CES: jedna strona na sekundę w atramentówce
Technologia druku opracowana przez MemJet posłużyła do opracowania kolorowej drukarki atramentowej A4, która jest w stanie drukować z prędkością 60 stron na minutę (jedna strona na sekundę). Drukarki tego typu w końcu trafią na rynek.
Prace nad tą technologią prowadzone są przez MemJet już od kilkunastu lat. Technologia była pokazywana już na targach CES - w 2009 roku – nie jest więc czymś kompletnie nowym. Niestety, największym problemem było przekonanie producentów do tego rozwiązania. Wygląda na to, że w tym roku nastąpi przełom.
Warto przeczytać: | |
CES: oryginalne pomysły Sony na 3D |
Firma w trakcie targów poinformowała, że opracowany przez nią sposób druku wykorzystany będzie przez Lenovo, pojawi się również w produktach sprzedawanych pod marką WeP oraz Kpowerscience. Raczej mało prawdopodobne, że będzie je można kupić u nas w sklepach - te firmy okupują przede wszystkim rynek azjatycki. Miejmy jednak nadzieję, że pomysł trafi także do drukarek znanych u nas producentów.
Być może nie każdy miał szansę zapoznać się z działaniem technologii MemJet, dlatego spieszymy z przypomnieniem. Drukarki z tą technologią mają głowice drukujące o szerokości ponad 22 centymetrów. Oznacza to, że głowica pokrywa całą szerokość zadrukowywanej strony i podczas drukowania jest nieruchoma. Z pewnością wpływa to korzystnie na generowany hałas i niewątpliwie zwiększa prędkość.
Na głowicy umieszczono 70000 dysz - wygląda to na kosztowne rozwiązanie, choć, jak zapewnia producent, ma być wręcz przeciwnie - które są w stanie wypluć ponad 700 milionów kropli tuszu na sekundę. Rozdzielczość druku wynosi 1600 x 800 dpi z maksymalną prędkością 60 stron na minutę. Zwiększenie rozdzielczości do 1600 x 1600 dpi skutkuje zmniejszeniem prędkości do „jedynie” 30 stron na minutę.
Oprócz prędkości druku wrażenie robi także pojemność pojemników na tusz, która wynosi 50 ml (kilka razy więcej niż w zwykłych drukarkach) - pokazywana przez nas na filmiku poniżej drukarka wykorzystuje pięć takich pojemników (kolory CMYKK).
Poniżej prezentacja działania drukarki na targach CES.
Źródło: MemJet, Endgadget
Komentarze
12HP Canon Epson Lexmark, wszystkie ich "nowe" produkty sa z reguly gorsze od poprzednikow, dobrym przykladem sa nowe canony, jakosc wydruku czy tez sam atrament w modelach 4700 jest taka sama jak od ip4000 wzwyz, jedyne zmiany to ZMNIEJSZENIE pojemnikow na tusz i chipy, zeby czesciej kupowac ich olbrzymio przecenione kartridze.
Sam mam IP4000, ale strach sie bac co sie stanie jak juz nie bedzie do nich glowic.Sporawo drukuje, i kartridz za 1.9zl brzmi duzo lepiej jak 50zl.
Ja mam tylko jedno małe "ale" :
Jeśli to jest atramentówka to z tą prędkością druku musi zużywać atrament niczym F1 Kubicy paliwo więc wyobrażam sobie jaki baniak farby musi być ukryty pod tym stołem... Ciekawe Ile tuszu pójdzie podczas całego CES na prezentacje..
Chociaż być może mają jakąś listwę grzewczą LED ;).
Pamiętam, że na swojej starej HP930C musiałem czasami dawać kilkusekundowe opóźnienie, aby tusz się nie rozmazał.