Canon C300: system Cinema EOS wchodzi do filmowej branży - dane techniczne
Kamera z wymienną optyką
Canon ze swoją półprofesjonalną lustrzanką Canon EOS 5D Mark II pokazał, że profesjonalne filmowanie wcale nie musi być bardzo drogie, a na dodatek można to zrobić z pomocą zwykłego aparatu cyfrowego. Idąc za ciosem, firma postanowiła zaproponować system Cinema EOS dedykowany filmowcom. Tak powstał Canon EOS C300 - kamera z wymienną optyką, dostępna w wersji z bagnetem EF lub mocowaniem PL.
Kamery z wymienną optyką to temat, który stał się ciekawy dla filmowców o mniej zasobnych portfelach między innymi za sprawą produktów Sony. Dzisiaj prezentujemy wam coś droższego, bo w cenie około 20 tysięcy dolarów, ale nieporównanie bardziej zaawansowanego. Mimo sporej ceny, na co zwróci uwagę zapewne wiele osób, nadal jest to dolna półka cenowa w przypadku kamer profesjonalnych.
System Cinema EOS powstał na fali sukcesów wprowadzonej w 2008 roku lustrzanki Canon EOS 5D Mark II. Okazała się ona nie tylko niezłym aparatem, ale również bardzo dobrą kamerą filmową. Często przytaczany jest jako przykład jeden z odcinków serialu Dr House nakręcony tą lustrzanką, ale z jej udziałem powstało także wiele innych produkcji.
Po lewej wersja z bagnetem Canon EF, po prawej z mocowaniem PL.
Canon EOS C300 wyposażono w matrycę CMOS o rozmiarze odpowiadającym klatce filmu Super 35 mm, powszechnie stosowanego w kinematografii. Sensor ma rozdzielczość 8,29 megapiksela i korzysta, podobnie jak lustrzanki cyfrowe, z matrycy filtrów barwnych – połowa pikseli reaguje na światło zielone, a po 25% na czerwone i niebieskie.
Z tego też powodu, aby zapewnić jak najlepsze odwzorowanie kolorów i zmniejszyć efekt mory, inżynierowie Canona zdecydowali, że EOS C300, mimo iż jest w stanie rejestrować wideo 4K (o rozdzielczości 4096 × 2160 pikseli), będzie nagrywał filmy w standardowym Full HD 1080p. Czułość sensora można regulować w zakresie od 320 do 20000 ISO.
Korpus kamery Canon EOS C300 ma wymiary 133 x 179 x 171 mm i wagę 1,43 kilograma. Odporny jest na kurz i krople wody, ma także wbudowany system chłodzenia sensora. Ostateczne gabaryty zależą od wymiarów zastosowanego obiektywu, jednak nawet w połączeniu z długim zoomem całość sprawia wrażenie kompaktowej.
Canon EOS C300 wyróżnia szeroki zakres regulacji prędkości rejestracji. Mamy tu standardowe tryby 59.41 lub 50 klatek na sekundę w trybie z przeplotem oraz 29.97, 25.00 i 23.98 klatki na sekundę, a także tryb filmowy 24 klatki na sekundę. Ale to nie wszystko. W zakresie od 1 klatki do 60 klatek na sekundę prędkość rejestracji można regulować z krokiem co jedną klatkę. Pozwala to osiągnąć przyśpieszenie ruchu przy odtwarzaniu z normalną prędkością. Możliwe jest także 2,5 krotne przyśpieszenie nagrywania, co przy normalnej prędkości odtwarzania daje efekt slow-motion.
Canon starał się zapewnić jak najwyższą ergonomię pracy z kamerą. Mamy tu cztery przyciski start/stop odpowiadające różnym sposobom trzymania kamery. EOS C300 ma budowę modułową, pozwalającą podłączać akcesoria firm trzecich, takie jak osłony matte box czy systemy ostrzenia follow-focus.
Kamera, podobnie jak aparaty systemu EOS, może korzystać z bezprzewodowego transmitera Wi-Fi WFT-E6B. Dzięki temu można sterować kamerą zdalnie za pomocą smartfona lub tabletu.
Za przetwarzanie obrazu odpowiada procesor Digic DV III. Wideo zapisywane jest z kompresją MPEG-2 (samplowanie barwy 4:2:2) w otwartym formacie MXF (Material eXchange Format). Maksymalna przepływność strumienia wideo wynosząca 50 Mbps, trzy razy więcej niż w amatorskich kamerach, ma zagwarantować najwyższą jakość obrazu.
Do Canon EOS C300 można podłączyć 4-calowy panoramiczny wyświetlacz o rozdzielczości 1 230 000 punktów.
Filmy rejestrowane są na kartach pamięci CF - w kamerę wbudowano dwa sloty Compact Flash, które mogą być wykorzystywane jednocześnie. W przypadku dłuższych nagrań należy skorzystać z zewnętrznego rejestratora, który można podłączyć poprzez złącze HD/SD-SDI.
Podobnie jak w przypadku aparatów, także w systemie Movie EOS bardzo ważne są obiektywy. Wraz z nową kamerą, Canon zaprezentował kilka nowych szkieł systemu EF Cinema Lens (kompatybilny z bagnetem EF, co pozwala stosować je nawet z amatorskimi lustrzankami). Są to stałoogniskowe obiektywy 24, 50 i 85 mm. Pierwszy z nich ma współczynnik transmisji światła T1.5, a pozostałe T1.3. Wyposażono je w 11-listkową przysłonę dającą ładny bokeh. Dostępne będą także dwa zoomy - 14.5 - 60 mm (T2.6) oraz 30 - 300 mm (T2.96 - 3.7). Obiektywy zoom pojawią się również w wersji z mocowaniem PL. Rozdzielczość optyczna szkieł spełnia wymogi standardu 4K.
Dla nieco mniej zorientowanych wyjaśniamy - liczba T to nie to samo co światło F, określa ona rzeczywistą przepuszczalność danej optyki dla światła.
Dla operatora filmowego bardzo ważna jest kontrola nad ustawieniami ogniskowej, ostrości i przesłony. Dlatego też filmowe obiektywy mają te wartości wygrawerowane i dobrze widoczne na swojej obudowie.
Canon jest pewien sukcesu systemu Cinema EOS. Podsumowują to słowa Fujio Mitarai, prezesa i CEO, Canon Inc. - „Analizując osiągnięcia i zmiany, jakie dokonały się w branży za pośrednictwem cyfrowych lustrzanek, mamy pewność, że seria produktów Cinema EOS pozwoli przenieść dotychczasowe sukcesy na całkowicie nowy poziom”.
Canon EOS C300 w pełnej gotowości.
Więcej o kamerach filmowych:
- Cyfrowa lornetka Sony nagra to co podejrzysz w 3D
- AMP: kamera nagrywająca wideo w HDR
- Kamera Phantom kręci do miliona klatek na sekundę
- Pierwsza mała kamera z wymienną optyką
Źródło: Canon
Komentarze
12http://vimeo.com/31525127
Muszę to mieć.
1080 tutaj: http://vimeo.com/30215350
Wygląda że ma porządny przetwornik. Ciekawe w którym modelu uruchomią opcję 4K