Państwowa Straż Pożarna przygotowała aplikację przy pomocy której każdy będzie mógł znaleźć schron lub miejsce doraźnego schronienia. Jak działa i czemu powstała aplikacja Schrony?
Aplikacja Schron to najnowsze dziecko rządowej inicjatywy, służącej bezpieczeństwu ludności. Przy jej pomocy łatwo zlokalizujemy obiekty, które mogą okazać się pomocne na wypadek działań wojennych, klęsk żywiołowych i innych nagłych zdarzeń.
Jak działa aplikacja Schrony?
Aplikacja Schrony ma formę interaktywnej mapy. Pozwalając jej na śledzenie swojej lokalizacji, możemy liczyć, że wskaże nam najbliższy obiekt, który nadaje się na schron lub kryjówkę. Możemy też przeszukiwać jej zasoby na obszarze całego kraju, z pominięciem tak istotnego parametru jak nasz zasięg.
Zajdziemy w niej:
- około 2 tysiące obiektów klasyfikowanych jako schrony
- około 9 tysięcy miejsc ukrycia (czyli tzw. schrony niehermetyczne)
- 224 tysiące miejsc doraźnego schronienia.
Obecnie aplikacja ma tylko wersję webową. Skorzystać z niej możemy na komputerach stacjonarnych oraz urządzeniach mobilnych, wyposażonych w przeglądarkę internetową.
Jej uruchomienie jest darmowe, a używanie może być w pełni anonimowe. Aplikacja Schrony wykorzystuje oprogramowanie Open Street Map i dysponuje ich standardową oraz satelitarną warstwą. Interfejs nie dostarcza więc większych wyzwań, co budzi nadzieję, że wyposażeni w łącze internetowe, poradzimy sobie z nim w stresującej sytuacji.
Czemu ma służyć aplikacja Schrony?
Aplikacja Schrony jest już dostępna publicznie, ale została stworzona z innego, niż informacyjny, powodu. Służyła potrzebom ogólnopolskiej inwentaryzacji obiektów, które można uznać za miejsca doraźnego schronienia. Projekt ten realizowała Państwowa Straż Pożarna okresie od października 2022 do lutego 2023 roku.
Pozyskując informacje z zasobów PSP, spółdzielni mieszkaniowych, organów nadzoru budowlanego oraz administracji architektoniczno-budowlanej udało się wskazać 234 735 obiektów odpowiednich jako:
- schrony: 903
- ukrycia: 8 719
- miejsca doraźnego schronienia: 224 113
Pierwotnie były one oznaczane w aplikacji, którą ostatecznie uznano za użyteczne rozwiązanie dla szerszego grona odbiorców. Pojemność obiektów o pozytywnie zweryfikowanych możliwościach obronnych przekracza bowiem potrzeby populacji Polski. W miejscach doraźnego schronienia, schronach i ukryciach znajdzie się miejsce dla ponad 49 milionów ludzi.
Oczywiście, nie są one odpowiednie na każdą nagłą sytuację, a część obiektów wskazywanych jako schrony wymaga adaptacji. Stąd tak drastyczna różnica pomiędzy raportem PSP, a zasobami aplikacji w kwestii tej kategorii budynków. W sytuacjach kryzysowych aplikacja Schrony może jednak stanowić wirtualną pomocną dłoń, która ma szanse uratować nam życie. Pod warunkiem, że los rzuci nas w okolice zaludnione i pozostawi w zasięgu sieci internetowej.
Źródła: gov.pl
Komentarze
25Działo się to za PO - Walnie do tego przyczynił się hrabia Komorowski co skakał po fotelach a potem zajumał obraz z pałacu...o sokowirówce i ksero nie wspomnę...
Wymyślili sobie nazwę "doraźne schronienie" by walić manipulacje o 49 milionach a chodzi o zwykłe piwnice XD
To jest kolejna debilna PiS-owska propaganda. 99,99% tych obiektów to piwnice.
Po 2. Jak ktoś słusznie zauważył i napisał, i to na bank nie pomieści większości mieszkańców no chyba że to jakaś wieś, a więc na pewno będzie selekcja. Nie wnikam czy znajomości, ale na pewno urzędnicy i osoby główne dowodzące muszą być, pozostali zaś może być na zasadzie kobiety z dziećmi, a faceci np do obrony kraju (o ile będzie miało to jakiś sens heh).
Po 3. MDS to najczęściej blokowiska a dokładnie piwnice. W mieście Wodzisławskim miejsc ukrycia może jest ze 2-3, więc jakieś tam są...
Po 4. Zakładając że się dowiadujesz o nalocie, wsiadasz w auto i jedziesz... zrobi tak wiele osób co spowoduje już zator/korki bo ludzie pozostawiają auta gdzie popadnie. Po czym pójdziesz do schronu i dowiesz się ze już miejsc brakuje. Ja nie wiem czy nie lepiej zostać w domu i czekać na wojsko czy śmierć.
Dla tego jak to rodzice mi gadali że jakby była wojna to nic nie zrobisz prócz czekania, bo i tak nigdzie na nic nie zdążysz. Zdążą ci co mają najbliżej.
Koleś, który to robił, z jakiegoś powodu uznał, że opcja "zaznaczone" to pusty kwadracik. Zatem jeśli postanowicie zaznaczyć to co chcecie zobaczyć to tego nie zobaczycie.