymagania i osiągi tego systemu.
Po jej przeczytaniu jest oczywiste, że każdy powinien mieć ten system na swoim komputerze - a dlaczego oto wyjaśnienie:
W ięcej mocy ...
I nnowacyjna wizualizacja ...
N owe możliwości ...
D omowe centrum rozrywki ...
O lbrzymi potencjał ...
W szystko w zasięgu ręki ...
S zybciej niż sobie wyobrażasz ...
7 POWODÓW DLA KTÓRYCH TEN SYSTEM POWINIEN BYĆ TWÓJ ...
Desing - 6!
Może zacznę od początku ;)
Swoją przygodę z Windows 7 zacząłem dopiero 5-go maja od wersji Relase Candidate. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, instalacja systemu była łatwa, poszła szybko i sprawnie w przeciwieństwie do XP, który co chwilę wymagał od użytkownika interwencji. Spodobał mi się także graficzny tryb instalatora, który jest o wiele przyjemniejszy niż ten znany z „ikspek’a”.
Na ostatnio testowanym przeze mnie dysku SSD system ten zainstalował się w niecałe 17 minut!
Po pierwszym uruchomieniu systemu zainstalowałem nieoficjalne spolszczenie stworzone przez użytkownika forum o Windows 7. Później 64-bitowe sterowniki (jeszcze od Visty) oraz niezbędne oprogramowanie antywirusowe. Niestety dosyć stara drukarka i skaner odmówiły współpracy, bo system nie odnalazł potrzebnych sterowników, a te dla XP nie pasowały.
Nowy interfejs Aero też zrobił na mnie duże wrażenie – jest przejrzysty i łatwy w nawigacji. Funkcja Aero Peak okazała się bardzo przydatna podczas codziennego użytkowania, szczególnie jeżeli mamy otwarte kilka dokumentów w Word’zie. Ogólnie element wizualny oceniam bardzo dobrze.
...ciąg dalszy za moment...
Ale od siebie moge dodać też pare fajnych dodatków których nie uwzględniłeś a przy codziennje pracy sie nawet przydają. Otóż tzw. gesty, wystarczy pomachac aktywnym oknem aby na pulpicie zminimalizowały się wszystkie pozostałe okienka a zostało tylko to co trzymasz. Przydatny czasami "bajer", no i to co dla mnie najwazniejsze, przyciąganie okienek do krawędzi. Przysuń okno do lewej a okno przyjmie rozmiar dokladnie połowy ekranu z lewej, przyuń do prawej stanie sie to samo tylko od prawej sotrny. I ot mamy uproszczoną wersje total kommandera, świetna sprawa. Natomiast przysunięcie do górnej czesci ekranu maksymilizuje okno, szybko sie czlowiek do takich "wygód" przywyczaja.
Dodatkowo dość słabo opisałeś kolejna fajna sprawe dotyczącą paska zadań. Nie ma juz paska szybkiego uruchamiania, i chwała Microsoftowi za to ;) To co zrobili w siódemce jest wg mnie o wiele przyjhemniejszym rozwiązaniem. Teraz każdy plik/dokument/biblioteke mozemy przypiąć ręcznie do paska i "wisi" on tam cały czas, a otwarcie go nie pokazuje nowej ikonki, tylko otwiera sie w miejscu gdzie jest zagnieżdżony na pasku. Po przywyczajeniu sie do tego rozwiązania musze przyznać, iż jest niezwykle intuicyjne i wygodne.
To takie moje raczej czysto "wygodnickie" dodatki, które zasługują chyba na uwage a zostały pominięte, w recenzji.
Za recenzje ofc 5, dobra robota :)