2. sezon Wiedźmina to jeden z największych hitów w historii Netflix
Netflix z pewnością będzie zadowolony z oglądalności, jaką cieszy się 2. sezon serialu Wiedźmin. Niewiele jest produkcji, które miały równie udaną premierę.
2. sezon serialu Wiedźmin wśród najpopularniejszych produkcji Netflix
Zapewne spora część z Was pamięta, jak duży hype pojawił się wokół 1. sezonu tego serialu. Ostatecznie pobił on kilka rekordów na Netflix, przyczynił się nawet do większej sprzedaży książek Andrzeja Sapkowskiego i powrotu graczy do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Zebrał też dobre oceny, w związku z czym nie dziwiło oczekiwanie na kolejne odcinki.
Efekty? 2. sezon serialu nie jest już tak rozchwytywany, ale Netflix bez wątpienia zapisze go sobie na konto sukcesów. Bo chociaż oglądalność jest gorsza, to wciąż bardzo dobra. Dość powiedzieć, że 2. sezon Wiedźmina załapał się do TOP 10 seriali anglojęzycznych na Netflix z największą widownią w ciągu miesiąca od premiery. Co ważne, jest to zestawienie z łączną liczbą godzin, jakie użytkownicy poświęcili na daną pozycję, a więc bardzo miarodajne.
Wiedźmin to bardzo istotna marka dla Netflix
Wyraźnie widać, że Wiedźmin stał się dla platformy Netflix bardzo ważną marką. Teraz pytanie, czy 2. sezon tak wiele osób oglądało z niesmakiem, czy może jednak negatywne opinie faktycznie pojawiły się głównie w Polsce? Głównie, bo stwierdzenie, że tylko byłoby nie na miejscu. Najbardziej rozczarowani zdecydowali się nawet na petycję, by odsunąć Lauren S. Hissrich od całego projektu. Nie ma na to jednak większych szans. Warto też przypomnieć, że już jakiś czas temu potwierdzono 3. sezon, a są plany na więcej.
Pewnie słyszeliście już podobne pytania, ale kiedy zadać je jeśli nie przy okazji takich informacji. Oglądaliście 2. sezon serialu Wiedźmin? Jak oceniacie nowe odcinki?
Źródło: Netflix, variety
Komentarze
25*ŁYK
A tak na serio, to mam nadzieję, że Netflixowy monopol zostanie rozbity jak najszybciej. Niech powstanie jakaś sensowna konkurencja, albo ludzie przejrzą na oczy, bo mam dość tego, że ta platforma wpływa na światopogląd odbiorców swoim angażowaniem się w politykę i zarazem spłycaniem treści. W Polsce to jeszcze mały problem, ale w wielu krajach rynek mają tak przejęty, że niektórzy ludzie nie znają innych źródeł i traktują ich jak wyrocznie delficką.
Po latach żałuję, że za Wiedźmina nie wzięło się HBO (którego fanem wówczas nie byłem). Oni, patrząc całościowo na Pieśń i Lodu i Ognia, mają przynajmniej SZACUNEK do materiału źródłowego... nawet jeśli ostatnie tak 2 sezony Gry o Tron wyraźnie odstają od reszty.
To co netflix zrobił z wiedźminem jest po prostu żałosne. Zwykła amerykańska papka, ważne żeby była poprawność polityczna, szkoda tylko, że nie wykorzystali tego co oferują książki w tym temacie.
Dodam że czytałem wszystkie ksiązki, ograłem 3 gry i to po kilka razy no i widziałem polski serial tez z 3 razy więc wiem coś niecoś.
Co do serialu ?
Geralt sztywny jak kij i nie wiem po co ten sztuczny głos jakby dochodzący z lochu, brwi Triss to jakiś koszmarek Dżesiki, Nenneke mówiła jakby każde zdanie było zaklęciem, Jaskier śpiewa jak obdzierana ze skóry owca i to tak na szybko o minusikach.
Na plus niezłe sceny walki i animacje, duch Wiedźmina (czyli to co najważniejsze) raczej zachowany, Yen (choć mogła być pikniejsza no ale cukierkowa barbie tez by nie pasowała, a obecna aktorka ma oryginalną urodę i jest ładna) i krasnoludy ok :)
Ogólnie, mogło być lepiej ale źle nie jest i na pewno obejrzę 2 sezon do końca i potem kolejne.
Sezon pierwszy: Geralt i jego fak, Daj Grosza Wiedźminowi, ale czemu Yennefer śniada?
Sezon drugi: Brwi Ciri.
W 2 sezonie aż bije po oczach sztuczność, studyjność i jednostajność . Ot widać, że z powodu COVID kręcono to w lochu pełnym greenscreenów i plastików.
Szkoda, że nazywają to adaptacją, bo nią nie jest i tu rodzi się u mnie największe rozczarowanie.
2 sezon to kompletny fanfik i to IMO średnio udany.
Kompletnie zatraciła się ta bijąca z Wieśka decyzyjność, poczucie beznadziei i wybieranie mniejszego zła. Cała ta filozoficzna rozkmina i całe to poczucie niesprawiedliwości. Oraz czarny humor.
Główny wątek 2 sezonu został wymyślony i jest moim zdaniem po prostu kiepski. Dodatkowo zmiany zaszły tak daleko, że nie mam pojęcia o czym będzie 3 sezon. Bo rozjechało się to za bardzo względem książek. Nie sposób tego posklejać w żaden sposób.
Nie zdziwiłbym się gdyby Geralt zmarł już teraz, a nowym wiedźminem została Ciri or sth.
Serial oczywiście może się podobać, bardziej, mniej, ale to co udało się znakomicie w grach, nie udało się totalnie tutaj. Nie uchwycono klimatu oryginału - a mam mocne wrażenie, że to właśnie dzięki wielkiemu sukcesowi gier ten serial w ogóle zaistniał.
Jakościowo to kolejny netflixowy średniak.
Ponadto już dawno podążyli w kierunku spieniężenia odejścia w lewą stronę, więc i tu nie zmienia podejścia
Tak, zgadzam się, że lepiej by było jakby to hbo zrobiło ekranizację w takim samym surowym stylu jak ekranizowali GoT, ale pozostaje nam jedynie nie oglądać serialu i wrócić do książek i gier, które pomimo, że są fan fiction to mają świetny klimat i czerpią ze źródła