Bill Gates jeździ bez trzymanki po Londynie. Samochód autonomiczny daje radę
Bill Gates zaliczył swoją pierwszą przejażdżkę samochodem autonomicznym po centrum Londynu. Przeżył, ma się dobrze i nie oszczędził sobie wrażeń z podróży. Zobacz czy chciałbyś go spotkać na drodze.
Brytyjski Wayve to jeden z wielu startupów, który pracuje nad własnym samochodem autonomicznym. Wyróżniają go jednak bliskie związki z Microsoftem i sympatia Billa Gatesa. Okazuje się, że ta ostatnia jest daleko posunięta. Milioner uznał za bezpieczne przejechać się autonomicznym samochodem z systemem Wayve po zatłoczonym centrum Londynu. Jak przebiegała jazda bez trzymanki z twórcą Microsoftu na pokładzie?
Autonomiczny samochód z Billem Gatesem w Londynie
Z relacji Gatesa wynika, że podróż po Londynie samochodem autonomicznym była niezapomnianym przeżyciem.
Samochód zawiózł nas po centrum Londynu, które jest jednym z najtrudniejszych środowisk jazdy, jakie można sobie wyobrazić. Było trochę surrealistycznie tylko siedzieć, podczas gdy pojazd samodzielnie omijał cały ruch uliczny.
- pisze na łamach GatesNotes
Według relacji założyciela Microsoftu w technice autonomicznej jazdy proponowanej przez Wayve spodobał mu się brak map. System autonomicznych nie ma ich wgranych, niczym pancernej bazy danych. Jest on w stanie odnaleźć się w przestrzeni dzięki danym z symulacji oraz czujnikom umieszczonym w zewnętrznych częściach pojazdu. Gatesa uznał to za wyjątkowo elastyczne i przez to warte uwagi rozwiązanie.
Twórca Microsoftu nie zraził się też do jazdy autonomicznej. Jest przekonany, że transport autonomiczny to dobry kierunek rozwoju. Będzie przyjazny dla planety oraz bezpieczny dla ludzi. Oczywiście, Gates dostrzega, że obecnie wydaje się to ryzykowny sposób lokomocji, ale dokładnie tak samo reagowaliśmy na samoloty i kolej. Pierwszy człowiek, który wsiadł na konia zapewne także nie był uznany za rozsądnego.
Dlaczego Bill Gates mógł poruszać się samochodem autonomicznym w Londynie?
Samochody autonomiczne są już dostępne w sprzedaży i w niektórych rejonach świata poruszanie się nimi jest zgodne z prawem. W stolicy Wielkiej Brytanii nie ma jednak takiej możliwości, ponieważ odpowiednie przepisy dopiero są tworzone. Autonomiczny nie znaczy jednak zawsze tego samego i pod tym względem pojazd z systemem autonomicznej jazdy Wayve był akceptowalny dla londyńskiej drogówki.
Wymagał on bowiem aktywnego kierowcy, który jest odpowiedzialny za kontrolowanie pojazdu. Samochód w trakcie jazdy pełni rolę wspomagającą, oferując takie funkcje jak tempomat i wyśrodkowanie pasa ruchu. Dalszy etap rozwoju projektu przewiduje radykalną zmianę pod tym względem. Odpowiedzialnym za kierowanie stanie się samochód, a kierowca stanie pasażerem. Istnieje jednak możliwość, że do tego czasu posiadanie samochodu autonomicznego będzie równoznaczne ze swobodą porusza się nim.
Źródło: GatesNotes
Komentarze
11A co do artykułu, to naprawdę wyczyn, że Gates jako pasażer nie trzymał kierownicy. Nie każdy tak potrafi.
Nie wszystko da sie kupić za pieniądze...