Od początku roku Facebook jest głównym bohaterem wielu afer związanych z prywatnością użytkowników. Okazuje się jednak, że nie mają one negatywnego wpływu na kondycję firmy, jak i prezesa zarządu, Marka Zuckerberga.
Na początku roku Mark Zuckerberg zapowiedział, że chce naprawić Facebooka. Kilka tygodni później okazało się, że do naprawy jest naprawdę sporo – afera goniła aferę, a część z nich do dziś jeszcze nie całkiem ucichła. Czy to w jakikolwiek sposób zniechęciło użytkowników do portalu i sprawiło, że jego właściciele mają kłopot? Odpowiedź jest krótka: nie.
Okazuje się bowiem, że Facebook ma się świetnie. Owszem, był dołek, ale obecnie już wycena firmy nie tylko wróciła do stanu sprzed największej afery z Cambridge Analytica, ale wręcz osiągnęła jeszcze wyższy poziom. Jak widać, użytkownicy mają dużo zaufania do społecznościowego giganta albo też dotychczasowe doniesienia nie robią na nich większego wrażenia.
Z kolei Mark Zuckerberg, któremu zapowiadano pożegnanie się z funkcją prezesa zarządu, rychłe bankructwo, a może nawet poważne sądowe wyroki, prawnie jest czysty, a finansowo ma się lepiej niż kiedykolwiek. W ciągu kilku ostatnich miesięcy Amerykanin zwiększył swój majątek o prawie 20 miliardów dolarów i łącznie ma już około 80 miliardów, co stawia go wśród pięciu najbogatszych ludzi świata.
Co ciekawe, momentami Zuckerbergowi przypada nawet trzecie miejsce w tym rankingu, co oznacza, że całe podium zajmują osoby związane z branżą nowych technologii. Liderem zestawienia jest bowiem Jeff Bezos z firmy Amazon, a na drugiej pozycji plasuje się Bill Gates.
Źródło: Fortune, CNN, NASDAQ. Foto: geralt/Pixabay (CC0)
Komentarze
5