Internet to dziś podstawowe źródła informacji. Internet jest też narzędziem, zapewniającym bezproblemową komunikację między ludźmi. Co więc robi rząd, gdy źle się dzieje? To proste: wyłącza Internet.
Po tym, jak irański rząd wprowadził ponad 50-procentową podwyżkę cen paliw, mieszkańcy wyszli na ulicę i zaczęli protestować. W krótkim czasie lista głośno wypowiadanych zażaleń się wydłużyła i dlatego też władze zareagowały. W czasach spokoju zastanawiamy się, czy mamy dość szybki Internet, w niespokojnych czasach zaś trzeba się zastanawiać, czy w ogóle będziemy mieli do niego dostęp.
Władze Iranu wyłączyły Internet obywatelom. Po co?
Prawie cała krajowa łączność z Internetem została wstrzymana. Są dwa powody, dla których władze Iranu zdecydowały się na taki krok (choć oficjalnie nie potwierdziły, że do tego doszło, ale statystyki nie kłamią). Po pierwsze dzięki temu trudniej jest szerzyć wiadomości i ilustrować zakres protestów, co mogłoby działać na niekorzyść atmosfery w społeczeństwie, jak i wizerunku rządu na arenie międzynarodowej.
Po drugie ograniczenie dostępu do Internetu – przynajmniej teoretycznie – znacząco zmniejsza możliwości obywateli związane z organizowaniem się w grupy i prowadzeniem coraz większych protestów na ulicach. Wszak zwykle do tego celu wykorzystuje się dziś portale społecznościowe.
Wyłączają Internet, gdy źle się dzieje. To niepokojący trend
Dziś nasze życie w dużej mierze opiera się na Internecie – globalna sieć służy nam do komunikacji i uzyskiwania informacji. Władze są tego świadome i wiedzą też, że mają w związku z tym w rękach poważną broń. Wystarczy, że wyłączą połączenie i już mniej informacji dociera do obywateli, a ci mogą dzielić się mniejszą ilością informacji z resztą świata.
Niepokojące jest to, że o wyłączeniu Internetu słyszymy coraz częściej. Przed Iranem na taki krok zdecydowały się między innymi Indie i Pakistan, a władze Rosji uchwaliły prawo, pozwalające im na nieograniczone blokowanie ruchu „w przypadku zagrożenia”.
Źródło: TechCrunch, Engadget
Warto zobaczyć również:
- YouTube przechodzi zmiany - dzieci mają być bezpieczniejsze, ale twórcy mogą stracić
- Nadal korzystasz z Internet Explorera? To przynajmniej go zaktualizuj
- „Usuń konto na Facebooku” - nie przestaje radzić współzałożyciel WhatsAppa
Komentarze
9