Powrót na dobre tory okazał się dla brytyjskiego producenta zbawieniem. Oby tak dalej!
Nie ma chyba fana gier, który nie kojarzyłby studia Codemasters. Brytyjczycy od lat borykali się jednak z problemami finansowymi, będącymi wynikiem wielu różnych czynników. Także ich produkcje reprezentowały ostatnio nieco niższą jakość. Aż wreszcie nadeszła gra, która wszystko zmieniła – DiRT Rally.
Dyrektor generalny Codemasters, Frank Sagnier, przyznał, że sporym kłopotem dla studia było przejście na nowe konsole – PlayStation 4 i Xbox One. Innym problemem była chęć tworzenia wszystkiego. Dopiero niedawno Mistrzowie Kodu postanowili zaprzestać eksperymentów i w stu procentach skoncentrować się na tym, co potrafią najlepiej – na tworzeniu gier samochodowych.
Pierwszym owocem nowej polityki jest DiRT Rally – gra rajdowa, która jest niejako powrotem do korzeni tej ekipy. Tytuł spotkał się z ciepłym przyjęciem na wszystkim platformach – nie tylko zbiera świetne oceny, ale też ląduje na listach bestsellerów. Nieźle ma się również seria poświęcona F1.
To wszystko sprawiło, że firma Codemasters po raz pierwszy od pięciu lat zanotowała zysk operacyjny. Co więcej, Brytyjczycy pozytywnie patrzą w przyszłość – spodziewają się dynamicznej poprawy kondycji finansowej. Pomóc może w tym nowy nabytek w postaci Evolution – twórców DriveClub i Motorstorm.
„To bardzo pozytywny czas dla firmy” – powiedział Sagnier. – „DiRT Rally ma się świetnie. F1 2015 było udane i więcej niż podwoiło wyniki poprzedniczek. Nasze morale jest wysokie, bo gdy robi się dobre gry, które osiągają sukces, pracownicy są zadowoleni. A przy okazji zadowoleni są też akcjonariusze”.
Trzymamy kciuki za Codemasters – życzymy im (i sobie) kolejnych tak udanych produkcji jak DiRT Rally.
Źródło: MCV
Komentarze
15"Dobra gra sama się obroni" a w rezultacie Codemasters może pochwalić się dobrym przychodem.
Oby tak dalej ;)