Dzięki polskiemu wsparciu w Tanzanii wybudowano 20 przydomowych biogazowni. To niedrogi, a przy tym efektywny sposób na zieloną energię.
Hodowli bydła towarzyszą duże ilości obornika. Kryje się w nim mnóstwo gazu, który normalnie przedostaje się do atmosfery. Co najgorsze, to metan (25-krotnie silniejszy niż dwutlenek węgla) i tlenek diazotu (298 razy silniejszy niż CO2). Gaz ten jednak można wychwycić i wykorzystać do wytworzenia zielonej energii. Temu właśnie służą biogazownie.
Dlaczego w Tanzanii potrzebne są biogazownie?
Fundacja Ekonomiczna Polska – Afryka Wschodnia (PEAEF) pomaga w budowaniu przydomowych biogazowni mieszkańcom Tanzanii. Pierwszych 20 instalacji wybudowano już u podnóża Kilimandżaro, aby odciążyć ludzi, a przy okazji zatroszczyć się o środowisko.
Mieszkańcy są bardzo zadowoleni z przydomowych biogazowni. Zyskali gaz, który wykorzystują do gotowania w kuchni. Równocześnie korzyścią jest także dodatkowy czas (wcześniej musieli chodzić na długie wyprawy po drewno).
Zarówno gotowanie, jak i dostarczanie opału, to obowiązki spoczywające na kobietach w Tanzanii. Tymczasem wyprawy po drewno są nie tylko czasochłonne, ale też często niebezpieczne. Dlatego właśnie biogazownie mogą pozytywnie wpłynąć na komfort życia afrykańskich kobiet.
Ograniczony dostęp do energii jest jednym z największych problemów mieszkańców Tanzanii. Pomimo że w kraju znajdują się złoża gazu ziemnego i węgla, to jednak brak dobrze rozwiniętej infrastruktury sprawia, że całość opiera się raczej drewnie. Przydomowe biogazownie mogą przynieść dobrą zmianę.
Jak działa taka biogazownia?
Metoda działania przydomowej biogazowni jest prosta. W specjalnych komorach obornik miesza się z wodą i następuje naturalny rozkład. W jego wyniku uwalniany jest metan, zbierający się w górnej części zbiornika. Stamtąd rurkami trafia do samego gospodarstwa, gdzie jest spalany, dostarczając energii.
Co więcej, efektem ubocznym działania biogazowni jest naturalny nawóz, który z powodzeniem może być wykorzystywany na roli. Eksperymenty wykazały, że może nawet zwiększać plony – szczególnie w przypadku bananów i kawy.
Koszt budowy przydomowej biogazowni
Ile kosztuje budowa takiej biogazowni? Pojedyncza instalacja z komorą o wielkości 6 m sześciennych pochłania ok. 2 mln szylingów tanzańskich. Brzmi tak, jakby to było dużo, ale w rzeczywistości mówimy o równowartości ok. 4 tys. zł. Co więcej, polskie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało środki fundacji PEAEF, dzięki czemu tanzańscy partnerzy mogą korzystać z 50-proc. dofinansowania.
Źródło: TVP Nauka, inf. własna
Komentarze
1