TSMC będzie produkowało chipy A6X dla Apple'a

Koniec przyjaźni Samsunga i Apple, przynajmniej na stopie czystko biznesowej, bo pod względem społeczności to dwa bieguny rynku mobilnego, nabiera realnych kształtów. O tym, że Apple rozważa przekazanie produkcji chipów TSMC, mówiło się od ponad roku. W końcu plotki mogą stać się rzeczywistością. W tajwańskiej fabryce już powstają pierwsze próbne serie układów A6X, które mają potwierdzić gotowość do przejęcia masowej produkcji od Samsunga.

Dla przypomnienia chipy Apple A6X stanowią serce najnowszej serii tabletów iPad 4. Dotychczas wykonywano je w procesie 32 nm, a fabryki TSMC testują produkcję już w 28 nm. Oznacza to skok wydajnościowy urządzeń Apple, podobny jak opisywany przez nas w przypadku tabletów iPad 2. Nie ta kwestia jest jednak najważniejsza w tym momencie, a fakt iż Apple zleciło próbną produkcję TSMC.

Chip A6X na płycie głównej iPada 4 i zdjęcie jego kości z zaznaczoną strukturą.

To, że relacje Apple i Samsunga są napięte, przypominając niemalże starcia na arenie politycznej, każdy wie. Jednak jak bardzo trudna jest sytuacja i jak niepewnie czuje się Apple, w końcu to Samsung produkuje, a nie odwrotnie, wiedzą tylko najbardziej zaufane osoby. Trudno powiedzieć jaki procent produkcji Apple przekaże TSMC i czy współpraca z Samsungiem zakończy się na dobre. Pewnym jest jednak to, że Apple, przynajmniej na pewnych rynkach, będzie dominowało w branży tabletowej jeszcze przez kilka lat. A to oznacza niesłabnące zapotrzebowanie na procesory tej i kolejnych generacji.

TSMC jest największym niezależnym producentem układów półprzewodnikowych na świecie. Apple to nie jedyny jego kontrahent, ale zdaje się, że dzięki inwestycjom w nowe zakłady produkcyjne moce przerobowe TSMC będą wystarczające. Jeśli sprawa z układami A6X się powiedzie, jest bardzo prawdopodobne, że z tajwańskich fabryk wyjadą również układy Apple A7.

Zakład TSMC Fab 14. Z zewnątrz przypomina centrum handlowe, ale to w tym miejscu będzie wdrożony proces 20 nm przy produkcji układów SoC. Tutaj także mają powstać pierwsze 16 nm tranzystory wykorzystujące technologię FinFET.

Warto podkreślić, że poszukiwania lokalizacji dla kolejnej fabryki TSMC na terenie Stanów Zjednoczonych, choć potwierdzone jeszcze w ubiegłym roku, nie mają oficjalnie nic wspólnego z nawiązaniem współpracy z Apple. TSMC w 2012 roku przeznaczyło na badania i rozwój 1,37 miliarda dolarów, a w bieżącym roku kwota ta wzrośnie do 1,6 miliarda dolarów. Co najmniej o tyle samo procent, zdaniem CEO TSMC, Morrisa Changa, ma wzrosnąć sama firma w 2013.

Źródło: vr-zone; foto: ifixit, chipworks, TSMC