Problem zaczął pojawiać się w nocy z 19 na 20 listopada. Użytkownicy Tesli na całym świecie zgłaszali, że nie mogą odblokować samochodu przy pomocy telefonu. Awaria trwała około 5 godzin - a Musk zapewnia, że podobna sytuacja już się nie powtórzy.
Nie działa aplikacja, a więc nie wejdziesz do Tesli
Z problemem musieli zmierzyć się posiadacze elektryków Elona Muska, którzy w nocy z piątku na sobotę (ok. 17:00 EST) zaczęli zgłaszać, że ich aplikacja wyświetla “błąd serwera 500” podczas próby otwarcia samochodu. Choć pierwsze zgłoszenia napływały z Ameryki Północnej, okazało się, że problem był globalny.
W szczytowym momencie było 583 zgłoszeń dotyczących awarii Tesli (Źródło: downdetector.com)
Awaria była poważna, ponieważ wielu posiadaczy nowych Tesli wybiera smartfon jako “klucz” do samochodu pozostawiając tym samym fizyczną kartę dostępu w domu. Jeśli zatem aplikacja nie działa, a karta znajduje się daleko (i trzeba po nią dojechać), to… samochód zostaje uziemiony.
Elon Musk napisał w mediach społecznościowych, że awaria mogła być efektem przypadkowej zmiany w kodzie aplikacji. Po ok. 5 godzinach prac nad przywróceniem funkcjonowania serwerów wszystko wydaje się już być w porządku - użytkownicy nie zgłaszają kolejnych awarii. Niestety dla wielu osób, które nie omieszkały wspomnieć o tym na Twitterze - problem wymusił nagłą zmianę wielu planów.
Nowe technologie generują zupełnie nowe problemy
Do takiego wniosku można dojść obserwując sytuację, która miała miejsce minionej nocy. Jeszcze na początku XXI wieku nikt nie pomyślałby, że uziemienie samochodu będzie wynikiem awarii aplikacji w telefonie.
(Nie)stety wraz z rozwojem technologii, podobne sytuacje w być może nie tak odległej przyszłości będą coraz częstsze i zamiast wzywania znajomego mechanika “bo padła mi pompa paliwa, Józek. Weź no przyjedź, coś popatrzymy” będziemy bazować na wiedzy… programistów i informatyków.
Czy to dobrze? Cóż, to pozostawiam do indywidualnej oceny. Choć samochody o konwencjonalnym napędzie, pozbawione mnóstwa elektroniki będą z nami jeszcze długo, to bez wątpienia będziemy mieć coraz więcej do czynienia z elektrykami.
Dajcie znać w komentarzach, jak zapatrujecie się na przyszłość motoryzacji w kontekście jej elektryfikacji.
Źródło: ekectrek.com
Komentarze
30Żenujące jest to, że ludzie dają się nabrać na jakieś cuda na kiju.
Tesla sama nam mówi że nas kontroluje...
Co złego może się stać xD
Ciekawe czy Tesla wypłaci komuś odszkodowanie. A nie, przecież oni się na takie wypadki musieli zabezpieczyć, no ale klienci niech cierpią sobie....