Wydłuży to czas pracy na jednym naładowaniu oraz wydajność samej przeglądarki.
Koniec flasha jest coraz bliżej. A wraz z nim najprawdopodobniej nadejdzie wydłużenie czasu pracy laptopów na jednym naładowaniu. Firma Google chce cały ten proces przyspieszyć – jej przeglądarka Chrome będzie automatycznie zatrzymywać elementy flash na stronach internetowych, dzięki czemu możemy zyskać kilka dodatkowych minut działania.
Nowy algorytm jest na razie dostępny w wersji beta przeglądarki Google Chrome. Wykrywa on animacje flashowe na stronach internetowych i automatycznie je zatrzymuje. Co jednak ważne, robi to z rozwagą. Jeśli dany element jest kluczowy dla strony (na przykład odtwarzacz wideo), będzie on nadal działał jak należy.
Jak informuje Google za pośrednictwem swojego bloga „ta aktualizacja znacząco wpływa na zmniejszenie zużycia energii”. Przy okazji może też przyspieszyć ładowanie stron i działanie całej przeglądarki, co może być istotne szczególnie w przypadku starszych urządzeń.
Oczywiście nie jest to całkowicie nowy pomysł. Podobna funkcja jest już od jakiegoś czasu dostępna w przeglądarce Safari, a do pozostałych aplikacji tworzone są rozszerzenia o takiej samej lub zbliżonej funkcjonalności. Wbudowane narzędzie do blokowania flashowych elementów z pewnością jednak wyjdzie firmie Google na dobre.
Funkcja pojawi się w pełnych wydaniach przeglądarki Google Chrome w „niedalekiej przyszłości”.
Źródło: Digital Trends, Google Chrome Blog
Komentarze
9Od kiedy pamiętam mam wyłączone ładowanie pluginów w tym flasha... więc nic nowego. 2 kliknięcia uaktywnia wybrany element, a nieoglądanie pierdylionów reklam bezcenne.
Za to bolączką Chrome jest to, że często w IDLE się włącza.
Przez to jest to beznadziejna przeglądarka do mobile (tablety zwłaszcza), bo np. Windows 8< bazuje na standby, taki chrome w tle to zabójstwo dla baterii.
Sam używam Chrome na desktopie... W mobile używam ehmmm... tego ynterneta eksplorera (nie cierpię go)
Tu natomiast wadą jest to, że nie można tak łatwo dezaktywować/aktywować wtyczek. Więc rżnie baterię w stresie.
jeśli była by to 1h to jest sens a 5min mnie nie bawi