Alpha Protocol - graliśmy

Alpha Protocol to oryginalny sposób prowadzenia rozmów, ciekawy rozwój postaci i wciągająca fabuła. Po kilku godzinach zabawy możemy zdradzić, że bycie szpiegiem to nie przelewki. A stworzenie takiej gry - to już nie lada wyzwanie. Czy to się udało?

zapowiedź » PIERWSZE WRAŻENIA » gameplay 

Wymagania wiekowe:	18+
Producent:	Obsidian Entertainment
Wydawca:	SEGA
Dystrybutor PL:	CD Projekt
Gatunek:	cRPG
Tryb Gry:	Single
Cena	109,90 zł (PC) 209 pln (PS3) 209 pln (X360)
Premiera:	28 maja 2010 r.
Premiera PL:	28 maja 2010 r.
Demo gry:	brak

Studio Obsidian Entertainment nie ma wśród graczy zbyt dobrej opinii. Owszem, ich produkcje  to tytuły głośne takie jak choćby Star Wars: Knights of the Old Republic 2 czy Neverwinter Nights 2. Problemem było jedynie ich techniczne wykonanie, w których zdarzały się rażące błędy. Stąd zapowiedź kolejnej produkcji tego studia – szpiegowskiej gry RPG i jej parokrotne przekładanie musiało budzić wiele wątpliwości. Czy słusznie – tego właśnie próbowałem się dowiedzieć  odpalając Alpha Protocol.

 Pierwszy kontakt z grą potrafi zaszokować i to bynajmniej nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Łagodnie rzecz ujmując oprawa graficzna tej produkcji stoi na poziomie jaki był standardem dobre kilka lat temu. Animacja postaci również nie jest jej najjaśniejszym elementem. Jeśli dodać do tego początkowo niezbyt zrozumiałą mechanikę rozgrywki to nie  trudno się dziwić, że większość graczy odpada już po pierwszych minutach zabawy obiecując sobie już nigdy do tego tytułu nie wrócić. Gdy jednak uda nam się przetrwać „pierwsze chwile grozy” Alpha Protocol pokazuje nam swoje drugie, jakże inne oblicze.

Fabuła najnowszego dziecka Obsidian Entertainment skupia się na rozwikłaniu tajemnicy ataku rakietowego na cywilny samolot pasażerski. Choć początkowo wszelkie tropy wydają się wskazywać organizację terrorystyczną Al-Samad szybko okazuje się, że cała sprawa jest dużo bardziej zagmatwana i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Naszym bohaterem jest były agent CIA  – Michael Thorton, który dzięki wyjątkowym umiejętnościom dostaje się do tajnej organizacji rządowej  - Alpha Protocol. To dla niej wykonuje szereg misji w różnych częściach świata, a wszystko po to aby odkryć kto stoi za wspomnianym wyżej atakiem.

Początkowo rozgrywka w Alpha Protocol zdaje się przypominać skrzyżowane Mass Effect z najnowszą odsłoną serii Splinter Cell. Mamy tu więc widok za pleców bohatera, liczne elementy składankowe poprzepalane akcją oraz system dialogowy oparty na wyborze jednej z dostępnych kwestii. I w tym właśnie miejscu pojawia się niezwykle innowacyjne rozwiązanie – Dialog Stance System. Podczas dialogów wprowadza on ograniczenie czasowe na podjęcie decyzji oraz wybór między trzema typami zachowań - agresywnym, układnym i profesjonalnym. Każda opcja dialogowa niesie ze sobą określone konsekwencje, których efekty możemy poznać czasami już w trakcie rozmowy, a czasami nawet kilka misji później.

Innymi ciekawymi patentami są systemy tworzenia i rozwoju naszego bohatera czy zbierania informacji o postaciach występujących w grze. Wszystko to otwiera przed nami nowe możliwości kształtowania dalszej fabuły gry i stanowi coś z czym ostatnimi czasy gracze mają rzadko do czynienia. Z pewnością jest to duży plus tej produkcji.

Po kilku godzinach zabawy trudno mi jak na razie jednoznacznie ocenić Alpha Protocol. Na  to przyjdzie jeszcze czas. Mogę jednak z pełnym przekonaniem stwierdzić, że warto dać tej grze szansę. Absolutnie genialny system dialogowy otwierający przed nami zupełnie inne ścieżki dalszej rozgrywki, ciekawa (przynajmniej jak na razie) fabuła i wyjątkowo rozbudowany system tworzenia własnej postaci czynią z Alpha Protocol produkcję, którą powinni zainteresować się wszyscy miłośnicy dobrego cRPG.

Zobacz inne teksty z naszego cyklu gamingowego:

	GRY na TOPIE: Rewolwerowcy, bandyci i  klimat Dzikiego Zachodu Najnowsza produkcja twórców kultowej serii Grand Theft Auto zbiera niezwykle pochlebne recenzje zagranicznych i polskich mediów branżowych. Czy jednak przygody Johna Marstona rzeczywiście są tak dobre?
	GRY na TOPIE: Split/Second - pierwsze wrażenia Jedna z najlepiej zapowiadających się gier wyścigowych ostatnich miesięcy. Czy i tym razem tworcom znakomitego PURE udało się stworzyć coś wyjątkowego?
	benchmarkowy ZA.pier.play. - Alan Wake Najnowszy projekt twórców  kultowego Maxa Payne'a. Po blisko 6 latach produkcji i kilkukrotnym przekładaniu premiery gra ujrzała w końcu światło dzienne. Pozostaje pytanie - czy warto było na nią tyle czekać?