Jeremy Clarkson w charakterystycznym dla siebie stylu opowiada o dronach Amazonu dostarczających przesyłki.
Brakuje wam programu Top Gear z „trójką wspaniałych”? Jeśli tak, to musicie wiedzieć, że firma Amazon postanowiła zatrudnić Jeremy’ego Clarksona, Jamesa Maya i Richarda Hammonda do swojego własnego formatu motoryzacyjnego , dzięki czemu ponownie będziemy mogli rozkoszować się ich humorem, ale i ogromną wiedzą na temat samochodów. Zanim to jednak nastąpi ich nowy wydawca postanowił zaprosić jednego z nich, aby ten powiedział kilka słów na temat projektu, który Amazon rozwija już od jakiegoś czasu – mowa tu mianowicie o „dronowych kurierach”. Efektem jest naprawdę przyjemny filmik, który w weekend trafił do sieci.
Dwuminutowy filmik pokazuje, że Jeremy Clarkson nie stracił swojego poczucia humoru. Czy to jednak wystarczy, aby zachęcić ludzi do wspierania tego projektu? Nie wiadomo. Przyjrzyjmy się jednak na razie samemu pomysłowi. Idea jest taka: dostarczać paczki do klientów w mniej niż pół godziny (o ile nie mieszkają dalej niż 24 km od bazy Amazonu), dzięki wykorzystaniu małego drona (którego nową konstrukcję także możemy zobaczyć na opisywanym filmiku). Szybko i wygodnie – tak ma być. Z pewnością jednak nieprędko to nastąpi. Podstawowe pytanie brzmi: czy jest w ogóle na co czekać? Sami zdecydujcie:
Nad podobnymi projektami pracują również firmy DHL, Google i Walmart. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Źródło: Engadget, TechSpot
Komentarze
12będą strzelać do nich jak do kaczek xD
Teraz wyobraźcie sobie że jest awaria i taki dron, który niesie hantelki albo lodówkę spada wam na dach, samochód albo głowę. Gratuluje. Zakaz lotów nad obszarami zabudowanymi.