Co do tego jak Facebook chroni nasze dane osobowe np. w obliczu firm zewnętrznych, doktryna nie osiągnęła porozumienia.
Warto przeczytać: | |
Zdrowy rozsądek podpowiada jednak, że dużo bardziej niebezpieczne wydaje się swobodne gospodarowanie danymi przez internautów względem innych użytkowników serwisu. Poniżej kilka wskazówek, które pozwolą wam ustrzec się nieprzyjemnych sytuacji w przyszłości.
1. Alternatywna skrzynka e-mail
Od niedawna Facebook pozwala wreszcie zabezpieczyć się na wypadek złośliwców, którzy dostali się na nasze konto na przykład w internetowej kawiarence. Pierwszym krokiem po założeniu konta powinno być zatem podanie alternatywnego do loginu adresu e-mail oraz numeru telefonu, na które zostaną wysłane stosowne informacje pozwalające odzyskać zajęte konto. Facebook o te dane poprosi niezwłocznie po założeniu konta, a tym istniejącym - stale będzie o tym przypominał.
Niestety w Polsce - póki co - patent z numerem telefonu nie działa, jesteśmy więc skazani na alternatywną skrzynkę e-mailową.
2. HTTPS
Czym jest protokół HTTPS, doskonale wie każdy kto w sieci dużo kupuje, a także ufa internetowej bankowości. Dodatkowych zabezpieczeń nigdy dość - być może także w przypadku Facebooka. U niektórych użytkowników już od kilku dni, u innych wkrótce się pojawi. Co? Opcja włączenia HTTPS przy przeglądaniu zasobów serwisu. Wypatrujcie jej tutaj w polu "zabezpieczenia konta", powinna się pojawić w ciągu najbliższych kilku tygodni.
3. Chroń swoją prywatność
Wiele zarzutów kierowanych pod adresem Facebooka jest niesłusznych, ponieważ to internauci decydują o tym jakie informacje udostępniają na swój temat w sieci - serwis nie zmusza do ich ujawniania. Złotą zasadą prywatności powinno być jednak unikanie przyjmowania zaproszeń od osób, których nie znamy. Istnieje uzasadnione ryzyko, że to grupa zbierająca dane.
A do takich danych łatwo jest się "dobrać" ze względu na kilka pułapów ochrony prywatności na Facebooku. Możemy zadecydować czy informacje na nasz temat mają się pojawiać u wszystkich, czy tylko u znajomych i ich znajomych, czy wyłącznie u naszych znajomych, a nawet możemy je zastrzec wyłącznie do własnego wglądu. Zapewne w wielu wypadkach idealnych rozwiązaniem będzie konfiguracja ręczna ustawień prywatności, gdy na przykład zdecydujemy się pokazać całemu światu ulubione drużyny piłkarskie, ale już niekoniecznie zdjęcia z ostatnich wakacji.
Konfiguracji głównych ustawień prywatności dokonujemy pod tym adresem. Możemy je także zmieniać na podstronie z albumami zdjęciowymi oraz w ustawieniach informacji osobistych. W usatwieniach prywatności po wybraniu opcji "dostosuj ustawienia" ukazuje się przydatny przycisk "podgląd mojego profilu", który pozwala sprawdzić jak widzą go inni użytkownicy serwisu.
4. Aplikacje
Wielkim atutem Facebooka jest możliwość wgrywania autorskich aplikacji, a następnie integracja ich z serwisem. Świetnym zastosowaniem tej opcji jest np. gra Zynga Poker, która pozwala bawić się przy wspólnym stole z kartami wraz ze znajomymi. Niestety serwis coraz częściej opanowywany jest przez prawdziwą lawinę aplikacji reklamowych. Kiedy je akceptujemy warto zastanowić się czy aby na pewno jesteśmy bardzo zainteresowani daną ofertą (twórcy aplikacji często kuszą konkursami z atrakcyjnymi nagrodami), ponieważ najczęściej w zamian oddajemy sporą część naszej prywatności, dzieląc się m.in. adresem e-mail, a także informacjami osobistymi.
Jeśli z konta na Facebooku korzystacie już od jakiegoś czasu, warto przewietrzyć nieco listę aplikacji posiadających dostęp do naszego konta. Szczególnie jeśli ich nie używamy - czystki można przeprowadzić pod tym adresem.
5. Zdrowy rozsądek
To tyle w kwestii porad dotyczących bezpieczeństwa na Facebooku "na dobry początek". Serwis Zuckerberga tworzony jest od ludzi dla ludzi i stanowi znakomite źródło do utrzymywania kontaktów ze znajomymi. Jeśli tylko będziecie korzystać z niego z głową, z pewnością będzie pełnił bardzo pożyteczną funkcję.
Źródło: gawker, inf. własna
Polecamy artykuły: | ||
Produkt Roku 2010/2011 - wybór czytelników | Easter Eggs, czyli jaja w grach | Testy laptopów: 20 modeli na każdą kieszeń |
Komentarze
46-Im bardziej to modne tym mniej chcę tam być.
-Im więcej tam ludzi tym większe niebezpieczeństwo.
-Im bardziej mnie zachęcają tym bardziej mnie to denerwuje.
Myślałem że NK to przesada ale twarzo-książka odpycha mnie jeszcze bardziej.
albo jestem za stary (30 lat) i nie rozumiem "niezbednosci" facebooka tak jak moj dziadek kolorowej TV, albo facebook to jest produkt stworozony wg. filozofii "tworzenia potrzeb" - tzn. kiedys wymyslano cos co bylo rzeczywiscie potrzebne np. ogien, kolo, dzide, samochod, radio - natomiast teraz najpierw sie trabi do ludu przez dlugi czas ze cos jest im potrzebne a potem wypuszcza to na rynek i lud kupuje (wg. definicji goebelsa ze klamstwo powtarzane dlugo staje sie prawda) - do tej samej kategorii co fejsbook naleza tez smartfony (kto robi zdjecia lub kreci filmy telefonem? po co jakies aplikacje?) telefon to telefon normalny czlowiek 99.9% czasu uzywa go do rozmowy a pozostalu 0.1% wysle jakis SMS, wpada tam tez iPad (do tej pory nie wiem czemu on ma sluzyc? taka elektroniczna gazeta czy co?), kremy wyszczuplajace (wiadomo ze nie dzialaja, zeby schudnac trzeba cwiczyc) i setki innych produktow i uslug ktore nikomu do niczego nie sa potrzebne ale sa tak swietnie promowane w mediach ze ludzie wydaja na nie miliardy
Pozdrawiam
Jeżeli ktoś umiejętnie korzysta z FB lub czegokolwiek innego, bo wszystko co się robi to należy robić "z głową" to nie ma żadnych problemów, a jeżeli ktoś jest głupi to i na ulicy go wydupczą;P
Po co piszecie, że to g..no nikomu nie potrzebne. Jak nie chcecie nie używajcie, najwyraźniej wy należycie do tej elitarnej grupy, która nie chce podążać za modą. Do tej grupy która nie widzi swoich owych możliwości poznawania ludzi, grup, nawet firm. A powiem wam, że można dzięki fb zawierać znajomości biznesowe. A nawet pójdę dalej pokazywać swoje możliwości, jak także oferować swoje usługi, np. malarstwo, a i także sprzedać inne przedmioty.