Byli pracownicy Google i Facebooka walczą z tym, co pomagali budować
Organizacja non-profit Center for Humane Technology została powołana do życia po to, by eliminować, a przynajmniej minimalizować zagrożenia związane z wszechobecnymi nowymi technologiami, na czele z Internetem i smartfonami.
Pierwsi pracownicy firm Google i Facebook pomogli w tworzeniu usług, które uzależniają użytkowników i kształtują ich psychikę. Niedawno utworzyli organizację Center for Humane Technology, w której z tym walczą.
Organizacja, która dynamicznie się powiększa, ma spełniać przede wszystkim zadania edukacyjne: tworzone będą kampanie, które uświadomią najmłodszym, jakie zagrożenia czyhają w Internecie, a nauczycielom i rodzicom – jak rozmawiać na ten temat ze swoimi podopiecznymi. Wszystko to, by ograniczyć wpływ nowych technologii na psychikę użytkowników.
„Byliśmy w środku, więc wiemy jak działają takie firmy” – powiedział Tristan Harris, który ma za sobą przygodę w Google. Pracujący wcześniej dla Facebooka Chamath Palihapitiya stwierdził zaś, że portale społecznościowe „niszczą strukturę funkcjonowania społeczeństwa”.
Pierwszym poważnym projektem organizacji jest kampania „The Truth About Tech” („Prawda o technologii”), a tematy jakie zostaną poruszone to: uzależnienie od smartfonów i Internetu, wpływ mediów społecznościowych na funkcjonowanie społeczeństwa i rozwój psychiczny czy obecność w sieci treści nieodpowiednich dla młodych osób.
Osoby z organizacji Center for Humane Technology chcą badać krótko- i długoterminowy wpływ nowych technologii na użytkowników i chronić ich przed tym negatywnym. Zgadzacie się z tym, że jest to konieczne? I ważniejsze pytanie: czy uważacie, że takie projekty powinny być realizowane również w naszym kraju?
Źródło: NY Times. Foto: natureaddict/Pixabay (CC0)
Komentarze
29Ja mam inne zdanie! Ta organizacja została powołana do życia aby brać garściami pieniądze od państwa czyli od podatników czyli jak każda tzw ''organizacja pozarządowa''!!!
To dzisiaj bardzo dobry sposób na utrzymanie siebie, swojej rodziny i kolesi, bo w niby trosce o innych można dla siebie niezły hajs wyciągnąć z podatków i debili których na świecie nie brakuje którzy regularnie będą wpłacać na taką organizację pieniądze!
Też myślę o założeniu organizacji pozarządowej albo fundacjii pomagającej migrantom, bo z pracy na czarno na budowie i z zasiłków socjalnych to za mało aby godnie żyć i mieć pieniądze na różne dobra!
A tak będę sprowadzał do Europy w tym Polski migrantów a Unia Europejska będzie mi płacić a ja część z tych pieniędzy zgarnę dla siebie!