Serwery Asus RS300-E7, RS100-E7, TS300 i TS100-E7-E7, wykorzystujące nową generację cztero- i dwurdzeniowych procesorów Intel Xeon Sandy Bridge, zostały zaprojektowane dla wirtualizacji.
Serwery ASUS wyposażone zostały w cztery gigabitowe moduły LAN klasy serwerowej wyprodukowane przez Intela, które podwajają przepustowość w porównaniu do standardowych serwerów z dwoma LAN. Rozłożenie obciążenia ruchu sieciowego zapewnia pewniejszą i szybszą pracę sieci. Serwery są zgodne z IPv6.
Zastosowana technologia ASUS Flex-E umożliwia elastyczne wykorzystanie PCI-E i automatyczne przełączanie między jednym złączem PCI-E x16 (z obsługą karty graficznej) i dwoma złączami PCI-E x8 (dla rozszerzeń I/O), co pozwala na zastosowanie produktu jako stacji roboczej do serwerów. Certyfikat FCC Class B oraz opcjonalny zestaw mocujący do stojaka powodują, że TS300-E7/PS4 doskonale sprawdzi się jako samodzielny komputer lub moduł 5U w stojaku zarówno do zastosowań osobistych, jak i biurowych.
Serwery Asus oferują opcjonalne karty rozszerzeń PIKE, które pozwalają zamienić dyski SATA na SAS, a także przejść na macierz SAS RAID bez poświęcenia możliwości rozbudowy.
Ciekawym rozwiązaniem jest także zastosowanie opcjonalnego zestawu ASMB5-iKVM, który pozwala na zdalne sterowanie systemem na poziomie BIOS-u w czasie rzeczywistym z użyciem klawiatury, monitora i myszy (KVM przez Ethernet) z dowolnego komputera lokalnego.
Konsola do zdalnego sterowania serwerem
Dzięki umieszczonemu na płycie głównej pionowemu złączu USB przeznaczonemu dla VMWare ESXi, można w pełni wykorzystać możliwości wirtualizacji. Dla zmniejszenia utraty energii i pobór mocy serwery Asus wyposażone są w zasilacz 80+ klasy brązowej. Produkty odpowiadają standardom ochrony środowiska: RoHS i Energy Star.
Więcej o produktach firmy Asus:
- Asus: 27-calowy monitor z tunerem TV
- ASUS: "chłodny" i wydajny Radeon 6770 Direct Cool
- ASUS: zaawansowane płyty pod AMD Llano
Źródło: Asus
Komentarze
7Żadna szanująca się firma IT nie kupi serwerów ASUS, ponieważ od wielu już lat mają infrastrukturę na serwerach IBM, HP, Dell lub bardzo ewentualnie Fujitsu-Siemens. Ze względów na jednorodność sprzętu, konieczność szkoleń załogi i jedną umowę serwisową, nie opłaca się wprowadzać nowej marki urządzeń do serwerowni. To może być ciekawostka dla start-up'ów.
Każda z opisywanych tu technologii istnieje już w analogicznych HP ProLiant'ach - łącznie z KVM over Ethernet (iLO), jednoczesną obsługą dysków SATA i SAS, oraz portem USB na płycie głównej (to akurat jest już od generacji G5, a obecnie mamy G7).
Wentylatorów też jakoś mało w porównaniu do konkurencji.
Wentyle nie wyglądają na hotswapable, nie widać też żeby była jakaś redundancja.
Dysk jest jeden, choć wygląda że może jest opcja na dwa ale dysk nie jest wymienny bez wysuwania serwera z szafy i zdejmowania pokrywy obudowy.
Generalnie bardzo low-cost serwer, a raczej pecet w obudowie 1U. Można sobie wstawić do jakiegoś DC z kolokacja, postawić na tym jakiś seedbox i tyle.
Na więcej chyba bym nie miał odwagi.