Do budowy modelu posłużono się elementami z nośników WD Black, Red, Veloci Raptor, Scorpio i MyPassport.
Głównym zastosowaniem dysków twardych jest magazynowanie danych. Rob Ryan, a więc technolog i główny projektant w firmie Western Digital, znalazł jednak dla nich inne zastosowanie i z kilkuset nośników firmy WD skonstruował bolid Formuły 1.
Prace nad bolidem trwały 400 godzin, a do jego wykonania posłużyły elementy z 250 dysków twardych – przykładowo, przednie koła składają się z kilkudziesięciu 2,5-calowych talerzy o prędkości obrotowej 10 000 RPM, tylne z kilkudziesięciu 3,5-calowych talerzy o prędkości obrotowej 7200 RPM, a przednie skrzydło z ośmiu głowic modeli WD Red.
Na uwagę zasługuje również tylne skrzydło i dyfuzor z napędów WD VelociRaptor i Scorpio, a także kokpit z modeli WD Red. Całość „napędza” 12-cylindrowy (V12) silnik z mniejszych nośników WD Scorpio.
W przedniej części bolidu znajduje się podświetlane na niebiesko logo firmy WD (zaraz pod nim umieszczono płytki drukowane z dysków MyPassport), natomiast silnik symuluje dwanaście silników z modeli WD Scorpio – całość jest zasilana przez moduł Castle Creations Sidewinder Micro RC.
Trzeba przyznać, że włożona praca i końcowy efekt robi ogromne wrażenie. Powyżej możecie zobaczyć zdjęcia, a poniżej krótki filmik z prezentacji bolidu F1 firmy WD.
Źródło: LegitReviews, TweakTown, profil WD Polska na portalu Facebook
Komentarze
34Ale ogólnie mega pozytywne :)
zwrtoce z glowic powinno dac sie jakos uruchomic jako uklad kierowniczy, tak samo naped z silnikow z dyskow. Wtedy bylby fajny mdel RC