Jeden z francuskich serwisów dotarł do dosyć zaskakujących informacji na temat topowej karty "czerwonych" - Radeon VII miałby zostać wycofany z produkcji kilka miesięcy po premierze.
Radeon VII może nie zalicza się do tak udanych kart graficznych jak Radeon RX 5700 czy Radeon RX 5700 XT, ale na pewno ma swoje grono zwolenników. Zainteresowani zakupem karty muszą jednak się spieszyć, bo podobno została ona wycofana z produkcji.
Radeon VII to konstrukcja kierowana zarówno w stronę graczy, jak bardziej zaawansowanych użytkowników. Producent zastosował tutaj układ graficzny Vega 20 XT z 3840 jednostkami cieniującymi oraz 16 GB pamięci HBM2 4096-bit.
Nowa karta nie zalicza się do zbyt konkurencyjnych konstrukcji, zwłaszcza jeżeli ma napędzać komputer tylko do grania - zainteresowanych szczegółami odsyłamy do naszej premierowej recenzji. Jak podaje serwis Cowcotland, już występują problemy z dostępnością Radeona VII, bo prawie miesiąc temu producent podobno zdecydował się zakończyć jego produkcję.
Trzeba przyznać, że doniesienia francuskich dziennikarzy są dosyć zaskakujące (jeżeli okazałyby się prawdą, akcelerator byłby dostępny na rynku zaledwie kilka miesięcy). Na ten moment trudno nam potwierdzić informacje. Sprawdziliśmy dostępność karty w dużych polskich sklepach i część modeli rzeczywiście jest niedostępna, niemniej jednak nie powinno być problemów z jej zakupem. Dodatkowo w najbliższych dniach część sklepów spodziewa się dostaw od dystrybutorów.
Źródło: Cowcotland, inf. własna
Warto zobaczyć również:
- Radeon RX 5700 XT Taichi OC+ - ASRock szykuje solidną kartę z serii Taichi
- ASUS Radeon RX 5700 w wersji Dual EVO OC - jedna z tańszych wersji RX 5700
- AMD zyskuje na rynku kart graficznych
- Ranking kart graficznych - przygotowaliśmy sporą aktualizację o modele Nvidii i AMD
- Nvidia szykuje kartę GeForce GTX 1650 Ti?
- Radeon RX 5700 i RX 5700 XT - przyglądamy się niereferencyjnym modelom
- Chiny chcą walczyć o rynek kart graficznych - w planach układ o wydajności GeForce GTX 1080
Komentarze
5Sens jej istnienia od początku był wątpliwy, więc nic dziwnego że się pozbyli tego dość nietrafionego pomysłu, którego autor siedzi u Intela obecnie.
o ile rzeczywiście ktoś nie potrzebował tych 16gb hmb do pracy, tylko że wszystko leci na cuda więc praca na radeonach to nisza
a teraz mają 5700xt które jest tylko kilka procent słabsze a kosztuje prawie połowę mnie